Tempra Tipo Team :: asus f5v

konikks · Wysłany: 15-08-2009, 19:13 **asus f5v**

panowie mózgi informatyki ratujcie bo już nie wytrzymuje. problem z laptopem jak w temacie.
miał preinstalowaną vistę która mi nie pasowała więc zmieniłem na xp. działało świetnie. dwa tyg temu po włączeniu lapka pojawił się komunikat że się nie uruchomi bo nie może załadować plików do jądra systemu. myślę sobie ok wysypał się więc format dysku c i instalacja nowego systemu. i zaczęło się... od tego czasu można śmiało powiedzieć że system starcza na jakieś 5 uruchomień potem dzieją się dziwne rzeczy. ostatnio wywalił komunikat że się nie uruchomi bo uszkodzony jest plik system.ini. próba odzyskania przez konsolę odzyskiwania systemu nie powiodła się bo nie dało się skopiować pliku bo jest uszkodzony :roll:

następna instalacja i do wczoraj było ok. teraz jak włączam lapka nie ładuje mi mojego profilu tylko tymczasowy. wiadomo wszystko co na nim zrobię będzie usunięte przy następnym uruchomieniu (zakładki w ff, hasła do for itp).
sterowniki miałem na płycie do visty. przed wywaleniem preinstalcji ściągnąłem z oficjalnej str asusa sterowniki na xp (nie ma nowszych obecnie).
wersja windowsa jest sprawdzona. na stacjonarnym kompie działa bez problemów.

czy to może być kwestia uszkodzenia sprzętu?

oczywiście spróbuje zainstalować inną kopię xp`ka ale obawiam się że to mało da.

ZielonyTBG · Wysłany: 15-08-2009, 19:21

konikks, sprawdź dysk twardy jakimś programem czy nie masz bad sektorów.

miszko · Wysłany: 15-08-2009, 19:30

1) Uszkodzona pamięć ram.

Aby ją przetesować musisz wypalić na płytce lub na flashu USB program o nazwie memtest86.
Odpalasz go. Testuje on pamięć (może to potrwać). Jeżeli jakikolwiek błąd się pojawi to pamięć jest do wymiany.

Czasami na płykach z linuxami np. takimi dodawanymi do gazet czy ściągniętymi z internetu przy bootowaniu z płyty CD w opcjach mamy coś takiego jak tester pamięci. To jest to samo

2) Uszkodzony dysk.

Wykonaj pełne formatowanie dysku nie takie z instalki XPka czy z opcją szybkiego formatowania.
Odpal konsole odzyskiwania i przeformatuj dysk.

Bardzo dobry program do sprawdzania dysków (i też do odzyskiwania danych) to program MHDD
http://www.nirvanowiec.republika.pl/MHDD.html

Możesz nim przetestować sobie dysk.

konikks · Wysłany: 15-08-2009, 20:53

ale przecież jak nawet ma to kontroler hd jeśli działa prawidłowo to nie powinien zapisywać tam plików. wygląda na to że coś zjada mi pliki i to te systemowe...

ZielonyTBG, sprawdzę zaraz

** Dodano: 15-08-2009, 20:42 **
miszko, jak te oba programy zgrać na cd? tak żeby się bootowały przy odpaleniu lapka?

mam podstawy oddać go na serwis?

unknown · Wysłany: 16-08-2009, 17:48

masz podstawy oddać go na serwis, jednakże lepiej jakbyś faktycznie sprawdził RAM i dysk bo to na to wskazuje;
chyba, że się konkretnie przegrzał i/lub upadł i nie łączy Ci złącze od dysku na płycie lub ścieżki pękły, ale to prędzej się z napędami CD/DVD dzieje;
jeśli to problem z pamięcią lub dyskiem to w serwisie jeśli masz na gwarancji muszą to zrobić;

konikks · Wysłany: 16-08-2009, 19:53

koledzy podpowiedzcie jak zgrać te programy które polecił miszko na płytkę.

koks · Wysłany: 16-08-2009, 19:56

miszko · Wysłany: 16-08-2009, 20:02

Nagrasz poprzez np. Nero. Odpalasz nero, u góry wybierasz Nagrywarka i tam "Nagraj plik obrazu" (nero zwykłe, nie wersja express!).

Lub UltraISO, menu u góry Narzędzia i "Wypal obraz CD".

