Tempra Tipo Team :: [kolizja] Kolizja

kris_ldz · Wysłany: 05-07-2007, 21:31 **[kolizja] Kolizja**

Jadę sobie dzisiaj drogą osiedlową - zaraz koło mojego domu, widzę stoi gościu blisko lewej krawędzi drogi (droga jednokierunkowa), światła wstecznego zapalone, stoi na hamulcu... No to myślę sobie - ominę go... wrzucam kierunek zaczynam go omijać dojeżdżam do skrzyżowania (było jakieś 10m od tego gościa), patrze w prawo, patrze w lewo i momentalnie wciskam klakson - zobaczyłem jak gość czerwoną terenówą Mitsubishi wjeżdża prosto we mnie... dał po hamulcach, ale było już za późno... stało się - mój Tipolec dostał w lewy bok - tylne drzwi całe pogniecione.
Okazało się, że gość wyjechał z parkingu (tyłem) i stanął na drodze (nie widziałem jak wyjeżdżał), ja go ominąłem, zwolniłem przed skrzyżowaniem, on dal do przodu, ale nie spojrzał czy nic nie ma i w ten oto sposób wjechał na mnie... :red_kartka:

U mnie całe drzwi pogięte i porysowane, u niego lekko porysowany zderzak i nadkole... Głównie szkód narobił kołem...
Dogadaliśmy się - gość dał mi 500zł i obyło się bez policji i spisywania zbędnych oświadczeń... Teraz pozostaje tylko znaleźć na szrocie jakieś drzwi w kolorze mojego Fiacika.

Broadway · Wysłany: 05-07-2007, 22:51

Ja za podobne uszkodzenie wyrwałem 1800 zł z ubezpieczenia gościa. Trzeba go było bardziej skroić

RobertWroc · Wysłany: 05-07-2007, 23:03

Broadway, ma rację,w tej sytuacji poprostu Ci się nie opłaca dogadywać.Policja ,protokól i kasa w kilka dni.Przy takim uszkodzeniu masz szansę na szkodę całkowitą czyli ok 70% wartości wozu..Twoje ryzyko-nie wiesz czy tylko drzwi,czy nie trzeba prostować czy słupek nie oberwał.A tak masz kase i to nie małą bo prawie na drugiego Tipka i robisz jak uważasz.
inna sprawa,jaką masz gwarancię ze gośc nie pójdzie jutro i nie zgłosi szkody z AC? podając inną wersję?Moze teżzgłosić z OC -podaje Twój numer rej i twierdzi ze to Twoja wina.Nie masz nawet papierka ze to on.Nie należy wierzyć ludziom,szczególnie w takich sytuacjach.

kris_ldz · Wysłany: 05-07-2007, 23:44

no a stwierdziłem że na szrocie dorwe drzwi i jeszcze na tym zarobię... a jednak trzeba było zadzwonić na policję, choć miałem duże obawy co do ubezpieczyciela - wiem jak oni cwaniakują, tutaj odejmą za wiek auta, tutaj za to że lakier już stary, tam jeszcze coś znajdą i w końcu wychodzi że buli się kupę kasy co roku, a oni na wszystkie strony się wykręcają przy każdej okazji...

RobertWroc · Wysłany: 06-07-2007, 20:46

kris_ldz, ponieważ ostatnio przerobiłem trzykrotnie likwidację szkody,dwukrotnie swoją i raz ojca,musze Ci powiedzieć że nie jest tak źle.Wiadomo,jazda zaczyna się przy wozach wartości rzędu 40.000 i więcej.tam urwanie 5-10% to już tysiące zł.I tam TU walczą,kantują o każdy promil szkody.Natomiast przy wozach za 3.000-5.000 nie ma o co walczyć i nie zależy im.A jednocześnie naprawa zawsze przekracza wartośc pojazdu.Bo nawet głupi drzwi to 350,- za lakierowanie.Do tego nowy element czyli ok 1500,- +robocizna.W/g TU nie opyla się naprawa.Więc robią wycenę wozu wg stawek,obniżają o co mogą,ale przy tej cenie już niewiele mogą,określają wartośc wozu na ok 300-500zł i dają różnicę.pomiedzy tą kwotą a wartością początkowa.Więc jeżeli nawet wycenili by Ci wóxz na 3000 to ok 2000 dostajesz na rękę.
proste-moje tipo rocznik 1989 chciałem sprzedać za jakieś 1800-2000.gośc wjechał mi w d... szkoda całkowita wartośc pozostałości 300,- do wypłaty 1200 z groszami wrak sprzedałem za 800.mam swoje.
Croma -nic się nie stało,lekkie dotkniecie,zgłosiłem bo gośc pomiomo mandatu utrzymywał ze to moja wina.nie chciałem by mieszał w PZU więc zgłosiłem pierwszy.Miałem nootatkę policji-kasa w 5 dni.wartośc początkowa 900,pozostałość NIEUSZKODZONA!!!! 300 DO WYPŁATY 600,-. Za nic.
Ojca Sierra-przerysowane drzwi-lekko wartośc wozu -golas 1.8 TD z 1993r 2500,pozostałośc 600,- wypłata -1800 z jakimiś groszami
Tak więc poprostu TU nie dymają na małych (dla nich) kwotach.Bo o co mają walczyć? o 100 czy dwie?Dla nich to żałosne grosze.