Tempra Tipo Team :: wycena tipo mojego :D

Luczu · Wysłany: 03-03-2009, 22:04 **wycena tipo mojego :D**

Tak się zastanawiam ... ile warte jest wg Was moje auto ?

Tu więcej fotek

Fiat Tipo 1.4 gaźnik + LPG 1995r

Wersja S. Jedyne co posiada to alarm i centralny z pilota.

Stan - blacha OK oprócz małego bąbelka który wychodzi na dole lewych przednich drzwi ... Ale od wewnętrznej strony już trochę pokolorowane przez rudą :/ ( sam dół drzwi )

Podłoga = 0 rdzy

Auto jeździ bez problemów na LPG a na PB trochę przydusza ( gaźnik do zrobienia )
Letnie opony na alusach FIAT + 4 zimówki na stalowych + zapas

Jeżeli już to bez radia i głośników więc nie będę podawał co jest.
wnętrze zadbane - nie przetarte/potargane fotele, bez plam itp.
po wymianie przednich klocków, prawego wahacza, świeżo zrobiony rozrusznik, roczny aku,

przebieg wg licznika 133 tys. Osobiscie nim okolo 11tys zrobiłem.

Na chwilę obecną nie ma nic do roboty, silnik chodzi równo bez stuków. Kompresja OK

wycena for fun

Póki ci nie zamierzam go sprzedawać :badgrin:

ubek · Wysłany: 03-03-2009, 22:09

3 zl

kto da więcej

Luczu · Wysłany: 03-03-2009, 22:11

ubek, Tobie to bym go nie dał nawet za 10 tys ... Po prostu rozwalił byś go :/ A ja jednak go bardzo lubię i na to nie pozwolę

** Dodano: 03-03-2009, 22:12 **
... zwłaszcza że to Tipo a nie Tempra i jednak jest sportowym autem :badgrin:

Także najprawdopodobniej nie opanował byś tej mocy ukrytej w sportowej sylwetce

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 03-03-2009, 22:13

Luczu, jak się dowiesz ile jest wart odechce cie się sprzedawać :lalala:

lepiej go oddać komuś w rodzinie

za symboliczną złotówkę :lalala:

1000-1500 sam nie wiem.

ubek · Wysłany: 03-03-2009, 22:13

Luczu · Wysłany: 03-03-2009, 22:15

JAM_BELFEGOR, mrogas za swojego chce 700- 1000 :]

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 03-03-2009, 22:22

Luczu, ale twój to S'ik bez niczego nawet zderzaki czarne. Może jakiś nie znający się na temacie da ci za niego 2K

Prawda jest taka T/T są tanie jak barszcz i nie podrożeją

z każdym dniem jaszcze tańsze.

akj3 · Wysłany: 03-03-2009, 22:23

2,5 kilo zł realna cena do wzięcia, ale też zależy czy trafi się klient i czy będzie Ci zależało na sprzedaży.

Luczu · Wysłany: 03-03-2009, 22:23

akj3 · Wysłany: 03-03-2009, 22:25

JAM_BELFEGOR, przesadzasz. Wiele osób nie kupuje stanem samochodu tylko tym jaki ma lakier, czy jest ładny z wierzchu, zadbany wizualnie, przebieg niski obowiązkowo poniżej 200kkm i rocznik a ten jak na tipo to bardzo ładny. Rzadziej patrzy się na wyposażenie przy tanich i starych autach.

Luczu · Wysłany: 03-03-2009, 22:25

póki co to nim śmigam i nie zamierzam sprzedawać bo jednak trzeba mieć konkretną sumę odskładaną na nowsze auto. Jak sobie pomyślę że miał bym go teraz dać komuś za 1000-2000 żal mi

nie opłaca się

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 03-03-2009, 22:26

Cytat:

ile jest wart to 1 sprawa ... ale jak się spojrzy na tipo na allegro i ile za nie chcą to jednak można trochę więcej za niego wyciągnąć

No tak dlatego ci napisałem że może zgarnąłbyś 2K. Pytałeś to napisałem ci jaka jest moja ocena możesz się z nią nie zgodzić :lalala:

Luczu · Wysłany: 03-03-2009, 22:27

ciekawe jak bym za 3000 wystawił

( cena do negocjacji

)

JAM_BELFEGOR · Dodano: 03-03-2009, 23:14

Luczu, na świecie nie brakuje naiwniaków

powiem tyle. Czasem sobie chodzę po auto komisach tam to dopiero cyrki przechodzone Tipo potrafi po 4-5tyś kosztować i ktoś to kupuje (zresztą na allegro najdroższe oferty są właśnie z komisów i często dotyczą wersji gołej np. długo górował biały Tipol w wersji S za 4.8000 z tego co pamietam zawsze po sortowaniu trafiał na szczyt).

akj3 · Dodano: 03-03-2009, 23:24

ubek · Wysłany: 03-03-2009, 23:26

Panowie kończcie ten Off Topic - bo zaczynacie sporo schodzić z tematu.

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 03-03-2009, 23:37

ubek, dlaczego OT? właśnie na temat kolega pyta ile jego cacko, więc wypada odpisać i jeszcze czymś poprzeć :lalala:

nie? No może z tysiakiem przesadziłem ale tak nie więcej jak 2K dałbym, a za ile sprzeda to inna sprawa.
Luczu, pomaluj zderzaki + lusterka dodaj el. szybki i od razu + 500zł

poldek · Wysłany: 03-03-2009, 23:41

ja wystawiłem za 4500 i poszedł tylko ze mój to był bajka

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 03-03-2009, 23:42

poldek, trafił się naiwny hehehe

miałeś papierki na ten swój niski przebieg?