Musisz użyć dwóch płyt na te programy

konikks · Wysłany: 16-08-2009, 21:50

kazik · Wysłany: 16-08-2009, 22:10

jak bedziesz go oddawal do serwisu to lepiej zebys mial wgrana viste, braciak tez mial problemy ze swoim po przeinstalowaniu na xp i jak oddal lapka to kazali mu placic za naprawe poniewaz nie uzywa tego systemu jaki oni mu wgrali :sciana:

podobno lapki z vista maja jakies zabezpieczenia czy cos w tym stylu ale narazie nie wiem na czym one polegają.

konikks · Wysłany: 16-08-2009, 23:26

dawid5451, gwarancja jest na sprzęt. nie na oprogramowanie.

już po teście. proszę o interpretację wyniku.

ciechu · Wysłany: 16-08-2009, 23:44

miszko · Wysłany: 17-08-2009, 09:43

konikks

Kod:

Interpretacja czasów sektorów dla dysku :
<3ms - bloki z prędkością odczytu poniżej 3ms (szare - dobre)
<10ms - bloki z prędkością odczytu poniżej 10ms (szare - dobre)
<50ms - bloki z prędkością odczytu poniżej 50ms (szare - dobre)
<150ms - bloki z prędkością odczytu poniżej 150ms (zielone - nie świadczy to dobrze, ale to jeszcze nie błąd)
<500ms - bloki z prędkością odczytu poniżej 500ms (czerwone - niestabilny odczyt, opóźnienie - są problemy)
>500ms - bloki z prędkością odczytu powyżej 500ms (brązowe - niestabilny odczyt, mogą zmienić się w "bad sectors")

Interpretacja błędów przy skanowaniu dysków :
? TIME - przekroczenie czasu żądania (odczyt niemożliwy, dysk "zawiesza" się w tym miejscu), bardzo prawdopodobny "zgon" dysku
x UNC - uszkodzony sektor (bad)
! ABRT - żądanie odrzucone (nie znaleziono sektora - poważny błąd, możliwe uszkodzenie powierzchni)
S IDNF - nie znaleziono znacznika sektora (najprawdopodobniej uszkodzone firmware dysku - nie do naprawienia w "domowych" warunkach)
A AMNF - nie znaleziono znacznika adresu (problem z nagłówkami opisującymi sektory)

konikks · Wysłany: 17-08-2009, 10:06

miszko, to czytałem...

wg Ciebie dysk jest uszkodzony w takim stopniu żeby to on winił w mojej sytuacji?

miszko · Wysłany: 17-08-2009, 10:25

Zależy, to znaczy trzeba wykonać pełne formatowanie dysku. Wtedy dysk oznaczy sobie bad sectory i będzie je omijał przy zapisie. Problem w tym, że takie bad sectory mogą się pojawiać w przyszłości.

Generalnie przeformatuj dysk, tj. wykonaj pełne formatowanie. Postaw system i zobacz co się będzie działo.

Jest też taki program jak HDD Regenerator. TEORETYCZNIE umie on takie bad sectory naprawić (jeżeli nie jest to uszkodzenie mechaniczne). Piszę teoretycznie gdyż autor pobiera opłatę za ten program, a dokładnie za program, który udaje, że coś robi, a tak faktycznie nie robi

To znaczy możesz go sobie odpalić (wpisz w google hdd regenerator rapidshare i znajdzie Ci program + lekarstwo).
Przeskanuj cały dysk (może to potrwać). Odpal jeszcze raz MHDD i zobacz czy są jakieś zmiany.

unknown · Wysłany: 17-08-2009, 18:32

sam format niekoniecznie uszkodzone sektory naprawi z tych które nei są faktycznie uszkodzone a tylko dysk zgupiał;
kiedyś używało się WDClear który czyścił i zerował cały dysk włącznie z miejscami gdzie dysk przechowywał miejsce o realokowanych sektorach, które są złe i czemu oraz WDClear wypisywał prawdziwe błędy odczytu, niekoniecznie spowodowane świrowaniem firmware; tylko WDClear nie obsługuje o ile pamiętam napędów SATA; może jest jego następca lub jeśli masz w BIOSie możliwość przełączyć tryb z SATY na emulację IDE to może WDClear pójdzie; tego typu programu poszukaj każdym razie nim jeszcze raz przeskanujesz i oddasz;
a co do Visty - nie mogą w serwisie odmówić sprawdzenia naprawy sprzętu jeśli jest na gwarancji, uzależniając to od systemu operacyjnego; możesz nie chcieć visty i ją całkiem skasować jak masz legalnego XP lub np linuxa używasz a sprzętowym sprawom nic od tego;

