Tempra Tipo Team :: Bezpiecznik pompy paliwowej

czecho · Wysłany: 09-09-2005, 08:06 **Bezpiecznik pompy paliwowej**

witam!
czy ktoś z forumowiczów wie może gdzie znajduje się bezpiecznik odpowiedzialny za bezpieczną pracę pompy paliwowej w Tipo 1.6 i.e.
czy jest to któryś ze skrzynki (czy jest tylko od pompy paliwa, czy jest też coś na nim "podwierszone") czy może gdzieś indziej go szukać...

pytam o to ponieważ nie działa mi pompa paliwa, a po sprawdzeniu na zacisku (pod osłoną w bagażniku) stwierdziłem że nie ma na nim napięcia...

pozdrowki!

Tomilee · Wysłany: 09-09-2005, 11:43

Zapewne pracuje ona na jakimś przekaźniku podłączonym do stacyjki.

czecho · Wysłany: 09-09-2005, 12:54

przeczytaj jeszcze raz moje pytanie i spróbuj się zastanowić czy Twoja odpowiedź to nie "post dla posta"...

Tomilee · Wysłany: 09-09-2005, 13:37

Przeczytaj mój i zastanów się czy nie ma gdzieś przekaźnika który może nie działać ! Albo podłącz zasilanie osobne i zobaczysz czy pomapa działa. Na schematach zapewne będzie pokazane jak to jest podłaczone. Post dla Posta - ciekawe po co ?

muflonek · Wysłany: 09-09-2005, 15:45

Przy moim silniku 2.0ie 8v przekaznik ten znajduje sie pod pokrywa silnika w takiej czarnej skrzyneczce zamontowanej centralnie na sciance od strony przedniej szyby. bezpiecznik jest chyba normalnie "przy nodze" albo w w/w "skrzyneczce"

czecho · Wysłany: 11-09-2005, 18:20

dzięki! tam będę tropił....

slavol · Wysłany: 11-09-2005, 19:21

Witam.
Jeżeli strzelił Ci bezpiecznik od pompy to często objaw zacierającej sie pompki (notorycznie niski poziom paliwa, syf w zbiorniku lub jazda na gazie z pustym zbiornikiem) obym się mylił.

czecho · Wysłany: 12-09-2005, 06:44

no niestety chyba masz rację...
pomijając ewentualny syf w zbiorniku, na który niejako nie mam wpływu, żadne z powyższych nie ma miejsca... ale wszystko wskazuje na to że faktycznie pompę szlag trafił.

po dostaniu sie do jej zacisków okazuje się że jest "na zwarciu". no i na dodatek nie ma napiecia na przewodach do niej dochodzących... wniosek jest nieciekawy. pompę szlag trafił i strzelił bezpiecznik... zacznę jednak od odszukania bezpiecznika i jego wymiany... wymiana pompy (pewnie i tak nieunikniona skoro zwiera) to większy wydatek i musi chwilę poczekać... pewnie do pierwszych mrozów kiedy to odpalenie na gazie stanie się nimożliwe ;-)

Zbyniu · Wysłany: 16-09-2005, 22:11

Cześć,

U mnie bezpiecznik też jest tam gdzie napisał jeden z przedmówców - w czarnej skrzynce na śrdoku grodzi, w lewo od zbiornika płynu wspomagania. Są tam też dwa przekaźniki i bezpiecznik podgrzewania lambdy.

Pozdr,
Zbyszek