[dario1550]

Witam ponownie, jak wiecie wszyscy temperatura schodzi już poniżej kreski, więc zaczynają się problemy z rozruchem porannym, i dziś sąsiad przyszedł do mnie po poradę, w jego Tipo jest coś nie tak z prądem. Po trasie gdy przełączy na benzynę (pompa zatarta) rozrusznik kręci i kręci bardzo szybko, aku wydaje się super. Ale po nocce (w blaszaku, czyli temperatura praktycznie jak na dworze) auto ledwo kręci, ciężko ma zapalić. Łapie na 2 potem 3 i 4 gary. Najlepsze jest to, że podłączył na noc prostownik i rano było to samo. Ledwo kręcił i ledwo zapalił. Od czego zacząć?

PS. A jak tam wygląda rozruch poranny Waszych TT? Mój jak narazie bez więkrzego problemu na szczęście

[Luczu]

Cytat:

Ledwo kręcił i ledwo zapalił. Od czego zacząć?

pierwsze co - akumulator. Sprawdzić ile ma po nocnym postoju przed odpaleniem... Później sprawdzić jakie ma ładowanie. A jeżeli wszystko ok w sensie dobrze trzyma i ładowanie w normie to ja bym obstawiał na rozrusznik.

** Dodano: 03-12-2012, 16:25 **

dario1550 napisał/a:

PS. A jak tam wygląda rozruch poranny Waszych TT? Mój jak narazie bez więkrzego problemu na szczęście

http://forum.tempra.org/t...aja-vt19897.htm tutaj możemy ciągnąć dalej temat

[palidzojnt221]

jezeli po ładowaniu nawet cięzko kreci to bank rozrusznik, tulejki do wymiany, od razu mozna sie pokusic o wymiane szczotek, dodatkowo wyczyscic komutator papierkiem sciernym i bedzie gitara

[dario1550]

Ale rozrusznik po trasie (dobrym naładowaniu przez alternator) kręci bardzo szybko

[Luczu]

[dario1550]

Gadałem teraz z sąsiadem bo byłem pożyczyć multimetr, mówił że ogólnie samochód stał ze 3-4 godziny, a jak już byliśmy w garażu to go odpalił, normalnie szybciutko kręcił i bez problemu.. Tylko rano problemy.. Dziwne co?

[mikee72]

A ja mam w swoim Tipo tak, że na zimno kręci jak dziki ale ciepły nie bardzo chce: próbuje i nic, próbuje i nic - jakby nie miał siły, jakby maluchowi podczepić cysternę na hak.. i za którymś razem bach - kręci i odpala, zupełnie jakby się maluchowi hak oderwał he he.. Co to może być? Jakby się coś od ciepła sklejało w rozruszniku..

[Luczu]

mikee72, identycznie ja tak miałem - rozrusznik zatarty był

[shagger78]

dario1550, u mnie w 1.6 byl podobny problem i kazdy akumulator byl jakby za slaby.Okazalo sie ze byla podwieszona jedna szczotka w rozruszniku i prad dostarczaly 3 szczotki z 4-rech.Dodatkowo usunalem stary zgestnialy smar na tulejkach,bendiksie i dalem nowy.Do dzis jest wszystko dobrze:)