[Jarek (SQ1EUO)]

Jak trudno jest wymienic podstawe pod gaznikiem (ta uszczelke) ? Czy lepiej zrobic to u mechanika?
Da sie jakos moze gaznik dokrecic?? zeby lepiej do niej przylegal?

Od kilku dni auto nie trzyma zbytnio obrotow na biegu jalowym, i bywa nawet ze na sprzegle zgasnie. Regulacja obrotami na gazniku nie daje zbyt wiele.
Sprawdzilem ten przewod co idzie od weza podcisnienia to modulu zaplony,..wszystko wyczyscilem i zalozylem na nowo.

Niewiele to zmienilo.
Dlatego podejzewam podstawe gaznika.

Aha,...to samo jest na benzynie i na gazie.

Pozdrawiam

[miszko]

Chmmm, nie jest to jakies trudne.
Poodpinaj wszystkie przewody, rurki itp, pamietaj ktore do ktorego!
Odepnij przewody elektryczne.

Ja sam nie zdjemowalem co prawda gaznika, ale raczej nie powinienes miec jakis problemow z jego odkreceniem.

Dobrze pamietaj wyszysc miejsca gdzie przychodzi nowa uszczelka.
Nie dawaj silikonu!! Tylko uszczelke. Sam mozesz nawet sobie taka zrobic.
Idz do jakiegos motoryzacyjnego i powiedz ze chcesz kawalek materialu do robienia uszczelek (odporny na cieplo itp) np. 20cmx20cm - zapomnailem fachowej nazwy - wytna Ci z duzego arkusza tyle ile chce i sam mozesz sobie wyciac juz pod uszczelke
Koszt takiego "bloczku" o wymiarach 20x20 to cos kolo 10zł czy nawet nie taniej.

Poszukaj jeszcze w skanach ksiazki o naprawach - po angielsku jedynie no ale masz obrazki - na www znajdziesz.

[GRAFIT]

[Krystian]

cześć.
Sprawa wyglądała w ten sposób:
1. odłączyłem przewody, cięgno gazu, ssania i spuściłem płyn.
2. "od tyłu" (jakkolwiek to zabrzmiało ) trzynasteczką na przedłużce odkręciłem blaszaną osłonę gaźnika oraz kolektor ssący.
3. wyjąłem cały kolektor z gaźnikiem (bo jest on przykręcany od spodu dziesiąteczką do kolektora)
4. wymiana uszczelki metalowo-gumowej .... poskładać analogicznie do demontażu

TOTAL TIME - 2 h , nic nie podwieszałem itp. Gaźniczek od razu przeczyściłem w komorze pływakowej (nigdy nie sądziłem że może tam być tak wiele różnorakiego syfu ) i wymieniłem papierową uszczelkę - chyba tą którą miał na myśli miszko

....acha, nie jestem mechanikiem (choć jakieś tam pojęcie o autach mam) , ale myślę że bez problemu sobie poradzisz z wymianą.
Grafit dał 150 złotych i miał komfort że się nie pobrudził , ale biorąc pod uwagę koszt uszczelki (85-90 zł w ASO) - warto się trochę pobrudzić i stracić nawet 2h , a 60 zyli za robociznę zawsze w kieszeni

[Jagi]

Ja swoją wymieniłem za 120 z robocizną w warsztacie gaźnikowym, nie wiem jakimi środkami ale gość najpierw popsikał całą uszczelkę jakimś czymś co skwierczało i bombelkowało w miejscu nieszczelności - na tej podstawie stwierdził przyczynę ... czyli ze jest to wina uszczelki, potem wysłał mnie do sklepu po uszczelkę bo akurat nie miał i na czas tegoż przejazdu popsikał uszczelkę jakimś innym srodkiem który prowizorycznie uszczelnił pęknięcie i samochód mi nie gasł ...
Sprobuje sie dowiedzieć co to był za srodek ten do sprawdzania nieszczelności lub podjedz go gaznikowcow może mają to sprawdzisz bo takie objawy to nie musi byc koniecznie uszczelka ...

[Krystian]

[GRAFIT]

[quote="Jarek (SQ1EUO)"]Jak trudno jest wymienic podstawe pod gaznikiem (ta uszczelke) ? Czy lepiej zrobic to u mechanika?
Da sie jakos moze gaznik dokrecic?? zeby lepiej do niej przylegal?

Od kilku dni auto nie trzyma zbytnio obrotow na biegu jalowym, i bywa nawet ze na sprzegle zgasnie. Regulacja obrotami na gazniku nie daje zbyt wiele.
Sprawdzilem ten przewod co idzie od weza podcisnienia to modulu zaplony,..wszystko wyczyscilem i zalozylem na nowo.

Niewiele to zmienilo.
Dlatego podejzewam podstawe gaznika.

Aha,...to samo jest na benzynie i na gazie.






Właśnie z tym kłopotem się borykam od paru dni a podstawka nowa!

Dziś odkręciłem dysze (zawór) który zamyka i otwiera elektrycznym impulsem ,cały wyszczyćiłem i wydmuchałem ale jak go odkręcałem to kabel co wchodzi do czujnika poprostu odpadł !!! a wykręcałem szalenie delikatnie .Podejrzenia mam że tam mi nie kątaktowało bo ten kabelek czerwony musiał być na włosku!!! naszczęcie przewód wystawał z czujnika i solidnie jest polutowane tzn kabel do czujnika. Czujnik webera z dyszami
może być drogawy ???

Teraz mam całość pod obserwacją acha gaźnik też z góry otwarłem dysze są raczej czyste tzn dookoła dysz czysto hehe


Zaznacze ze ten czujnik dostaje impulsy od digi pleksu!! a po wyjęciu kostki od tego kabla po odłaczeniu kabla od gaźnika silnik odrazu gaśnie także ona ma kolosalne znaczenie !!!

Także sprawdz to może to ??

[pisario]

Odkopuje. W temacie nie bardzo rozumiem. Chce wymienic ta wlasnie podstawe.

Powiedzcie mi czy wystarczy odkrecic te sruby od gory pod oslona dolotu powietrza i gaznik zejdzie? z podstawa? Czy trzeba od dolu takim specjalnie powyginanym kluczem dlubac. Nie wiem jak to nazwac ale mech kiedys tak grzebal.

[JAM_BELFEGOR]

pisario, Do zdjęcia gaźnika odkręcasz śruby na gaźniku, zaś do zdjęcia podstawy (do której jest przykręcony gaźnik) trzeba wykazać się nie lada akrobacjami wszystkie 4 śruby znajdują się jak gdyby od spodu podstawy i są dość ciężko dostępne. Nie obejdzie się bez jakiegoś dobrego przegubowego klucza.