[cwynarx]

witam!!! niedawno wymieniłem płyn chlodniczy bo poprzednik zalał wode....I do czego dąże: również mówił że wymieniał uszczelkę pod głowicą zresztą było widać że jest nowa...
I tu zaczyna się problem gdyż obecnie uszczelka ta poci się.....silnik zużywa dość dużo oleju(o czym też pisałem w którymś poście-zużywa ale nie dymi tylko przy odpaleniu-prawdopodobnie uszczelniacze) tak po krótce opis stanu silnika...


1 Osad w zbiorniczku ewidentnie olejowy-brązowa maź....woda była czysta jak na niej jeździłem nie miała tłuszczu ani sladów oleju...czy możliwe że to stary osad z przed wymiany tej uszczelki??? Jak poznać czy olej przedostaje się do płynu?Teraz po wymianie płyn widać że jest normalny bez śladów oleju....

2 znaczne ubytki oleju mogą świadczyć że idzie on w płyn bo nie dymi....Jak to zdiagnozować że to uszczelka puszcza olej? Czy będą ewidente ślady oleju w płynie znaczy oczka tłuste czy poprostu co raz więcej osadu????

wiem że napisałem to trochę chaotycznie ale chciałem zaznajomić dobrze z tematem...

[Hipo]

Maź w zbiorniczku moze być pozostalością po z przed wymiany uszczelki. Jeśli olej przedostawał by się do płynu to pływałyby tłuste oczka no i płyn nie byłby czysty (klarowny).

Najlepiej by było jakbyś upuścil troche płynu i wypłukal dokładnie zbiornik do czysta benzyną czy tam rozpuszczalnikiem - czymś co rozpusci maź. Wtedy wiedziałbyś konkretnie czy olej znowu pojawia się w płynie czy też ubytek jest spowodowany jedynie tym że go silnik zjada poprzez uszczelniacze zaworów.

[cwynarx]

No płyn jest czysty...chodz teraz jak tam pogrzebałem to pływa w nim osad... ale tak jak pisałem woda nie miała śladu oleju jak na niej jeździłem a w wodzie szybciej moim zdaniem widać teo typu zmiany...
Szkoda że nie wyczyściłem tego przy zmianie płynu....przepłukałem tylko woda....ale coż...


** Dodano: 10-11-2007, 12:46 **
Hipo, A jak sądzisz jak się poci ta uszczelka to ją zmieniać????? i ogólnie jak występują takie niedomagania z tym olejem

[Hipo]

[cwynarx]

No silnik prócz tych w/w dolegliwości to normalnie pracuje ma moc itd....może troszkę zawory słychać...tylko wkurza mnie ten syf na silniku .....jak w starym polonezie... A tak w ogóle to musze przemysleć to wszystko.....bo za wymiane uszczelniaczy znajomy powiedział mi 150zł.....a za wymiane uszczelniaczy + uszczelka wychodzi w sumie nie wiele więcej.....i chyba jak się zdecyduje to na jedno i drugie za jednym zamachem....A na razie to tak będę jeździł niestety przymusowo....brak kasy

[Hipo]

cwynarx, moze znajomy policzył Ci wymiane uszczelniaczy razem ze zdjęciem głowicy chociaż daje się to zrobić bez zdejmowania. Ale w twojej sytuacji faktycznie zastanowiłbym się nad tym czy nie poczekać, a później nie zrobić za jednym zamachem teo wszystkiego.

Bo jak zdejmiesz głowice to po wymianie uszczelniaczy można bez problemu podocierać gniazda zaworowe, wypadałoby dać głowice do lekkiego splanowania ( w zasadzie tylko liznąć zeby widzeć czy jest równa). No i wymienisz tą uszczelkę więc nie będzie kłopotu z wyciekiem.

[egon]