[meter30]

Witam. Od jakiegoś czasu jestem posiadaczem bravo. Zbieram się, żeby go zaprezentować na forum, ale najpierw chciałem go wyremontować, lecz nie mogłem dojść ładu z silnikiem (1.6 16v), postanowiłem zmierzyć ciśnienie na garach... na każdym powyżej 10 bar, na drugim ledwo 1 bar Oczywiście zaraz rozebrałem głowicę. Na pierwszy rzut oka wszystko OK. Ustawiłem wszystkie tłoki w jednym położeniu i zalałem rozpuszczalnikiem żeby sprawdzić szczelność (po naprawie i tak wymienię olej). Ku mojemu zdziwieniu wszystkie szczelne, progów na tulejach nie ma. Więc sprawdzamy głowicę - wałki rozrządu ok, popychacze hydrauliczne OK. Więc same zawory trzeba sprawdzić - odwróciłem głowicę, wkręciłem świece i zalałem zawory tak samo rozpuszczalnikiem żeby sprawdzić szczelność - ku mojemu zdziwieniu zero ubytków. Uszczelka pod głowicą sprawna, żadnych pęknięć ani śladów nieszczelności. Jutro oddaję głowicę do mechanika, żeby ją dokładnie sprawdził. Moje pytanie jest takie - czy to możliwe żeby przy przestawionym rozrządzie, zawory tylno na jednym cylindrze się nie domykały?? Bo jeśli głowica wyjdzie sprawna, to nie mam pojęcia co mogło być przyczyną braku kompresji...

[JAM_BELFEGOR]

meter30, a robiłeś tylko jeden pomiar, czy kilka i za każdym razem to samo? Gdyby rozrząd się przestawił to na całości miał byś spadki ciśnienia, przynajmniej tak mi się wydaje bo gary w rzędowym 4 cylindrowym silniku pracują na przemiennie parami i tak wałki są zestrojone. Poza tym 10 bar coś mało ja w swoim i 1.4 miałem kompresje koło 12bar.

[meter30]

Kilka razy robiłem i za każdym razem to samo... poczekam aż mechanik sprawdzi głowicę dokładnie. A napisałem ponad 10 bar bo manometr był tylko dotąd wyskalowany, wskazówka poszła o wiele więcej, ale nie było skali i nie miałem jak dokładnie odczytać Podobno testy rozpuszczalnikiem są mało miarodajne, chciałem się tylko zorientować czy jest możliwość żeby winą był przestawiony rozrząd, bo tak mi ojciec zasugerował

[JAM_BELFEGOR]

[rożek]

Może coś nie tak z popychaczami hydraulicznymi....

[meter30]

Sprawa już rozwiązana - głowica przeszła regenerację. 8 zaworów było skrzywionych plus wymienionych 10 popychaczy i 16 uszczelniaczy i 2 gniazda przetaczane. Koszt 400zł plus uszczelki, płyny, olej i ustawianie rozrządu. Jeszcze stoi u mechanika, ale już jeździ. Mechanior który regenerował głowicę stwierdził że głowica była nieszczelna (uszczelniacze) i prawdopodobnie minimalnie przestawiony rozrząd (przy zakładaniu kół zębatych wałków rozrządu na klinie jest jakieś 3-4mm luzu i to mogło mieć wpływ). Dodam tylko że po odkręceniu głowicy wszystkie gniazda były bardzo mocno okopcone, świece założyłem nowe i przejechałem 50km i były całe czarne - złe spalanie poprzez niewłaściwe domykanie zaworów. Teraz motorek pali na dotyk, jeszcze nie wiem jak z mocą bo nie jeździłem

[rożek]