Tempra Tipo Team :: Wymiana czy regeneracja reduktora???

tw20 · Wysłany: 13-03-2008, 08:46 **Wymiana czy regeneracja reduktora???**

Witam. W moim Tipku 1.4ie mam reduktor emmegas i jak ostatnio byłem u gazownika to powiedział ze nie jest już w najlepszym stanie...:( Zaproponował mi wymianę (400zł) albo regeneracje (250zł). Myślicie że to dobre ceny jak na wrocław? Widziałem na allegro taki reduktor ok 200zł a zestaw naprawczy ok 60zł ale nie wiem czy sam dam rade to wymienić... Robił ktoś z was sam regeneracje parownika? albo może sam wymieniał cały? i czy da sie potem go wyregulować chociaż na tyle żeby dojechać do gazownika na pożądną regulację:)

PS. Kiedyś rozebrałem parownik i po poskładaniu i zamontowaniu miałem kłopot z jazdą.... poprostu nie mogłem go wyregulować ale dojechałem jakoś do gazownika i to mu zajęło 5 min:)
Z góry dziękuje za pomoc
tw20

miszko · Wysłany: 13-03-2008, 09:41

Poszukaj przez szukajke - regeneracja reduktora, a w sumie masz tutaj (mój opis) http://forum.tempra.org/t...at07-vt7920.htm
Osobiście sam robiłem regenerację u siebie, ale reduktora Tomasetto. Sprawa nie jest trudna do zrobienia

Na forum też jest link do opisu regeneracji ale reduktora Lovato.

W sumie na tych dwóch fotorelacjach mógłbyś się opierać, bo schemat jest wszędzie podobny.

Co do regulacji, to ja poprostu wyregulowałem sobie mieszankę na biegu jałowym, tak aby silnik ładnie pracował i tyle było z moich regulacji. Są 2 śruby u mnie, jednak właśnie od regulacji składu mieszanki druga od ciśnienia i ta jest standardowo zaplombowana. Jej nie należy ruszać.

Acha i jak byś brał zestaw naprawczy to nie bierz żadnych zamienników, tylko oryginały.

titanea · Wysłany: 13-03-2008, 10:21

http://moto.allegro.pl/it..._parownik_.html

Jeśli masz coś takiego to regeneracja jest bardzo prosta chyba, że juz masz obudowę zmasakrowaną, jeśli interesuję cię coś takiego to mam taki po regeneracji do odsprzedania, ponieważ do mojego gaźnikowca on nie pasował i miałem trudności z odpalaniem, więc zmieniłem na taki jak powinien iść do gaźnika z ręcznym ssaniem wiec ten mam na zbyciu.
Jak coś to pisz na pw.

tw20 · Wysłany: 13-03-2008, 20:36

Dzięki za te linki... Już je wcześniej studiowałem i zamówiłem sobie zestaw do sojego parownika i spróbuje go sam zrobić według tych instrukcji:)
Pozdrawiam

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 13-03-2008, 21:53

Bardzo dobrze bo ceny to dostałeś straszne ;p a sam sobie zrobisz po kilku krotnie mniejszej cenie. Dwa nie musisz regulować parownika przecież możesz dojechać na benzynie. Jeżdżąc na LPG tak czy siak musisz mieć jej mniej więcej 30% w baku żeby nie uszkodzić pompy paliwa

a jak masz pustynie to radzie ci zatankować za 50zł bo pompa będzie cię więcej kosztowała

tw20 · Wysłany: 14-03-2008, 12:47

Problem polega na tym, że na benzynie nie moge dojechać na regulacje bo nie działa na benzynie (nie wiem co z nim jest bo wogóle nie było słychać pompy ze działa, po zamianie było ja słychać i działała ale paliwo dalej nie dochodziło... może to zapchane przewody paliwowe...nie wiem:/ ) W baku mam jakies 5-6 litrów więc nie bedzie chyba żadnych niespodzianek większych...
Musze przejechać sie do mechanika niech pogrzebie w nim i zrobi to paliwo:/

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 14-03-2008, 23:13

temat zdechniętej pompy paliwa to ostatnio częsty temat, dwa razy na niego odpisywałem. Raz gość miał zapchany filtr paliwa wymienił i już mu normalnie paliwko dochodziło, inny z kleji miał pozapychane przewody resztkami z gumowej uszczelki. Może wymiana filtra ci pomoże. Nie kosztuje dużo koło dych może trochę więcej i zajmuje chwilę.

dcfan · Wysłany: 15-03-2008, 20:30

Pompa pompa,jak ma mechaniczną to można ją olać jak się zepsuje, kupić elektryka i podłączyć

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 15-03-2008, 21:38

tw20 · Wysłany: 16-03-2008, 18:08

Pompe mam taką: POMPA PALIWA. Była wymieniona na działającą i filtr pakiwa tez był wymieniany a paliwo dlaej nie dochodziło:/
Mam pytanie czy za samą pompe odpowiada jakiś bezpiecznik? moze on sie przepalił... Czy ktos z was "przepychał" sam przewody paliwowe? bo myśle ze to może byc przyczyna...

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 18-03-2008, 23:06

No pompa ma bezpiecznik jak wszystko w samochodzie

każdy element elektryki jest za jakimś bezpiecznikiem. Rozpiske bezpieczników dla konkretnego silnika masz w dziale download. Co do przepychania przewodów nie inwazyjnie możesz zrobić to środkami do czyszczenia układu paliwowego i wtryskiwaczy np firmy STP - http://www.stp.com/fuel_additives.html (chyba najpopularniejsze na stacjach benz.) co do ręcznego przepychania ty chyba sie nie opłaca, lepiej wymienić przewody. Nie są drogie (przynajmniej odcinki gumowe) ja sobie wymieniłem właśnie gumowe części przewodów bo zaczynały pękać na załamaniach - teraz ma nowe przewodziki.