[evillysy]

Witam
Mój problem polega na tym, że mam strasznie lużny drążek zmiany biegów.Po zapięciu którego kolwiek biegu drążkiem mogę machać we wszystkie strony tak jak by był na luzie.
Dodam , że poza tym nie mam żadnych problemów:zgrzytów , wyskakujących biegów itp.
Co może być tego przyczyną?
Pozdro

[unknown]

raz, to pod samą wajchą jest kula taka, w niej drążek siedzi, w niej się wajcha obraza w powiedzmy 'łożyskowaniu', tam coś może być już wyjechane/wybite, to raz;
dwa - to cała droga od wajchy do skrzyni, czyli mocowanie drążka z wodzikami/cięgnami jak i same cięgna/wodziki wyrobione/pogięte/wybite i latające już luźno dalej; czasem zerwane poduszki od silnka/skrzyni też dają podobny efekt nieco; sprawdź to po kolei, ale wpierw pod autkiem jak tam wajcha z dołu i wszystkie wodziki;

[evillysy]

tak zrobię dzięki.
A nie masz może jakiegoś rysunku lub schematu jak to wszystko wygląda te wodziki cięgna itd?

[unknown]

w download powinny być, podobnie jak przekopiesz forum pod kątem cięgien, wodzików i skrzyni to tafisz na tematy ze zdjęciami... w książkach obsługa i naprawa są...

ale ogólnie jak wejdziesz np z kanału (lub podnośnik) pod auto i od drążka (widać go z dołu) będziesz sprawdzał to siłą rzeczy dojdziesz zaraz do wodzików i reszty bo są połączone z drążkiem dalej zacznij od sprawdzania tej kuli w której jest drążek osadzony; jak wewnątrz auta zdejmiesz osłonę na dźwignię biegów (mieszek) to zobaczysz górę kuli; tam popatrz za pierwszymi luzami, potem z dołu auta, w tym łączenie drążka z poziomym prętem, potem pręta z wodzikami a potem wodzików z wodzikami następnymi;

popatrz też może przy okazji w jakim stanie masz poduszki; robiąc test szarpania silnikiem (dajesz gaz) na zaciągniętym ręcznym zobaczysz czy i na ile silnik chce wyskoczyć z auta, więc jak goni to masz poduszki do wymiany, ale głwnie zobacz pod autem poduszkę od skrzyni, na środku, mocowanie 'nogi' do podwozia, w jakim stanie jest; jak skrzynia wisi na zerwanej poduszce to drążek też miewa luzy... to powinno pomóc;

[evillysy]

Dzięki za poradę,jutro się za to zabieram

[konikks]

ostatnio przy zmianie sprzęgła gość z serwisu proponował mi tą właśnie naprawę. granica cenowa ok 180zł (z częściami). to dużo czy mało wg was?

[unknown]

180 za usunięcie 'luźnego drążka' w sensie , że sobie 'goni' na boki?
czy dużo? zależy czy wybadał temat i co u ciebie jest przyczyną; jeśli wodziki by miał wymieniać i coś jeszcze to niedużo (jeśli cena zawiera koszt części), podobnie jeśli tylko poduchy i coś jeszcze (cena zawiera części)... ale jeśli tylko dokręcić gdzieś mocowanie i/lub wymienić 'kulę' w której drążek siedzi, to mógłby mniej skroić...