[Broadway]

Więc. Tipolec jest mułowaty, sporo pali itp,itd. Wymieniłem CPP na nowy, bo autko szarpało i problem ustał. Pomierzyłem sonde lambda wg porad na forum i wyniki były dziwaczne. Raz stała na 0.1 raz na 0.9, ale przeważnie stabilizowała się na 0.9 co oznacza mieszankę bogatą. Czujnik temperatury w kolektorze ssącym (słynna niebieska wtyczka) oscyluje w granicach poprawnych wartości oporu, więc wnioskuje, że jest ok. Dodam, że po wypięciu tego czujnika słychać wyraźną zmianę pracy silnika, więc przewody też są ok. Wymieniłem sondę na nową i okazuje się, że ona również stabilizuje się na 0.9V. Podczas gazowania zmienia swe wartości. Zastanawia mnie, czy czasem nie doszło do jakiegoś uszkodzenia przewodu między wsuwką, a komputerem. Co Wy na taką teorię ?? Najdziwniejsze, że po wymianie CPP i sondy, auto stało się jeszcze bardziej zmulone .

Dodam, że odpięcie sondy nie powoduje zmiany pracy silnika, ale chyba to normalne.

Jutro jadę na urlop i nie będzie mnie przez tydzień. Zrobię autem ok 1000 km, więc zobaczę czy coś sie zmieniło ze spalaniem. Mam nadzieję, że po tygodniu przeczytam tu jakąś cenną radę

[miszko]

Jeżeli nowa sonda nadal podaje takie wartości to raczej coś z silnikiem.
A pasek rozrządu? Często przeskok jednego ząbka powoduje właśnie takie zmulenie silnika. Auto się trudno się rozpędza, jest mułowate, jak wciśniesz mocno pedał do podłogi to słychać takie wyraźnie buczenie z układu dolotowego. Kiedyś omyłkowo w Uno źle założyłęm pasek i też tak dziwnie jeździł. Rozpędzić się nim szło maksymalnie do 120km/h (wcześniej do 160km/h szedł). Wziołem go na warsztat i się okazało, że na znakach pasek był o jeden ząbek przesunięty do przodu.

Jeżeli CPW nowy, sonda też nowa oraz czujnik temperatury ok (sprawdz go na zimnym i ciepłym) to pozostaje tylko złe spalanie przez silnik. A świecie, kable WN w jakim stanie? Jest jeszcze MAP sensor, ale on odpowiada za dobór mapy przez komputer. Jednak nie powinień powodować takiego zamieszania.

[Broadway]

Witam po dłuższej przerwie. Niestety już po urlopie .

Średnie spalanie na odcinku 511 km wyniosło 7.28l. Auto jest zmulone jak cholera. Prędkość na prostej rzędu 130-140 to już jego kres. Raczej nie jest to wina rozrządu, bo auto wyraźnie osłabło po wymianie sondy i cpp. Wszystkie styki są ok. Czujnik temperatury mierzony zarówno na zimnym i ciepłym i też jest ok. Świece, kable, kopułka i palec wymienione ok 10kkm temu. Kable boscha dedykowane do tego silnika (żadne janmor czy jakoś tak). Dziś dostałem namiary na porządnego elektronika od samochodów i w najbliższym czasie wybiorę się z moim tipolcem na diagnozę + analiza spalin.

PS.
Dodam, że autko bardzo równo się rozpędza. Żadnego szarpania, ale mam wrażenie, że od wciśnięcia pedału do reakcji silnika mija ułamek sekundy. Ciągle podejrzewam, że przyczyna tkwi w cpp. Może jest nieprawidłowo ustawiony na fasolkach.