Tempra Tipo Team :: mycie lamp wewnątrz

Mosior · Wysłany: 21-06-2010, 14:36 **mycie lamp wewnątrz**

bry

tak się zastanawiam czy gdyby umyć reflektory wewnątrz z kurzu to byłaby wyraźna róznica w natężeniu światła przed maską ?

zrobiłem mały test tj. wymieniłem stare żarówki (ok 10 lat) na nowiutkie i różnicy nie widać..

Odbłyśniki sa w bardzo dobrym stanie, tj nie ma przebarwień i innych uszkodzeń ale w lampach jest dużo kurzu (trochę lat upłynęło żeby się nagromadził).

Czyścił ktoś z Was lampy wewnątrz ? jeśli tak to jakim patentem i jakie efekty ?

Maciek · Wysłany: 21-06-2010, 16:48

Mosior, ja ostatnio czyściłem spirytusem , bo miałem kurz w środku , warto umyć .

ToudiQn · Wysłany: 21-06-2010, 18:40

Mosior, jeżeli masz czas i chęci

to wymontuj cały reflektor następnie zalej go od środka 1/3 wodą destylowaną i potrzep troche to badziewia wyplyna razem z wodą a lampa nie ucierpi tym bardziej nie będzie smug i innych oznak że robiłeś coś z nimi ;p ,

tipacz · Wysłany: 21-06-2010, 19:03

Mosior, kumpel w seicento umył lampy woda z płynem do naczyn.... podobno znaczna różnica, z tym ze musisz miec dzien pewnej słonecznej pogody żeby wszystko dokładnie wyschło zeby nie parowało.

Mosior · Wysłany: 21-06-2010, 20:55

no dobra chłopaki, przekonaliście mnie, umyję lampki i zobaczymy o ile wzmocni się tipkowi wzrok :badgrin:

swoją drogą planowałem wymianę żarówek na inne (mam Tungsram 50W/55W) ale doczytałem się w necie, że to raczej dobry sprzęt więc dam im spokój

Leśniczy · Wysłany: 21-06-2010, 23:08

a ja słyszałem o pewnym bardzo skutecznym sposobie, mianowicie mycie denaturatem...
zresztą logiczne jest że sama woda sobie nie poradzi ... opcjonalnie benzyna ekstrakcyjna

Jelcyn · Wysłany: 21-06-2010, 23:24

to wypróbuj jeszcze wodę z octem, standardowy sposób w restauracjach ja idealnie czyste szkło.

mrk69 · Wysłany: 22-06-2010, 00:19

Co do odstania się do lamp to najbardziej polecam rozklejanie. Najpierw 4 śruby mocujące, potem zdejmujesz 3 spinki łączące szkło z obudową i na 10 min do piekarnika na ok 150 stopni. Dalej szeroki śrubokręt i po trochu odklejasz. Mycie bez rozklejania to półśrodek i nie doczyścisz dokładnie, a tak poza tym to dużo łatwiej osuszyć taką lampę rozdzielona. Potem po czyszczeniu wycierasz do sucha i znów na jakieś 10 min do piekarnika, żeby klej zmiękł. Potem wyciągasz, wciskasz szkło w szczelinę i zakładasz spinki. Wkręcasz na miejsce- nie ma lepszej metody poza rozklejeniem lub kupnem nowych

Wnętrze myjesz oczywiście wodą z płynem do naczyń i gąbką. Nie szczotką, czy domestosem bo zeżre srebro, a szkło możesz poszczotkować, żeby się wszystko odlepiło. Jeżeli masz dobry stan odbłyśników to lampy powinny być niemalże jak nowe.

Mosior · Wysłany: 22-06-2010, 09:00

tak zrobię

dzisiaj może szarpnę jedną lampkę w ramach pilota

** Dodano: 04-07-2010, 11:58 **
szarpnąłem temat

No więc tak, lamp nie musiałem odkręcać ponieważ stwierdziłem, że jak ktoś ma tam klej to znaczy że już było przy nich wcześniej dłubane...

Ustawiłem tipka w słońcu a upła był niemiłosierny, zrobiłem browar oczywiście w cieniu patrząc jak się tipek wygrzewa...

Zdjąłem atrapę, wyjąłem kierunki przednie, odczepiłem po dwie blaszki na każdej lampie i z wyczuciem podważając szkło zdjąłem klosze. Mam fabryczne ELMA / FIAT i są osadzone na uszczelce, zero kleju. Nigdy nie parowały...

W lampie było trochę kurzu więc delikatnie umyłem szmatką z ludwikiem i spłukałem wodą.

Szkła były matowe przez brud po wewnętrznej stronie więc je wypucowałem w wannie szczotkę i goraca wodą z ludwikiem.

Wszystko wysuszyłem i poskładałem.

Efekt bardzo widoczny z zewnątrz (lampki czyste i świecą nawet bez włączonych żarówek ale efekt wieczorno nocny już dużo gorszy tj poprawiłem snop światła o max 20 - 25%

Oglądając odbłyśniki zauważyłem, że są już zmatowione i nie tak prosto je domyć / wypolerować bo łatwo zedrzeć warstwę odbłysku. Dzwoniłem do firmy, która mi to zregeneruje za 50zł od strony (jeżeli wyślę same plastikowe odbłyśniki) i na pewno to zaraz zrobię bo na jesień i zimę światła muszą być solidne.

Gość z firmy powiedział, że teraz jest lepsza technologia odbłysku niż była jak robili te lampy i mogę zobaczyć nawet 100% poprawę jasności przed maską. :lalala:

Szkoda, że mi się nie udało znaleźć żadnej takiej firmy w Krakowie lub okolicy

może ktoś z Was zna... ??

tipacz · Wysłany: 05-07-2010, 19:17

Mosior, szczerze mówiac to chyba wolał bym kupic nowe np takie http://www.allegro.pl/ite..._1995_w_wa.html

Mosior · Wysłany: 06-07-2010, 12:36

to sa lampki do modelu po lifcie a mój bolid jest z 03.1993 i ma stare lampy.

Poza tym to są jakieś zamienniki a nie mam zaufania czy się uda ustawić światła tak jak w moich fabrycznych.
No i cena 180zł za obie i nie wiem jakiej trwałości są wkłady.

Za 100zł będę miał zrobione oryginalne wkłady nowoczesną technologią i do tego trwałą (24m gwarancji).

W sumie lampki nie mają innych oznak zużycia....

tipacz · Wysłany: 07-07-2010, 06:58

Mosior, jesli masz auto z 03.93 to powinienes juz miec auto po lifcie...

Mosior · Wysłany: 07-07-2010, 08:14

na szczęście nie

auto jest kupione w salonie w Bielsku, zero incydentów blacharskich przez 17 lat i ma stary przód (kiedyś jak coś kupowałem w ASO i szukali w katalogu to mi powiedzieli, że fait bardzo często na przełomie zmian konstrukcyjnych pchał jeszcze stare części, które miał na magazynie). Można sprawdzić wszystko po VIN

P.S.
nowy przód w tipkach mi się nie podoba bo jest mniej agresywny..