Tempra Tipo Team :: Analog zwykły na Analog z obrotkiem ale... diesel

Tip_top

Witam!
Mam pytanko. Chciałem podmienić sobie zegarki, bo mam takie zwykłe prędkościomierz, paliwo, temperaturka, a obrotomierz by się przydał...
I teraz pytanie... skąd wziąć impuls do obrotomierza? W benzyniaku okey - jest cewka i można pociągnąć kabelek... ale w dieslu? Pytalem różnych "ludziów" ale rozkładają ręce... Jeden stary "wyjadacz" powiedział mi w tajemnicy, że impuls można pobrać z koła pasowego... Pytanie teraz czym? i z którego?

Czy ktoś może robił coś podobnego, ale w dieslu? Czy po zwykłej przekładce zegarków (przy założeniu, że wtyczki pasują) jest szansa, że obrotek będzie "żywy" ??

Nie pytam o deskę digital, bo wiem już, że jest z tym trochę kombinacji.

Z góry dziękuję za sugestie i Pozdrawiam

miszko · Wysłany: 04-09-2006, 21:56

Poszukaj na forum o obrotomierzu. Z tego co pamiętam, to w Dieslach jest jakiś czujnik impulsowy montowany dodatkowo koło koła zamachowego. Jeżeli nie masz obrotka, to pewnie i tego czujnika też nie posiadasz. Musisz się w niego zaopatrzyć,zamontowac, pociągnać kabel i po problemie.

unknown · Wysłany: 05-09-2006, 19:04

musisz mieć coś na kole co co obrót będzie robiło impuls;
zazwyczaj na kole mocujesz jakkolwiek magnesik a naprzeciw kontaktron, czyli element mechaniczny za kilka zeta, który jak mija go magnes to zwiera dwa końce;
jednak są różne kontaktrony a co do trwałości niektórych to ....
te od elektronicznych liczników rowerowych

są trwalsze;
ew. można zrobić jakiś układzik na czujniku halla (hallotron), ten sam co w CPW

w benzyniakach.
ew, nie wiem, pomysłowość, np coś na kole doczepione co przysłania co obrót zamocowaną na stalę diodę LED a naprzeciw niej np fototranzystor, fotorezystor, wtedy też masz swoje impulsy a może łatwiej wykonać...
zauważ jednak, że impulsy z koła są co jego obrót podczas gdy impulsy w benzyniakach z cewki są co zapłon, więc jak masz wzrór dla benzyniaków to tam częstotliwość impulsów z cewki nie równa się ilości obrotów na min. , jest większa, więc jest dzielona przez N. w dieslu nic nei dzielisz, częstotliwość masz z koła 1:1, więc typowy układ obrotomierza wymagałby ominięcia bloku dzielnika przez N albo na odwrót - tak dziwnie - za kilka zeta doobić układ który po każdym odebraniu impulsu z koła wysyła paczkę np 4ch impulsów, po to by na samym końcu częstotliwość mimpulsów do obrotomierza byla taka jak z benzyniakowej cewki

Tip_top · Wysłany: 05-09-2006, 21:19

A czy jest szansa, że jest to już zamontowane i po podpięciu obrotka będzie działać? w sumie sam nie wierzę w to co piszę

Przyznam Unknown, że trochę mi namieszałeś, ale pozytywnie :-)
Mam jeszcze pytanko...
Jak to w końcu z tymi impulsami jest? Może być jeden impuls na obrót, czy raczej musi być jeszcze coś na zasadzie "powielacza"? Wiem, że nikt nie będzie zaglądał pod maskę, żeby mi odpowiedzieć na "dociekliwe pytania nowicjusza", ale tak "na chłopski rozum"?

Pozdrawiam

miszko · Wysłany: 05-09-2006, 21:33

1 impuls na obrót koła zamachowego. Zapewnie tak będzie. Obrotomierze w benzynówkach chodzą na zasadzie impulsów wysyłanych z kompa do cewki wysokiego napięcia.

