Tempra Tipo Team :: nie odpala na gazie

cezar60 · Wysłany: 26-09-2008, 05:21 **nie odpala na gazie**

pomocy szybko musze odpalic auto i jechac zaraz a dzis bylo ponizej zera w nocy i zaszlem odpalac odpalil za pierwszym wiec ide do domu wracam ijuz nie dam rady odpalic pomocy mozna jakos rozgrzac silnik czy co mam w ukladzie pol wode pol boryga moze wody cieplej dolac troszke prosze szybko o pomoc.

ToudiQn · Wysłany: 26-09-2008, 09:33

Ja tam sie nie znam na instalacjach LPG ale z rana powinno sie odapalc autko na benzynie

jezeli na gazie niechce odpalic i reduktor jest zmrożony to polac go gorącą wodą ,

widzialem takie przypadki i skutkowalo

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 26-09-2008, 11:55

cezar60, masz przestrogę żeby trzymać trochę paliwa w baku, w zimne dni zapala się z benzyny. W ogóle to radziłbym bym wymienić płyn chłodniczy na właściwą mieszankę zwłaszcza jak idzie zima, bo to podstawa dobrego działania parownika. Jeśli ci zamarzł to można go jak kolega ToudiQn, napisał polewać gorąca wodą aż do skutku. Znane mi są takie akcje jak z rana ktoś latał z czajnikiem i fru wszystko na parownik potem odpalał. Być może parownik też jest już wysłużony, konkretniej membrana i nie chce działać tak jak powinna, wtedy zlecana jest regeneracja czyli rozebranie wygarniecie szlamu i wymiana mebranki, ewentualnie jakiś innych uszczelniaczy, przy okazji warto tez zmienić filtr gazu jak się już robi. Po takiej operacji zdecydowanie spadnie spalanie i poprawi się możliwość zapalenia na gazie. To co napisałem tyczy parowników ze sporym przebiegiem.

cezar60 · Wysłany: 26-09-2008, 13:55

temat mam drugi ze na benie wogole nie odpala . a rano krecielem kilka razy az aku sie slaby zrobil to do sasiada przeskoczylem i wyjehal oplem pociagnal lekko mnie i odrazu odpalil , nie to ze dlugo ciagnal doslownie 2 sekundy i odpalony.

ciechu · Wysłany: 26-09-2008, 15:05

cezar60, da sie odpalac na LPG nawet w srodku zimy. Ja robie to tylko na gazie. Od kilku lat w roznych autkach

Tempre ktora jezdze ponad rok przez 4 lata na gazie odpalal moj ojciec. 1 raz zgasla (nie przytrzymal mu obrotow przez pierwszych kilka sekund i juz nie mogl odpalic). Warunek, to nie pozwolic zgasnac silnikowi dopuki plyn w obiegu nie bedzie mial odpowiedniej temperatury, aby zapobiec wlasnie zamarzaniu w parowniku. Najlepiej poprostu rozgrzac auto do ok 70'c i jak trzeba to ewentualnie wtedy dopiero zgasic

look.toronto · Wysłany: 26-09-2008, 16:41

Świstak · Wysłany: 26-09-2008, 18:51

spokojnie panowie bez nerwów

ja przez ostatni miesiąc paliłem tylko na LPG i też sie nie raz zdarzyło że mi zgasł i nie chciał odpalić... trzeba było sobie radzić

jeżel;i wam zgaśnie po odpaleniu to szybciorem do domu po następujące narzędzia: kran, woda czajnik kuchenka gazowa/elektryczna/indukcyjna/jakakolwiek, zapałki, zagotować wode i polać parownik wtedy usłyszymy takie jęczenie gdzieś z rurek i parownik się odmraża i wtedy musi odpalić

ale tym raze też trzeba pamiętać żeby nie zgasł bo wszystko trzeba będzie od nowa

u mnie to zawsze działa

pozdrawiam

ciechu · Wysłany: 28-09-2008, 21:41

Świstak, fajnie ze zawsze to dziala. Pytanie! Dlaczego tak czesto Ci gasnie? Skoro wiadomo, ze nie mozna go gasic samemu to sie nie gasi, a jak gasnie sam na wtrysku, co na zimnym silniku jest normalne w gaznikowcach, to trza cos z tym fantem zrobic, a nie latac co chwila po ciepla wode

