Tempra Tipo Team :: duuże spalanie :(

sivo · Wysłany: 28-12-2007, 12:31 **duuże spalanie :(**

Witam, mam Tipacza 1.4 '92 z gaźnikiem i... pali mi jak smok

Ostatnio zatankowałem na full, a wczoraj jak wracałem to już lampka rezerwy zaczełą mi świecić, więc z 55litrów baku zostało teoretycznie ok. <10L, więc przepaliłem ok 40-45 litrów benzyny (nie mam LPG

) a na liczniku mam przejechane.... 220km :/ czyli spalanie wychodzi 20l/100km :/ jakby nie patrzeć to chyba troche za dużo, prawda?
Jak czytałem i szukałem na forum to pierw myślałem, że sonda lambda padła, ale potem znalazłem, że jak sie ma ręcznie ssanie to nie ma komputera więc i sondy

ogólnie to jeździ ładnie, obroty są, może troche mocno kopci, ale zawsze na biało...

grabarz · Wysłany: 28-12-2007, 12:44

sivo, mogłeś ,ale nie koniecznie ,mieć zalane ochszczone paliwo ale nie wodą tylko czymś innym ,bo z taka sytuacją już sie spotkałem u znajomego i tak właśnie było :roll:

unknown · Wysłany: 28-12-2007, 13:00

a jak oceniasz stan gaźnika i okolicy? uszczeleczki, wężyki podciśnieniowe etc... ktoś coś z tym kiedyś robił? może gdzieś się coś traci że nie przepala wszystkiego, coś jakbyś na ssaniu cały czas jechał, albo masz coś rozregulowane w gaźniczku?
chrzczone paliwo - miałem coś takiego, jest to możliwe, też spalanie skoczyło wtedy z 9 do 22/100;
może też coś innego być np słabo odbijające hamulce hamują cały czas autko i przez to więcej pali... (ale wtedy by się felgi grzały)...
jeśli jesteś pewien że to autko a nie paliwo to musisz szukać, choć kto wie czy po prostu z gaźnikiem nie podłubać trzeba..

polansky · Wysłany: 28-12-2007, 15:28

sivo, zadam Ci może głupie pytanie, ale lampka rezerwy zaczęła Ci migać od czasu do czasu czy świeci bez przerwy? Bo ja zauważyłem u siebie, że często na jakimś większym wertepie, bądź jadąc po dość sporym łuku (np. ślimak na obwodnicy) ni stąd ni zowąd potrafi mi się zapalić rezerwa i wskazówka spada w dół mając nawet ok. 20l w baku (myślę, że to przez tą całą dwukomorową konstrukcję baku - tu się przelewa, tam się wylewa :doubt:

, albo też czujnik już szwankuje

), a za chwilę wraca do normy

Sapphiron · Wysłany: 28-12-2007, 15:32

panocki.. podepne sie pod temat... a podniesienie spalania z 7,2 litra na 9,8 czym możę być spowodowane? odrazu mówię że jeżdżę tak samo jak wcześniej...

unknown · Wysłany: 28-12-2007, 15:38

tym, że jest zimno i dłużej się nagrzewa i dłużej 'żre wicej'? poza tym lody , śniegi - na tym się traci... korki na pewno też lepsze... może paliwko inne? może stan autka? zapłonu? czy jakieś nieszczelności? dużo gdybania...

Sapphiron · Wysłany: 28-12-2007, 16:11

różnicy w czasie grzania się nie zauważyłem a mierzyłem to na zasadzie "ile od domu osiągnie taką a taką temperaturę (wskaźnik)"... kroki nie korki... to właśnie w trasie tyle pali... a na miasto się boje wyjeżdżać bo jeszcze 11 wyjdzie... problemów z zapłonem czy nieszczelnościami nie ma... sprawdzone. no paliwo inne... a co dziwne 7,2 osiągnąłem na ukraińskim paliwie... jak zmieniłem na Orlenowskie to zaczęło tak żreć jak smok...

grabarz · Wysłany: 28-12-2007, 16:25

GrzesiekK · Wysłany: 28-12-2007, 17:27

Panowie ile pali 2.0 8V oczywiście bp nie gazu bo umnie coś jakby wzrosło i to bardzo z 10-11 do 15-16 l/100

GrzesiekK. · Wysłany: 28-12-2007, 19:44

sivo · Wysłany: 28-12-2007, 20:18

lampka zapaliła się jak już wskazówka sama była poniżej 1/4 baku (a wcześniej to raczej konsekwentnie opadała, więc z grubsza wskazanie jest OK, a nawet zakładając, że zostało mi te 20l to wychodzi za dużo, bo ok 15l/100km)

na gaźnikach się nie znam... auto mam od wójka i podobno sam gaźnik był nie tak dawno wymieniany... chyba w 2003 (?)

może do regulacji się przejade... ile taka może kosztować? polecacie kogoś we wrocławiu?

a paliwo to może teraz jakieś na orlenie/PB zatankuje to chyba powinno być dobre i zobaczymy jak bedzie szło...