[sloneczna]

Jadę sobie spokojnie i tu nagle lizadło i stop.
Ale co tu, gość niedostępny i po małej negocjacji skończyło się jak wyżej 200zł 6 punktów.
Najlepsze to to ,że znak stał kompletnie zasłonięty krzakami (myślałem ,że mi się upietrze ale on oznajmił ,że nie jest od rombania drzew)Popsułem mu resztę dnia nieżle sie z nim kłucąc.

[miszko]

To i tak niezle
Ja zaliczylem w swojej karierze (5 lat) juz 3 mandaty
Jedno za parkowanie - juz nie mieli do czego sie przyczepic... bo stanalem na 2 min i juz sie przyczepili.
Dwa nastepne mandaty to za predkosc... raz o 20km/h za duzo, drugi raz o 10.

Ale akurat sie tak rozkladalo ze raz na rok taki mandat dostawalem to mialem zero pkt na koncie.
A teraz spokokj. Po 2 latach narazie sie ustrzeglem mandatów

sloneczna, powodzenia na przyszlosc

[eBarti]

Ja mam na swoim koncie jeden mandacik za predkosc, ale za to konkretny 500 PLN i 11 pkt
bylo to jakos 4 latka temu od tego czasu (odpukać) mam luz

...nie napisze ile jechałem przy jakim ograniczeniu bo sie nie ma czym chwalic

[Emf]

Ebarti to musiales strzelic dwa przewinienia bo jednorazowo mozna dostac max. 10pkt

[MupiK]

Heh mnie tez ustrzelili pod krakowem :/ droga szeroka pusto slonczeczny dzien no to jechalem a oni za wzniesieniem za krzakiem :/
Heh no i dyskusja na temat odleglosci domow od drogi kolesie byli torche nie ten tego moze wczorajsi :-) bo stwierdzili ze to sekunda jak ktos wleci z domu na ulice:/ do domow bylo chyba ze 100m ale ze nie lubie dyskutowac z policja to z nimi nie dyskutowalem :/ a ze sie spieszylem to poprosilem czy moglby szybciej ten mandat wypisac :/ no to mi jeszcze autko przetrzepali z gory na dol ehhh milo wspominam krakowska policje 200zl wtedy mi zainkasowali

[eBarti]

[ego]

a wiecie o tym,że przepisy wyraźnie mowią,że policjant kontrolujący prędkość samochodów powinien być w widocznym dla kierujących miejscu? a nie tak jak to zazwyczaj bywa,na mostku za zakretem,za krzakami itp

[Radke]

Mnie kiedyś też machnęli lizakiem.
Miejsce: 15 km od domu - trasa "poznańska"
Czas: 12 w nocy (powrót z pracy po ciężkim dniu)
Ograniczenie prędkości: 60km/h (teren zabudowany tzn mała wioska - jeszcze stare przepisy).

Na "suszarce" pokazało 64km/h (słownie: sześćdziesiąt cztery).
Chyba im się trochę nudziło bo zmarnowałem aż pół godziny na dyskusje.
Na szczęście mandatem się nie skończyło bo zabrakło im argumentów - ten o przebiegających przez drogę dzieciach (obok była szkoła) powalił mnie na łopatki (przypominam: 12 w nocy).

Chyba brakowało im na ale i tak nic nie dostali!

[piotras]

Ja mam prawko prawie 4 lata i mialem 4 spotkania z nasza kochana policja. Czyli srednio wychodzi jedno na rok.
Dwa razy bylo to spowodowane nadmierna predkoscia. Za kazdym razem udalo mi sie ich
przekonac do zlagodzenia kary
Raz za jazde bez pasow, tu z kolei udalo mi sie doprowadzic do calkowitego zniesienia
mandatu i poprzestania na upomnieniu.
Ma sie ten dar przekonywania
No i raz to byla zwykla kontrola, jakas akcja sprawdzania trzezwosci czy cos. Dmuchlnalem
w balonik i mnie puscili

[jabko]

Ja mam na końcie z 6 mandatów łącznie za jakieś 800zł przez 11 lat jazdy samochodem.

Naturalnie wszystkie za prędkośc i jeden za prędkość połączoną z wyprzedzaniem na zakazie.

W sumie nie jest źle a pierwsze mandaty płaciłem jeszcze starymi pieniędzmi

[unknown]

...ja się może nie będę chwalił mandatami, za szybkość (odpukać) jeszcze nigdy, bo z antyr## się jeździ zazwyczaj i ostro hamuje przed kontrolą :-) /raz się głupio popatrzyli jak się spieszyem nieco a gdy już mieli suszarkę kierować... nie nabili wyniku wystarczającego by się czepić, nie zatrzymali tylko patrzyli za mną....);
za to czepialstwo dla przykładu to tak... np stanąć na kilka minut na szerokiej jednokierunkowej drodze z boku, gdzie znak zakazu parkowania by przez dresiarzy wykrzywiony i schowany nieco - za parkowanie dali, krawężniki głupie się czepili... za jeszcze jeden pierdó też......

