Tempra Tipo Team :: Które 4x4 lepsze?

Luczu · Wysłany: 04-05-2009, 13:11 **Które 4x4 lepsze?**

zapewne znajdzie się ktoś kto ma trochę pojęcia o tych autach i może podać plusy i minusy auto które podaje niżej w linkach. Chodzi o auto dla ojca. Silnik koniecznie diesel.

1 - Coś takiego ? http://moto.allegro.pl/it...es_premium.html
2 - Coś takiego ?
http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C8565339 ( jakie pojemności silnika są najlepsze w tych autach jeżeli chodzi o ewentualną awaryjność wszystko TD oczywiście )
3 - Coś takiego ?
http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C8455043

Jak to bywa na pewno każde z tych aut ma swoje wady i zalety. Czekam na opinie.

** Dodano: 04-05-2009, 14:12 **
na początku pod lupę brana była alfa 166 po lifcie, peugeot 407 i laguna II FL. Na chwilę obecną kierunek 4x4 :p

solidboy · Wysłany: 04-05-2009, 13:43

W Jeepa bym się nie pakował natomiast Frontera jest fajna.

garik · Wysłany: 04-05-2009, 13:47

Freelander zaś zawsze zajmuje czołowe miejsca we wszelkich testach najbardziej awaryjnych aut-jest nawet bardziej awaryjny od Kia Sportage!-wg najlepszy wybór z tej trójki to Opel Frontera!

ego · Wysłany: 04-05-2009, 13:52

Luczu · Wysłany: 04-05-2009, 13:58

ewentualnie możecie jakieś inne 4x4 zaproponować w podobnych cenach. Oprócz NISSANA - powody osobiste :p

osama 33 · Wysłany: 04-05-2009, 14:17

Luczu, opla odradzam bardzo drogi w czesciach i trudno dostepne czesci

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 04-05-2009, 14:37

Luczu, Dla mnie bez apelacyjne prawdziwą terenówą jest stary nissan patrol, o czym miałem okazje się przekonać 2 lata temu w Bieszczadach, w to co on niechał ciężko było na piechotę pokonać

No ale to Nissan a ty mówisz na Nissany fuj :lalala:

w konwoju jechała też jakaś toyota 4x4 (przed żółtym) chyba stary Hilux, też dawała radę.
Ja do siebie polecam Patrola GR I z 2,8TD na pokładzie

albert1991 · Wysłany: 04-05-2009, 14:41

Luczu, fronterom jezdzi sie jak w czołgu wiem bo miałem okazje jezdzic jest głosny i mało komfortowy jeep miał znajomy ojca niby wszystko ok ale drogi w czesciach i moło bezpieczny w niajlepszej wersji chyba tylko 2 jaski ale ogolnie ok Land rover ma moj wojo nie nazeka wcale nie jest taki awaryjny ale wygodny bardzo tylko srodek brzydki
polecał bym http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C3501901 piekne a zarazem wygodne i malo awaryjne autko w tescie motoru zajeła 2 miejsce

Luczu · Wysłany: 04-05-2009, 14:47

JAM_BELFEGOR, Mnie nie chodzi o takie terenówki jak czołgi ;p a bardziej do jazdy

tzn tata jeździ po mieście ale przeżywa kryzys wieku średniego haha

i chce teraz 4x4 :p

** Dodano: 04-05-2009, 15:48 **
albert1991, takie coś ma mój wujek - ale rzadko się z nim widzę także nie wiem co o nim sądzi

albert1991 · Wysłany: 04-05-2009, 15:47

Luczu, to zgłos sie do programu zerwane wiezi

a tak serio to zadzon sie zapytaj moze tak bedzie najlepiej

solidboy · Wysłany: 04-05-2009, 17:44

Cytat:

taką wypowiedzią raczej nie wiele pomagasz,nie pchałbys sie ponieważ? miałes jakiekolwiek do czynienia z tym autem?

Nie mam, ale znajomy pracuje w serwisie Chryslera i mówił, że Chrysler czy Jeep to dość drogie w utrzymaniu auta. Jak jeżdzi to jeżdzi ale jak się zepsuje to niestety często trzeba części z USA sprowadzać co kosztuje znacznie drożej niż Allegro/ Tempra-Tipo.

Luczu · Wysłany: 04-05-2009, 18:49

solidboy, trzeba wziąć pod uwagę, że w chwili obecnej ojciec nie ma taniego w utrzymaniu auta ( kwestia niektórych głupawych usterek, jak i części ) haha

Także już jest przyzwyczajony.

MupiK · Wysłany: 04-05-2009, 19:17

Bez obrazy ale tatkiem chyba naprawde zle...:-)
Wybij mu to z glowy i niech kupi normalne auto

Luczu · Wysłany: 04-05-2009, 19:18

MupiK, nie:p A co to ja będę lał wachę i płacił za części ?:D Przynajmniej se pojeżdżę czymś konkretnym :p :lalala:

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 04-05-2009, 22:22

Cytat:

JAM_BELFEGOR, Mnie nie chodzi o takie terenówki jak czołgi ;p a bardziej do jazdy

tzn tata jeździ po mieście

terenówka nie jest do jady po mieście :lalala:

niech sobie lepiej suwa kupi

lordabarth · Wysłany: 04-05-2009, 23:09

To ja zaproponuje cos innego.

http://otomoto.pl/toyota-land-cruiser
Jezdzilem tym autem i bardzo dobrze sie sprawuje.Moj szef posiada takowa i kupil nastepna (nowsza) wiec musi byc idioto-odporne.Obecnie ma przejechane 230 000 mil i gdyby nie wjechal do glebokiej wody skrzynia automatyczna nie chodzilaby tak glosno.Auto jezdzilo w roznych terenach z roznymi ladunkami np.konie,2 tony drewna itp.

Luczu · Wysłany: 04-05-2009, 23:10

JAM_BELFEGOR, to też dałem takie linki a nie jakieś traktory :p Ogólnie to chce coś większego a nie jakieś małe. Tylko w miarę takie co by mu do garażu wlazło.

** Dodano: 05-05-2009, 00:13 **
lordabarth, no fajna bryczka

Szkoda tylko że z 1998 tyle kasy ... Po 2002 nas interesują także cena chyba poza zasięgiem :p

lordabarth · Wysłany: 04-05-2009, 23:50

Luczu, jak sie bedziesz rocznikiem a nie stanem faktycznym sugerowal to skarbonke sobie sprawicie.Moje zdanie jest takie :Japonskie brac.

Luczu · Wysłany: 04-05-2009, 23:56

Sapphiron · Wysłany: 05-05-2009, 07:23

Ze swojej strony proponowałbym Kię Sportage albo Sorento. Braciak miał jedną a potem drugą i suuuper się jeździło nawet bardzo trudnych terenach

Luczu · Wysłany: 08-05-2009, 18:23

Niestety wyskoczyło parę wydatków niespodziewanych i zmiana auta musi poczekać przynajmniej do jesieni... Ale wiem, że JEEP pomimo tego, że jest najładniejszy - odpada z powodu braku manualnej skrzyni biegów :p ( strasznie wygodne te amerykańce ...

)

Rajek · Wysłany: 10-05-2009, 09:28

To i ja dorzuce swoją rade. Wuj ma land cruisera 120 i w terenie toyota prowadzi się perfekt lecz jeżeli chodzi o serwis i części zamienne to trzeba liczyć się z pokaźnymi sumami. Może przekonaj tate do SUVa

wybór za tą cene większy a jeżeli i tak głównie bedzie nim po mieście jeździł to chyba lepszy wybór niż kosztowna terenówka