[bibas]

Witam,

cała historia zaczęła się po wymianie czujnika stopów:

Ojciec jeździł autem, zgasł mu, nie chciał zapalić (jakby iskry nie dostawał), ale po chwili tipolowi się odwidziało i zapalił. Kilka dni później zauważyliśmy, że spina nam właśnie światła stopów i lewy kierunkowskaz po wciśnięciu stopu. Zaczęliśmy oglądać jak to wygląda i mieliśmy istną choinkę: Spinało jedne światła z innymi, kierunkowskazy raz działały, a gdy włączyło się jakieś inne światła (np krótkie) to światła tylne pozycyjne zaczęły migać a kierunek nie migał. Innym razem przy innych kombinacjach na różne inne sposoby się różne światła spinały. Zaczęliśmy kombinować, rozcinać kabelki tylnych świateł, podłączać z powrotem, robić dobre masy, ale coś poszło nie tak, coś źle złączyliśmy i doszło do tego, że auto nie chciało odpalić (tak jak parę dni wcześniej miał mój ojciec). Wkurzyliśmy się, wzięliśmy kolegę elektryka i zaczął się bawić w to. Po pewnym czasie doszedł do stanu pierwotnego (coś spinało, ale chodziło tylko o dojechanie do domu, tak że on jechał za mną wiedząc jak odczytywać włączane przeze mnie kierunkowskazy przy obecnym spinaniu się). Dziś bawił się znowu, żeby to naprawić, poczyściliśmy styki przy żarówkach, połączyliśmy kabelki, porobiliśmy dobre masy, wymieniliśmy wszystkie żarówki (które z nich po prostu robiły zwarcie). Koniec końców doszliśmy do momentu w którym jedynym problemem to jest wciskanie światła stopu (przy wciśnięciu stopu włącza się dodatkowo kierunkowskaz lewy z tym że nie przerywa). Z tym że czasem jest wszystko dobrze, a czasem nie. Oczywiście jak odłączę czujnik stopów, to jest ok.

To teraz apropo tego czujnika jeszcze: obecny, o ile dobrze pamiętam, jest nieoryginalny, ale pasujący do wtyczki (teoretycznie, gdyż nowy czujnik ma 2 bolce, a wtyczka ma trzy gniazda na bolce, do wszystkich trzech dochodzą kabelki 2 do jednego gniazda i po jednym do dwóch następnych) i miejsca w którym siedzi czujnik.

Przepraszam za przydługi wstęp, ale nie chciałem niczego pominąć, bo może coś się przyda.

Więc co gdzie tu może być problem?

[Hipo]

Wygląda albo na brak masy w lampie że robi choinkę albo na przebicie gdzieś na instalacji.

[bibas]

na lampach (obydwu) była choinka wcześniej, natomiast w obecnym stanie włącza się lewy kierunkowskaz (bez migania) gdy wciśnie się stop. Masy teoretycznie powinny już być dobre.