Tempra Tipo Team :: Tipo Sedicivalvole vs. Astra 2.0

ego · Wysłany: 14-09-2006, 17:57 **Tipo Sedicivalvole vs. Astra 2.0**

http://www.youtube.com/wa...related&search= :bambam:

Ninja · Wysłany: 14-09-2006, 21:05

z rolowanego na 3 klakson.

ego · Wysłany: 14-09-2006, 21:06

Ninja · Wysłany: 14-09-2006, 21:38

start nie z zatrzymanego tylko auta sie toczyly (start rolowany)
Kierowca trąbi 3x i na 3 sygnal obaj ruszają w kite.

Chiquita · Wysłany: 15-09-2006, 08:01

Nigdy nie wątpiłem że włoskie ogiery to nie to samo co niemieckie kuce :lol:

MiKuS · Wysłany: 16-09-2006, 12:34

Suoer!

Tipacze są niezwyciężone :dance:

piotrp · Wysłany: 16-09-2006, 14:22

mi też się podobało

Ninja · Wysłany: 17-09-2006, 12:33

ego · Wysłany: 17-09-2006, 14:17

MiKuS · Wysłany: 17-09-2006, 20:47

Wgl wszystkie włoszki (Alfa, Lancia Fiat) w sportowych wersjach budzą niesamowite emocje i doznania dźwiekowe (pokazowe nie, bo jak ruszy to juz nie widać

)

Krzysztof A. · Wysłany: 17-09-2006, 22:11

To jest to! Aż miło popatrzeć na gęby ludzi w swoich czasem wiele droższych autkach gdy są kompromitowani przez moje Sedici. :lalala:

Ninja · Wysłany: 17-09-2006, 22:59

EASYKATO · Wysłany: 18-09-2006, 01:06

Krzysztof A. · Wysłany: 18-09-2006, 07:11

Ale sie przyssali!No i własnie na takich ludzi to działa :lol:

EASYKATO · Wysłany: 18-09-2006, 08:19

Krzysztof A. · Wysłany: 18-09-2006, 08:33

Nikogo nie obraziłem,nikomu nie ublizyłem a tu proszę taka reakcja z waszej strony.
Afera na skalę krajową.Brak słów.

Ninja · Wysłany: 18-09-2006, 12:00

ja tam beke krece. Chetnie sie scigne z sedici

marcinwodnik · Wysłany: 18-09-2006, 13:29

Witam !

Napewno kompromitacja to nie jest ( to slowo pasuje do zajezdzania komus drogi itd zagrywek nie fair ) ze ktos ma lepsze auto,a zostal w tyle. Zreszta te osoby i tak najczesciej sobie nic z tego nie robia patrza na to ze jada cichym, wygodnym klimatyzowanym autem..i chca dojechac do celu a o 10 minut im nie chodzi. Wazne aby ktos kto chce umial tez szybko jezdzic ja ogolnie bardzo duzo ostatnio jezdze po kraju to czesc osob ktore sie 'scigaja' poprostu brakuje czasem wyobrazni powodujac potem wypadki trzeba pamietac ze tu nie chodzi o popisy tylko...

ego · Wysłany: 18-09-2006, 17:56

RaQ · Wysłany: 18-09-2006, 20:36

Cytat:

Nikogo nie obraziłem,nikomu nie ublizyłem

...fakt, ale tu chodzi tylko o to jedno, niezręczne słówko "kompromitować". To po prostu nieeleganckie i z lekka trąci bufonadą. Ja z lubością objeżdżam niczego nie spodziewających się klientów typu Vectra 1.8 :drive:

(pozdrowienia dla kolegów z VU

), ale daleki jestem od stwierdzenia, że ich kompromituję, zwłaszcza, że za chwilkę mogę powąchać spaliny po Viki 2.0 16V, albo jeszcze lepiej po Civiku 1,6 (160 KM w serii) :wrrrr:

- nie czuję się jednak "kompromitowany".

Sorki za przydługi wywód, ale sądzę, że nie czułbyś się dobrze, gdyby EASYKATO skompromitował Ciebie i Twoją sedici odpalając choćby Nitro... :lalala:

Poza tym drzewa nie mają znaczenia, liczy się nacisk na fotel...

Ninja · Wysłany: 18-09-2006, 20:45

no dajcie mi kogos skompromitować no :food:

:dance:

RaQ · Wysłany: 18-09-2006, 20:54

miszko · Wysłany: 18-09-2006, 21:25

A ja mam Simsona i na 4tym biegu was wyprzedze :badgrin:

Ale macie temat o tym kompromitowaniu.... :sciana:

Krzysztof A. · Wysłany: 26-09-2006, 15:27

Widzę że co niektórym potrzebne jest wyprostowanie tej sprawy.
Chodziło mi z owym słowem o sytuację w której cwaniaczek z autka tatusia podjeżdża pod światła z miną twardziela i patrzy z pogardą na nastoletnie tipo lub świeci długimi po lusterkach bo droga jest tylko jego-nie boję się w takiej sytuacji użyć słowa-KOMPROMITOWANI.Natomiast nie mam nic do ludzi których zwyczajnie bez emocji wyprzedzę moim fiaciorem.Ale nektórzy panowie chyba mają kłopoty z opanowaniem emocji i podniecają się byle czym jak murzyn latarką albo chcą mieć monopol na wyrażanie się w pewnych sprawach.Pozdrawiam

Ninja · Wysłany: 26-09-2006, 16:09

Krzysztof wyluzuj zwieracze. Na zartach sie nie znasz? Kazdy beke kreci.