Tip_top · Wysłany: 05-09-2006, 21:42

Dzięki Miszko... teraz jeszcze tylko muszę... zaopatrzyć się w deskę...
Kombinowania się nie boję... a o wynikach (jak tylko dostanę deskę dzieś) na pewno podzielę się z użytkownikami...

Pozdrawiam i czekam także na spostrzeżenia, sugestie innych...

unknown · Wysłany: 05-09-2006, 22:21

może źle myślę o tej porze, ale mniej więcej trop zrozumiesz: diesel - 1 obrót koła zamachowego / silnika - po zamontowaniu 'własnoręcznego' dorobionego czujnika = 1 impuls do obrotomierza; ilość impulsów = ilość obrotów;
benzyniak - nie z koła a z cewki - co obrót palca w kopułce, co 'część' obrotu silnka masz impuls na cewkę (kolejne iskry, zapłony na poszczególne świece, cykle); w dieslu na jeden obrót zrobisz sobie jeden impuls;
w benzynie impuls jest z cewki ale ta daje kolejne impulsy na świece co część obrotu, więc na jeden obrót przypada kilka impulsów;
deski z benzyniaków do benzyniakowej cewki są przystosowane;
zakładając dla uproszczenia 4 zapłony na jeden obrót benzyniaka (ale w rzeczywistości jest to jakoś inaczej, nie myślę dziś o tej porze) na 4 świece, to na jeden obrót benzyniaka masz 4 impulsy z cewki, dla diesla masz jeden jak sobie zobisz na nim czujnik;
tak więc obrotomierz benzyniakowy dzieli na swoim wejściu prostym układem elektron. ilość impulsów przez 4 (np ma rejestr/ licznik przesuwny, co przemieszcza jakby w pętli 4 pozycyjnej kolejne kroki 1,2,3,4,1,2,3,4) i do 'serca' obrotomierza dochodzi co 4 impuls (przez ten rejestr) czyli co jeden obrót obrotomierz dostaje impuls i tak liczy;to tak pisząc w uproszczeniu, bo raczej bierze 4 impulsy a potem wg skali i układu jest to dzielone; z diesla podłączając bezpośrednio, np robiąc czujnik na kole i przez ten czujnik biorąc jakieś zasilanie i podając impulsy na obrotek, będzie Ci on zaniżał prędkość powiedzmy te 4krotnie;
tak mniej więcej w dużym uproszczeniu teoria;
teraz - albo benzyniakowy obrotomierz przerabiasz, 'omijając' ten rejestr/licznik/dzielnik w zasadzie przez te powiedzmy 4 i masz wynik (jeśli się da tak zmodyfikować, nie interesowałem się układem tego obrotomierza) albo dziwniejsze drugie rozwiązanie, ale skuteczne - jeśli benzyniak na jeden obrót ma 4 impulsy na obrót z cewki do obrotka, a z diesla masz tylko jeden impuls na obrót do obrotka, to trzeba by to dla zgodności pomnożyć przez 4; robisz więc prosty układ elektroniczny jakiś :-) (nie myślę o tej porze dzisiaj....) co po dostaniu impulsu z twego dorabianego czujnika wysyła paczkę 4 impulsów (czyli mnoży przez 4), ale z tym byłby problem z doborem częstotliwoci, bo obrotek może zgłupieć dostając 4 impulsy, p rzerwa dłuższa, 4 impulsy, przerwa a nie 12341234 'hurtem'... nad układzikiem trzeba by więc pomyśleć trochę, by mnożł przez 4 ale ze zmienną najlepiej częstotliwością.....
jeszcze inne rozwiązanie - dobrać się do elektroniki/budowy obrotka i tam go 'przeskalować' jakoś, nie wiem, może ma kwarc (jako generator częstotliwości bazowej jako odniesienie), może iny licznik, by inaczej zliczał, 4 krotnie wolniejsze przebiegi (tak jakby sam mnożył przez 4),
ALBO samą skalę na obrotomierzu narysować/wyrukować/ inną i nakleić ale co to za obrotek gdzie na okrągłej tarczy wskazówka ledwo się odchyla w 1/4 zakresu i nie wyjdzie ponad 1/4 ALBO NAJPROŚCIEJ NA KOLE DAĆ JEDEN MAGNESIK A W 4 (powiedzmy) punktach przy kole dać te powiedzmy 4 czujniki (wyjścia połączone ze sobą) wtedy bez przeróbek masz na jeden obrót dieslowego koła też 4 impulsy jak w benzyniakowej cewce. Tak jest nawet najprościej chyba, najtaniej i najdokładniej, jeśłi nie umiesz grzebać przy elektronice albo nei ma kto Ci to zrobić (przerobić obrotek, przeskalować)... jedyna trudność to np magnesik lub lepiej 'przysłonkę' dorobić do koła o ileś tych czujników na obwodzie koła rozmieścić (np dioda LED i fototranzystor, a między nich wchodzi przysłonka na moment), z tym, że tu też dla każdego czujnika musiabyś mieć układ odwracający, bo bez przysłonięcia każdy z zespołów dioda+odbiornik daje sygnał na wyjściu, który zanika tylko na czas przysłonięcia, a ma być na odwrót, znaczy daje sygnał tylko podczas przysłonięcia; można to zrobić na tranzystorze za ileś groszy, można kupić za zetkę scalak w którym masz kilka inwerterów (dajesz + masz 0, dajesz 0 masz +) i do jednego te kilka czujników zapiąć, a wyjścia scalaka np przez diody 1n4148 połączyć ze sobą; podsuń to jakiemuś elektronikowi to Ci wyośli w razie czego, to tanie i skuteczne rozwiązanie bez przeróbek obrotka; może być? (nie myślę o tej porze dzisiaj wyjątkowo...)