Ale za to bardzo zaciekawiło mnie to, co ktoś wyżej napisał - że wg przepisów kontrola powinna być w widocznym miejscu, nie za zakrętem, nie w krzakach itp...
Czy na serio? (w ten temat się w kodeksei nie zagłębiałem) Co mówią przepisy?
Czy może to być jakiś przydatny argument gdy kontrola o pierdół się czepi (np przekroczenie o 10km/h) a suszarkowcy byli schowani w np studzience kanałowej za ostrym zakrętem?

[sloneczna]

[Jacacenty]

Ja zainwestowałem w CB i procentuje.

[Pele_Tipo]

no to chlopaki powiedzcie cos wiecej o tych antyradarach i CB

ja mialem m.in. taki prawie identyczny mandat 78kmh na 50tce... 200zl i 4pkt
a 3 kmh wiecej i bym mial 350, tak mowil, a jak bede sie klocil to oni juz znajda cos w autku i strace dowod

a wczesniej mialem np. 110 na 50tce i ugadalem do 100zl, tyle ze u siebie a tamto bylo poza miastem, to jak zobaczyli ze z warszawy to w ogole rozmowy nie bylo

[unknown]

o detektorach radarów (tak się fachowo mówi częściej i np w google pod takimi słowami kluczowymi szukacie) było i tu na forum...
oczywiście nie zalecam by potem szaleć na drogach, jedynie by np gdy ktoś na 50ce jedzie 60 a za zakrętem 'zbierają na chleb', nie mieć przykrości o pierdoły...
nie myślcie też, że to złoty środek, trza się z tym obyć, bo np BTSy (stacje od komórek) czy drzwi automatyczne np w marketach, stacjach benz. działają na bliskich suszarom itp zakresach, więc zakłócenia/fałszywe alarmy (choć często do odróżnienia od prawdziwych) się zdarzają... ponadto - sprzęty na drogach różne, wypada jak już szukać sprzętu na wszelkie wymagane zakresy, poczytajcie i dobierzcie wg potrzeb z allegro czy sklepów online czy od prywatnych ludzi bądź sklepików...

[Hemi]

Panowie niech mnie ktoś oświeci. Ile czasu ma policja na przysłanie wezwania na komendę od momentu pstryknięcia fotki?

[Jacacenty]

Z tego co się orentuję - 14 dni.

[Emf]

Hemi oni maja dosc czasu aby Cie "namierzyc" i z tego co wiem nie maja okreslonego jakiegos sztywnego terminu.
Znajomy dostal fote po 1,5 m-ca z odleglosci odddalonej o 300km/h
Chyba "niegrzeczny" byles
U nas miasto kupilo fotoradar kilka m-cy temu i teraz terroryzuja biednych mieszkancow za pomoca SM i pstrykajacej puszki

[unknown]

nie dajcie się puszce ... w necie widziałem dawno kiedyś takie piękne zdjęcia fotopuszek poprawionych przez ludność, m.in. jedna przechodziła test ogniotrwałości , na innej, nieznacznie odchylonej od pionu do ziemi wisiał policjant na sznurku, inne puszki jeszcze w wymyślniejsze sposoby ludzie traktowali wyrażając swoje opinie o tych foto-shitach... co ciekawe gdzeniegdzie skutkowało, nie kupowali tak od razu (brak $$$ ) lub wcale kolejnych fotek w miejsce .... poprawianych przez ludność
oczywiście to chyba własność (fotoradary) KWP czy KMP, nie wolno tego psuć czy demolować czy np zasłaniać, zamalowywać sprayem co jakiś czas itp, ale w niektórych częściach kraju na ile się da niegrzeczni tak czasem robią hmmm...

[Hemi]

mnie przysłali po prawie 4 miesiącach (bez 1 tygodnia)

[Ninja]

[Emf]

Hemi ile Ci "naliczyli"?????

Unknown naszego nie ruszyc bo go Straz Miejska obsluguje i jezdza z nim jak z psem na spacer

[Ninja]

co do punktow to za predkosc jest max 10 pkt. za przekroczenie predkosci o ponad 50km/h

[Hemi]

jeszcze nie wiem... mam się dopiero "stawić". To był fotoradar "wolnostojący" - na pasie zieleni.

[Emf]

Robertinio przedstawil dosc optymistyczna wersje ale rzeczywistosc jest bardziej "okrutna".
Cytuje:
"Jeżeli w ciągu 30 dni przyjąłbyś mandat i go potem nie płacił, to SM, a w zasadzie miasto lub gmina, jako wierzyciel kieruje sprawę do egzekucji, czyli do komornika. Ale jeżeli mandatu nie dostaleś, to nie zostaleś ukarany, czyli nie można ściągać kary, której nie nałożono. A prawo stanowi, że w grzywnę w postępowaniu mandatowym może nalożyć organ do tego uprawniony (m.in. policja i SM) w ciągu 30 dni, jeżeli wykroczenie zostało zarejestrowane urządzeniem.

Po upływie tego terminu nie mogą już ukarać, za to może to zrobić Sąd Grodzki (przez rok, jeżeli nie wszczęto postępowania, przez dwa, jeżeli je wszczęto). Chodzi o to, żeby ludziom się nie upiekało, jezeli się "zabunkrują" na 30 dni."

Niestety