[tony]

Czesc mam problem z lewym kierunkiem, prawy dziala elegancko. Jezeli wlanczam kierunek lewy to albo sie wlaczy za pare sekund i wolno mruga albo za dziala odrazu jak go wlacze i sie sam wyłączy. co to moze byc? ;/

[unknown]

faktycznie wygląda to też jakby obwód lewego kierunku zwierał się z jakimś innym; może to być każdy, przedni, boczny, tylny...
być może np w tylnej lampie masz słaby kontakt do masy i obwód kierunku zamyka się poprzez jeszcze jakiś inny po drodze, stąd te jajca... zacząłbym od przejrzenia złączek, wtyczek, kabli, blaszek, przeczyszczenia ich; dopiero potem bym ew 'kopał' w instalacji czy się gdzieś kable nie przetarły i nie zwierają; generalnie wpierw okolice lamp i złączek i blaszki w lampach na początek

[JAM_BELFEGOR]

Defekt manetki, przekaźnika kierunkowskazów, zwarcie na ktoreś z kostek świateł z lewej strony. Elektryka to paskudna rzecz rada jest tylko jedna musisz wszystko po kolei sprawdzać w końcu znajdziesz winowajce. Mnie dla przykładu kierunki się wieszały i to był przekaźnik innym razem lewa strona w tipo znajomego mrugała sobie szybciej a swatała się nie zapalały, było zwarcie w tylnej lampie.

[tony]

Jest u mnie lekko pobita lampa tylnia to moze mi troche tam wody nalecialo i robi te zwarcie, albo i moze tak jest ze kable mi sie gdzies przetarly bo mam troche problem z alarem podchodzi do jakiegos zwarcia