[tasiorM]

Witam Koledzy!
Od jakiegoś czasu brzękoliło coś pod maską, ale myślałem, że to pompa od starości:) Dzisiaj jednak, na całe szczęście pod kościołem, rozsypało się łożysko i spadł pasek. Najgorsze jest to, że do roboty na 8:00, a rolki teraz ni kupię:)
Spokojnie sam założę rolkę i pasek wielorowkowy?
Wiem, że należy poluzować alternator i pójdzie lekko, ale rolka jest tylko na jednej śrubie i tyle?
Główny problem to dokładny naciąg paska:( 3 miesiące temu mechanik mi wymieniał pasek z rolką i pewno źle naciągnął, dlatego sie rozsypało...
Jest na to jakiś sposób?
Dzieki!

[ciechu]

Może się rozsypać od zbyt mocnego naciągu (sam miałem taki przypadek), lub od braku ochrony przed wodą. Rolka trzyma się na jednej śrubie. Nie widzę problemu z wymianą tego wraz z paskiem. Tyle, że do śruby musisz się dostać od dwóch stron, żeby ją przytrzymać przy odkręcaniu i zakręcaniu. Natomiast sam naciąg nauczyłem się samemu regulować. Wystarczy kawałek długiej (około 50cm) i mocnej listwy. Trzymając jedną ręką listwę opartą na kole pasowym alternatora zapierasz się ciałem, drugą ręką w tym czasie dokręcasz śrubę regulacji alternatora. Oczywiście w dwie osoby będzie wygodniej, ale da się to zrobić samemu