Luczu · Wysłany: 04-03-2009, 02:21

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 04-03-2009, 11:14

Luczu, Da radę zrobić samemu ale wymaga, trochę cierpliwości i czasu. Co musisz kupić:
1. Farba podkładowa nie wiem czy puszka 400ml starczy na dwa zderzaki ale chyba powinna w końcu maluje się tylko pasek u dołu. około 10-15zł (przykład: http://moto.allegro.pl/it...0_5l_spray.html ).
2. Farba docelowa czyli tzw. zaprawka Możesz dorobić u lakiernika i poprosić o nabicie w puszkę 400ml (nie bardzo się orientuje ile taka przyjemność ale myślę do 50zł) lub zamówić przez net dorabianą farbę po numerze koloru i modelu auta (przykład: http://moto.allegro.pl/it...asowalnosc.html ) wtedy dasz 20-30zł za taka puszkę. Pasowalność jest taka sobie, lepiej im wchodzi na prostych kolorach np. taki jak twój niż na złożonych

.
3. Lakier bezbarwny to samo jedna puszka 400ml około 10-20zł (przykład: http://moto.allegro.pl/it...ay_boll_22.html )
4. Papiery ścierne 2 x 860-1000 i 2 x 1500-2000 około 5-8zł
5. Taśma maskująca ok. 10zł
7. Benzyna ekstrakcyjna 5-6zł za flaszkę

Obydwa zderzaki ściągasz i myjesz (najlepiej jakąś gąbką i płynem do naczyń) żeby z grubsza usunąć błoto i bród. Następnie bierzesz się za matowanie pasa u dołu, czyli tam gdzie będziesz malował. Papier grubszy w dłoń i szorujesz dokładnie każdy zakamarek, od tego zależeć będzie jak farba złapie. Już nie raz widziałam jak lakier potrafi ładnie ze zderzaków zejść, więc się przyłóż. Myjesz ponownie tym razem dokładniej i suszysz. Następnie odtłuszczasz zderzaki benzyną. Gdy wszystko jest suche maskujesz dokładnie górę zderzaka, jak przylepisz taśmę, tak równo będzie. Tam gdzie taśma nie będzie dolegać to pod cieknie ci farba i będziesz musiał skrobać. Resztę zderzaka u góry możesz zakryć jakąś folią, gazetą tak żeby pyląca farba nie osiadała na nim. No i teraz najważniejsze, malowanie. Na początek farba podkładowa dokładnie pokrywasz ruchami jednostajnymi wzdłuż zderzaka, nie za dużo bo zrobią się zacieki. Czekasz aż wyschnie, jak masz opalarkę i umiesz jej używać to możesz sobie pomóc ale ostrożnie. Po wyschnięciu polerujesz podkład na mokro papierem 1500-2000. Wycierasz resztki farby benzyną i malujesz kolejny podkład, po wyschnięciu, możesz powtórzyć szlifowanie lub nie od ciebie zależny jak równo ma być lakier. Jako druga trafia zaprawka, malujesz cienką warstwę, czekasz aż wyschnie, malujesz drugą warstwę. Zostawiasz zderzaki do wyschnięcia na kilka godzin. Na koniec w podobny sposób kładziesz 2 warstwy bezbarwnego. Na następny dzień dla efektu jeśli masz polerkę i pastę polerska możesz, papierem na mokro 2000 przelecieć cały zderzak i potem go wypolerować, ten krok możesz sobie odpuścić, niemniej jednak daje fajny efekt. Ściągasz taśmę maskująca myjesz zderzak a górę możesz napsikać jakimś czernidłem dla efektu. Zderzaki zakładasz i cieszysz się :party!:

Koszt całkowity od 60zł do 90zł jeśli chcesz opędzlować jeszcze lusterka nie starczy ci farby (z lusterkami postępujesz analogicznie) musisz sobie wtedy dodać jeszcze po jednej puszcze z każdego typu farby. Czas jeden dzień wolny. Nie kupuj tanich farb bo różnica kilku złotych, a może zakończyć się tragedią, akcje typu łuszczenie się złe krycie itp. Boll, Motip chyba są dobrymi firmami, przynajmniej ja z ich produktami nie miałem problemu. Dla przykładu taka przygoda u lakiernika to 3 x 250zł bo trzy elementy czyli razem 750zł może za te lusterka spuści do 600zł. Jak zrobisz tak jak ci napisałem i zrobisz to dokładnie bez fuszerki to będzie tak jak u lakiernika i nie zejdzie ci farba.

wieczorkiem wstawię ci moje lusterka, bo wczoraj malowałem nowe elektryczne (farbę zamówiłem właśnie z allegro za 26zł wyszła nawet dobrze, choć nie idealnie jest ciut ciemniejsza, ale mój kolor jest ździebko skomplikowany poza tym to metalik).

Luczu · Wysłany: 04-03-2009, 14:16

JAM_BELFEGOR, dzięki za info ... w razie czego będzie mi bardzo pomocne

szkoda tylko że jak przyjdzie co do czego to lusterka będą się masakrycznie różnić od auta ... bo ten kolor jest wyblakły :/ Tak to już jest z tymi czerwonymi

solidboy · Wysłany: 04-03-2009, 18:05

Luczu, dostaniesz bez problemu 4000 tyś

A to dlatego, że na fotce ze zlotu stoi obok mojej Tempry a to znacznie podnosi wartośc auta :bravooo:

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 04-03-2009, 18:44

Luczu · Wysłany: 04-03-2009, 18:57

JAM_BELFEGOR, myślę o tym, że jak je pomaluję na czerwono to będą bardzo czerwone a auto ma kolor wyblakły ... będą wyglądać trochę jak doczepione