[Emf]

Piszczy mi przy odpalaniu pasek. Nie wiem, który bo trwa to chwile i zaraz przestaje.
Martwi mnie jedna rzecz bo jak jade w deszczu to ten pasek sie odzywa czasami, przez krotki moment i wtedy auto jakby przyhamowuje w momencie pisku, natomiast jak przestanie to zrywa z powrotem do przodu.
Boje sie czy to nie pasek rozrzadu bo niezle bym sobie "pozamiatal"

P.S. Poznalem przyczyne mojego "bujania tylem".
felgo troche krzywe ale glowny powo to to ze zamist bieznika ktory wyglada tak - II ...mialem taki S
Opona tak wykrzywiona bila na maxa i dobrze, ze nie zalatwila mi lozyska w kole.
Teraz czeka mnie zakup opon na tyl i prostowanie felg

[unknown]

od biedy możesz w jakimś garażu odczepić pasek od alternatora (choć bezie zabawy z ponownym zakładaniem i odpow. naciągnięciem, nie za mocnym, nie za słabym), podobnie pasek od wspomagania...
wtedy jak pozostawisz sam rozrządu i odpalisz na moment niejeżdżąc a będzie piszczeć to już wiesz... choć ja bym, chyba wolał komuś podesłać autko, nie lubię się męczyć z naciąganiem pasków :-)
a może to jeszcze inny bajer, np jakieś łożysko gdzieś pada - dla przykładu w alternatorze - czasem się alternator przytnie i gorzej lub wcale na momenty nie kręci, pasek się po zatrzymanym na siłę ślizga i osłabia silnik.? takie gdybanie...
kontrolka od ladowania co prawda by świeciła wtedy.... a może od wspomagania podobna historia? coś się blokuje, że się wtedy paseczek na siłę ślizga co obciąża silnik?

[jabko]

Rozrząd jest na pasku zębatym więc jedynie po czym może sie ślizgać to rokla napinacza którą można odkręcić i sprawdzić łożysko po czym założyć spowrotem i nie przestawiać przy rym rozrządu.

Jeśli to nie to to rolka napinacza paska pompa wodna-silnik-alternator Ona sie lubi sypać. Też do sprawdzenia po zdjęciu paska nawet ręką będzie czuć czy jest z nią bardzo coś nie tak.

A jak nie rolki to pasek za lużny któryś (wspomaganie lub alternator)

Radze szukać bo jak coś walnie w czasie jazdy to potem będziesz żałował że piszczało a ty nie robiłeś w czas.

[miszko]

Stawiam na pasek od alternatora.

Jesli go naciagniesz i nadal bedziesz slyszal te piski jak od rana odpalacz "zimne" auto
to beda to prawdopodobnie (tak u mnie bylo) lozyska alternatora. Koszt okolo 30zł za obydwa w ASO (jedno mniejsze, drugie gdzies o polowe wieksze). Ja mam alternator Magneti Marelli, bo sa jeszcze Bosha wiec tam moze byc troche inaczej.

Troche grzebania z wymiana. Ale w koncu po ponad 280tys. to juz mogly popiskiwac

[Marcin - fiattipo.pl]

Pasek klinowy. Tak samo mi piszczy, musze sie za to wziac. Ostatnio w czasie ulewy w Kraku (kiedy koleinami plynela rzeka) piszczal mi co kawalek.

[Grześko]

Emil, poprostu zwiększ troszkę naciąg paska klinowego (tego głównego, wielorowkowego, byleby nie za bardzo). Jeżeli to nie pomoże, to według mnie może być winna rolka napinacza paska kilnowego (nie mylić z rolką napinacza paska rozrządu). U mnie było podobnie i najpierw wymieniłem pasek klinowy (i tak był już zużyty), a później musiałem wymienić rolkę. Występują dwa rodzaje rolek napinacza: metalowe i plastikowe. Te pierwsze są lepsze i trwalsze, ale trochę droższe i trudno dostępne.
Powodzenia

[Emf]

Dzieki za rady Koledzy.
Stawiam raczej na ta rolke bo pasek mialem wymieniany.
Musze podjechac do jakiegos magika zeby obadal moj sprzet

[miszko]