konikks · Wysłany: 18-08-2009, 08:47

unknown · Wysłany: 23-08-2009, 15:37

w BIOSach nowszych różnie się to nazywa, ale zazw. jest opcja SATA mode czy jakoś tak, masz SATA i IDE / native czy jakoś takoś;
bo normalnie starsze narzędzia mogą nie widzieć dysku SATA; chyba, że ściągniesz z netu jakiś program do dokładnego zerowania i sprawdenia dysku, progam w formie pliku ISO i z tego pliku wypalisz płytkę boot'owalną, wystartujesz koma z płytki a program na tyle mądry będzie, że dysk SATA zobaczy;
nowe programy widzą, starsze programy, podobnie jak np instalator windowsa XP nie widzą SATA, (przy instalacji XP musisz do płyty dograć sterowniki lub podczas instalacji podać mu).
teraz z głowy na szybko Ci nie znajdę, ale są na necie programy które moesz z płyty wystartować i dysk sprawdzą...
inna opcja - przejściówkę SATA-IDE jak masz to na każdym kompie normalnym sobie sprzwdzisz ten dysk po wyjęciu go;

jeszcze inna sprawa... po co masz ty się użerać skoro komp na gwarancji? szkoda trochę czasu, skoro i tak nie masz tam danych ważnych... w serwisie sobie dysk podepną do innej maszyny i sprawdzą raz-dwa....

konikks · Wysłany: 06-09-2009, 17:59

unknown, dzięki za rady :dlon:

na razie system chodzi bez problemów. no może czasem zbyt długo myśli przy otwieraniu systemu ale działa. dziwne...

nie formatowałem. zobaczymy jak się wyłoży formatuje cały dysk i stawiam nowy, inny xp.

edit:

no i się wyłożył... uszkodzony plik system.

zrobiłem format całego dysku, postawiłem nowe partycje i zrobiłem test mmhd. wynik:

czyli 39 bad sektorów...
zastanawia mnie jakim cudem sam 'naprawił się' firmware, nie do naprawienia w warunkach domowych... obawiam się że jakbym jeszcze raz po tym teście puścił mmhd wyszło by coś innego.
zainstalowałem inną kopię xp i co ciekawe pierwsze uruchomienie windowsa skończyło się auto-restartem i pojawieniem się komunikatu:

po zainstalowaniu xp chciałem uruchomić kompa ponownie a tu taka niespodzianka!
to znowu format (tym razem tylko c) i stawianie systemu. teraz chodzi normalnie. ciekawe jak długo...

co sądzicie o tym?

jutro dzwonię do serwisu asusa i umawiam się na oddanie go na gwarancji. zobaczymy co powiedzą.

kazik · Wysłany: 06-09-2009, 18:12

podobno lapki ktore kupuje sie z systemem vista maja jakies zabezpieczenie i moga przez to wychodzic rozne bledy.

konikks · Wysłany: 06-09-2009, 20:09

dawid5451, tylko że na viscie tez mulił i system wystarczał na jakiś miesiąc. potem zawias...

unknown · Wysłany: 06-09-2009, 23:19

nie ma blokady przez vistę która powodowałaby takie uszkodzenie po formacie;

wysypał ci się blue screen bo nie mógł odczytać pliku Software czyli części rejestru windy z wpisami od wszelkich programów, nawet komponentów windy = uszkodzenie dysku/danych , błąd odczytu. Uszkodzony dysk lub kontroler, ale z tego co mmhd wywala to dysk się raczej sypie. Reklamuj póki na gwarancji.

konikks · Wysłany: 07-09-2009, 10:06

dziś poszło zgłoszenie reklamacyjne. gość z help desk powiedział że skończy się wymianą dysku twardego.

czyżby standardowa procedura

unknown · Wysłany: 07-09-2009, 13:12

raczej tak, koszt dysku dla nich jest żaden (dystrybutor da od producenta), a starczą 2-3 roboczogodziny typowego serwisu by już zbliżyć się do wartości dysku, dlatego opłacalniej im wymieniać cały dysk niż np tylko elektronikę;

konikks · Wysłany: 07-09-2009, 15:30