BYQ · Wysłany: 06-09-2006, 09:54

Wiekszośc Diesli ma obroty brane z ... alternota, do tego słuzy specjalne wyjscie na nim. zazwyczaj jest opisane ono literką W.

MiKuS · Wysłany: 07-09-2006, 13:30

A nie lepiej kupić licznik od diesla?
pozostanie tylko kwestia podłaczenia, a nie jakies przerobki impulsow...
Najlepiej kupic od 1.9 TD z check'iem tylko wskaźnik turbo zostanie martwy ale to nic

ZielonyTBG · Wysłany: 07-09-2006, 22:53

Tip_top · Wysłany: 08-09-2006, 13:11

Mikuś poddał pomysł podłączenia licznika od 1.9... nasuwa się tylko pytanie, czy licznik będzie pokazywał to co ma pokazywać???? u mnie prędkość jest do 200, a w 1.9 jest 220... skala obrotomierza też jest inna - z tego co wiem w 1.7 jest do 5000 a w 1.9 6000 - jeżeli jest inaczej to proszę mnie poprawić... czy będzie wskazywał poprawne obroty? czy będzie potrzebne skalowanie obydwu wskaźników?
Pytania są dość trudne, ale tak jak wcześniej pisałem - "na chłopski rozum" ... ??

i jeszcze pytanie odnośnie CHECKa... do czego to służy? i pod jaki element możnaby to ewentualnie podpiąć? i czy to w ogóle musi być podpięte?

Pozdrawiam

RaV · Wysłany: 08-09-2006, 13:39

MiKuS · Wysłany: 08-09-2006, 16:06

Licznik napewno będzie działał prawidłowo, nieważne jak jest wyskalowany, Ja zmieniałem licznik (co prawda nie w dieslu i miałem 200 a mam 240km/h) A ja tez nie miałem el. checka i podłaczyłem tylko kontrolki drzwi, a do kontrolki niskiego płynu podłączyłem sam wiatrak- jak włącza mi się wiatrak to zapala mi się lampka :idea:

zeby wszystko działalo razem z kontrolkami przepalonych swiateł trzeba mieć dodatkowy moduł...
A jeśli nie masz zamków w drzwiach z kontrolą otwarcia drzwi, to polecam zkorzystać z krańcówek w drzwiach, tak jak ja zrobiłem - konieczna jest "mała" przeróbka