Tempra Tipo Team :: Brak Prądu!

fuct · Wysłany: 20-06-2011, 18:18 **Brak Prądu!**

Witam!
Wczoraj zaparkowałem swoje żelazo na parkingu ( 1,4 lpg ) i po nocy już mi nie odpalił.
Oznaki są fascynujące bo nic nie działa. Jak bym akumulator wymontował. Sam akumulator jest wporządku.
Bardzo proszę dajcie znać gdzie grzebnąć trzeba!?!?!?!? :sciana:

pisario · Wysłany: 20-06-2011, 18:41

1. MASA MASA MASA - klemy czy podpiecie do minusa na skrzyni
2. aku stary - padl (miernik i sprawdzamy)

lynx · Wysłany: 20-06-2011, 18:45

Dlaczego twierdzisz że aku jest ok? Nic kompletnie nie działa? nawet lampka w podsufitce?Tak jak napisał kolega, dla mnie to aku jest trup. Jeżeli nie to, to klemy, masy, kable itp. Jak kompletnie nic nie działa, a aku om to tylko to mogło paść. Jak masz miernik to zmierz napięcia pomiędzy klemą + a budą i silnikiem.

fuct · Wysłany: 20-06-2011, 18:52

Dzięki za szybką odpowiedź!
W temacie aku to podpiąłem go do prostownika i wskazanie miałem takie jak by całą noc się ładował.

lynx · Wysłany: 20-06-2011, 19:36

Jak nie masz miernika to użyj przynajmniej żarówki z kawałkiem drutu, i zajrzyj do środka czy jest elektrolit. Wskazania prostownika o niczym nie świadczą.

pisario · Wysłany: 20-06-2011, 23:56

Akumulator po dluzszym ladowaniu jezeli elektrolit jest w dobrym stanie powinien delikatnie "bombelkowac/bulgotac" szalki oczywiscie odkrecone.

Leśniczy · Wysłany: 21-06-2011, 10:03

Luczu · Wysłany: 21-06-2011, 10:17

fuct, Nie masz możliwości podpięcia innego akumulatora na chwilę ?

fuct · Wysłany: 21-06-2011, 21:46

Czołem Panowie!
W tej chwili sprawdziłem aku i pokazał 3.6 V po dobie ładowania...Good Bye My Love :doubt:

Leśniczy · Wysłany: 21-06-2011, 22:55

fuct, no widzisz pierwsza podpowiedź kolegi pisario, juz była dobra .... teraz uz wiesz, że prostownikiem akumulatora nie sprawdzisz

a tak z ciekawości ( bo nie wierzę, że z dnia na dzień akumulator zamienił się w szrot )
musiałeś go co jakiś czas ładować prawda ? a w zimę to co 2 dzień ? jęsli wczesniej jednak nie sprawiał problemów to polecam sprawdzić ładowanie,. jęsli po odpaleniu silnika na klemach nie ma co najmniej 13,8V to radze zainteresować sie alternatorem

fuct · Wysłany: 22-06-2011, 07:46

Leśniczy , ja sam do końca nie wierzę , że aku ot tak zkapitulował bez ostrzeżenia.
Najprawdopodobniej obsypała się jakaś cela w wyniku wstrząsów...Ale to już tylko moja teoria.
Ostatni raz ładowałem go zimą jak temp. schodziła do -20 'C. Pierdyknął raz a dobrze.

lynx · Wysłany: 22-06-2011, 12:01

Jeszcze zajżyj docel jak wygląda elektrolit, i czy wogóle jest. Jeszcze mógł się posypać regulator napięcia i aku się poprostu wygotował.

Paweł Łukaczyk · Wysłany: 23-06-2011, 11:26 **Witajcie.**

Witam szanownych TTT.
Czytając i podsumowując być może podobne lub takie same sytuacje.
Zacznij od sprawdzenia miernikiem czy nie masz przebić w samochodzie,coś może ci żreć prąd i wierz mi ze akumulator z dnia na dzień nie siadzie,nawet jak altek by siadł.Ja mam Aku 6-7 letni i wymienię go w tym roku bo nosiłem go do domu 3 razy by podładować

Wiec kilka rad i sugestia :
1-Mierzysz pobór napięcia na ciepło i na zimno akumulatora-włączony i wyłączony.
2-Przewody masy,w mojej temperce są takie dwa wtyki + kabel masy dokręcony do podstawy akumulatora,jak te wtyki będą pokryte erozja korozja to będzie ciemno i szaro-u mnie się tak działo.Trzeba wyczyścić preparatem lub wymienić.
3-Naciąg paska na alternatorze,sam alternator jakie daje napięcie,czy nie został zalany,zwój się nie zestarzał,w nim diody.
4-Klamry na akumulatorze i czy akumulator nie zasiarczał,jak zasiarczał to wek.
5-Zwarcie na tylnich światłach też z wiekiem robi swoje.
6-Masz radyjko czy głośniki?Potrafią prąd też ciągnąc.
Moim zdaniem to nie będzie 1 czynnik ale parę które się na siebie nakładają.
Pozdrawiam.

D@wIdS · Wysłany: 23-06-2011, 14:26

Paweł Łukaczyk · Wysłany: 23-06-2011, 19:41

D@wIdS · Wysłany: 23-06-2011, 21:31

Paweł Łukaczyk, domyśliłem się, ale nie mogłem tego tak zostawić :lalala:

Leśniczy · Wysłany: 24-06-2011, 09:52

fuct · Wysłany: 26-06-2011, 10:53

Dzięki za wszystkie porady!
Pod maską mam nową baterię i taczka ożyła.
Sprawdzałem miernikiem napięcie ładowania i wyszło 14.3V. Gdzieś czytałem , że być powinno 13.8 V???

lynx · Wysłany: 26-06-2011, 11:14

ładowanie masz ok. Powinno być z zakresu 13,8 - 14,5V. Żeby wszystko było pewne zmierz napięcia ładowania: na biegu jałowym, bez obciążenia, na jałowym pod pełnym obciążeniem (światła, dmuchawa na 4 biegu i ogrzewanie tylnej szyby) i w takich samych warunkach po dodaniu gazu (przy wyższych obrotach)

Leśniczy · Wysłany: 26-06-2011, 12:50

13,8 - 14,4 to prawidłowe napięcie ładowania, jeśli tak jak pisał kolega lynx, po włączeniu świateł, nawiewu, radia itp itd napięcie nadal wynosi ponad 13,8 to wszystko jest ok i temat do zamknięcie

p.s opcjonalnie możesz sie pokusić o sprawdzenie czy coś ci nie doi akumulatora na postoju.
możesz to zrobic owym miernikiem tylko pamietaj, że kabelek w mierniku trzeba przełożyć a samego pomiaru dokonywać wpinając miernik w szereg