[Erewan]

Witam!
Mam wkońcu ukochaną Temprunię S.W. w kolorze maliny :-)
Jak to zwykle bywa z używanymi wozami, muszę go trochę "wyprowadzić na ludzi"...

Hamulce wymienione, teraz czas na silnik - wszystko niby w porządku, chodzi równo i cicho, ale zdaje się, że dużo za dużo pali (wskaźnik paliwa znika w tempie ekspresowym), a poza tym jak przygazuję (np. przy wyprzedzaniu), to z wydechu dosłownie WALI czarny dym ;-) Sprawdzałem świece - są czarne jak smoła, ale mechanicy z Forda podejrzewają uszkodzenie sondy Lambda...

Powiedzcie mi, co sprawdzić przede wszystkim i co wymienić w pierwszej kolejności?
I jak ewentualnie sprawdzić, czy sonda Lambda działa prawidłowo?

Mój silnik to 1,8 z czteropunktowym wtryskiem paliwa z 1994 roku.

[Tomilee]

Powinna się świecić kontrolka od wtrysku - przy uszkodzeniu jakiegoś czujnika, np. sondy zawsze można udać się do warsztatu i zbadać skład spalin - z tego można już dużo wyczytać.

[Zbyniu]

Przy lambdzie to by chyba wtrysk się zdenerwował i zapalił lampkę. Zresztą zbyt bogata mieszanka nie pwoinna powodować czarnego dymienia - to się moze zdarzać w dieslu jak są zużyte wtryskiwacze. Może to olej w spalinach ? Sprawdziłeś czy w równie ekspresowym tempie nie ubywa Ci oleju ? Może coś z uszczelką pod głowicą albo usczelniacze zaworów ?

Pozdrawiam,
Zbyszek

[romano]

[Erewan]

Coś mi się wydaje, że to właśnie uszczelniacze zaworów i uszczelka pod głowicą - kontrolka wtrysku pali się tylko po przekręceniu kluczyka w stacyjce do pozycji "przedzapłonowej" i po chwili gaśnie - znak, że można odpalać maszinu ;-) W trakcie pracy silnika nie pali się nawet przez moment - wniosek z tego, że sonda Lambda chyba jest w porządku. Czeka mnie wymiana paska rozrządu, więc zrobię za jednym razem wymianę uszczelniaczy zaworów i uszczelki pod głowicą...

Sugerujecie jeszcze jakieś naprawy/wymiany przy okazji rozbierania silnika?