[ciechu]

chodzi o pasek wielorowkowy. wczesniej mialem boscha, ale po wymianie alternatora zbyt mocno naciagniety pasek uszkodzil lozysko rolki prowadzacej, w efekcie rolka stanela w miejscu i stopila sie niszczac pasek. Kupilem nowa rolke (taka sama jak mialem) i nowy pasek, ale ze wg sprzedawcy bosch nie robi tej dlugosci paskow (ciekawe skad sie u mnie wzial wczesniej? ) to wzialem jakis Dayco czy jakos tak za 33zl. I po zamontowaniu odrazu zaczal piszczec. Non stop, na cieplym, na zimnym, w mokre i suche dni. Regulowalem juz kilka mozliwych naciagow, odwracalem pasek (mimo ze producent nie podal kierunku), sikalem preparatem przeciwposlizgowym do pasow i nie ma zadnego efektu. Jedynie mydlo pomaga, ale tylko na kilka minut. Czy mozliwe, zeby pasek poprostu nie spasowywal sie rowkami z kolami pasowymi? Nie mam juz sil na to wycie, a przejechalem tak juz prawie 2000km, wiec nie ma raczej mowy o spasowaniu sie.

[ego]

[ciechu]

ego, no pomęczę się jeszcze kilka dni, a z maka... hmmm nie próbowałem, ale jutro można przetestować, tylko obawiam się że będzie to tak krótkotrwałe jak zabawa z mydłem. Ale zobaczymy. W razie jakby to nie wypaliło, to chyba do końca tygodnia zmienię pasek. Tylko jakiej marki jeszcze można wybrać? Co było fabrycznie do Fiatów wkładane?

[miszko]

A alternator luźno się kręci? Jak rolka napinacza? Jak pompa wody się kręci?

Alternator potrafi stawiać dość duży opór przy generowaniu prądu, ale w stanie spoczynku powinień się luźno kręcić.

Możliwe, że warstwa styku paska wykonana jest z jakiejś "niskobudżetowej" gumy/kauczuku i przez to tak piszczy

[ciechu]

miszko, altek i rolka kręcą się elegancko (wszystko to wymieniłem ), a pompa wody trochę ciężej, ale to chyba normalne, tym bardziej, że kręciłem nią razem z pompą wspomy, bo klinowy też kilka dni temu wymieniłem i nie chciałem juz tego ruszać. Właśnie odnośnie tego paska wydaje mi się że to jakiś badziew, choć cena na to nie wskazywała.

[egon]

ciechu, co do paska to miałem tej samej firmy w swoim i sprawował sie dobrze, sprawdz jeszcze tą pompe

[ciechu]

egon., pasek pompy tez byl wymieniony, ale juz pozbylem sie problemu. Dzis kupilem pasek Gates, bo juz zbyt zwracalem uwage na siebie i nie wytrzymalem. Przed wymiana zauwazylem, ze ten stary (dwu tygodniowy ) mial zaokraglone/zjechane rowki, a wlasciwie te pasy dzielace rowki. Na nowym tego nie ma. Po zalozeniu przejechalem okolo 50-60km i nie zapiszczal ni razu. Dodam ze tamten piszczal od pierwszych minut po zalozeniu. Tak wiec metody na make nie zdazylem sprawdzic Tak wiec niespasowany byl i jakis niskobudzetowy

[aro]

Też kupiłem pasek Dayco i ciągle mi pasek od altka piszczy. Już mnie coś bierze. Próbowałem regulowac, ale jak piszczał tak piszczy. Wczesniej miałem Gates i nic nie piszczało. Sprzedawca polecił mi Dayco - teraz bym mu coś musiał powiedziec

[maciek_wk]

ciechu, aro, może trafiliście na jakąś wadliwą partię...jeżdżę na paskach Dayco i jest git

[miszko]

A ja śmigam na firmowym... od 1994 roku Taki mały offtop.

[ciechu]

miszko, z tego co mi we Fiacie powiedzieli to TT z taśmy schodziły właśnie z Gates'ami, dlatego taki mój wybór padł. Ale 15 lat na jednym pasku wyrobić... toż to cud jest

[adrusek]

A tak od siebie może troszkę póżno ale od tych spray jest lepsza wazelina technicza i nia tez można smarować klemy i inne połaczenia elektryczne