Mi nigdy jeszcze nie zgasl zaden na gazie

I to jest dopiero komfort haha

sniff · Wysłany: 07-10-2008, 19:44

Ciechu78: to może opisz procedurę odpalania zimą na gazie.Ja niedawno kupiłem Tipo z gazem na gaźniku(zregenerowany reduktor, nowe kable WN i świece). Na gazie jak na razie odpala mi za pierwszym razem. Na Pb odpala mi dopiero za 4-5 razem, pewnie muszę zrobić regenerację gaźnika. Ale chciałbym się dowiedzieć jak to robisz że nie gaśnie.

ciechu · Wysłany: 07-10-2008, 20:42

sniff, nie ma zadnej procedury, jesli jest dobry prad, ustawienie zaplonu i odpowiednia mieszanka to odpali na dotyk. Wtedy jedynie nie wolno mu pozwolic zgasnac. Ot, cala filozofia. Jesli to gaznik, to trzeba pojezdzic kilka minut na ssaniu, lub poczekac az sie rozgrzeje z noga na gazie.

sniff · Wysłany: 08-10-2008, 08:39

Ciechu78: mam jeszcze pytanko odnośnie zapłonu. Mam go ustawionego na 10. Jeżeli chodzi o gaz to czy przyspieszyć go troszkę, czy może opóźnić, a może w ogóle nie ruszać? Mieszanka chyba też jest dobra, bo ma całkiem dobrego kopa i nie pali jak smok. Przyjdzie zima czas pokaże.

romano · Wysłany: 08-10-2008, 09:25

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 08-10-2008, 10:27

sniff, ja mam zapłon przestawiony o 2 stopnie i naprawdę czuć różnicę. Na wszelki wypadek trzymam w baku trochę benzynki (żeby pompa nie pracowała na sucho, awaryjnie jak się lpg skończy, plus odpalanie w zimne dni) i jak ją uzupełniam to leje 98 bo różnica na 10l między 95 a 98 to 2-3 zł (więcej nie tankuje). A 98 mniej podatna na spalanie stukowe. Poza tym nawet jak jeździłem na 95 przy tak przestawionym zapłonie nic takiego nie miało miejsca. Po prostu leje prewencyjnie 98 bo różnica w cenie żadna.

Sucre79 · Wysłany: 08-10-2008, 10:40

sniff · Wysłany: 08-10-2008, 11:57

Dzięki za informację. Przestawię zapłon o 2 stopnie. Zobaczymy jak będzie autko się zachowywać.

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 08-10-2008, 14:00

Sucre79, o kurde ale literówka ;p mi wyszła

jak to mówią głodnemu chleb na myśli już poprawiłem :lalala:

ciechu · Wysłany: 08-10-2008, 17:59

tak dla informacji. Nie przestawiałem zapłonu i jest ustawiony książkowo. Nie mam z tego powodu problemów z LPG. Ani z odpalaniem zimą

sniff · Wysłany: 08-10-2008, 20:07

Dzięki za informacje. Przestawię zapłon i zobaczę jak będzie, jak będzie gorzej to wrócę to książkowego ustawienia.

opiotr · Wysłany: 08-10-2008, 23:42

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 09-10-2008, 14:07

opiotr, to fajnie jeśli masz pompę elektryczną w baku. Ja mam mechaniczną w korpusie silnika jej się nie da wyłączyć :doubt:

nie wiozłeś tego pod uwagę :lalala:

ciechu · Wysłany: 09-10-2008, 15:33

JAM_BELFEGOR, ale te mechaniczne (w gaznikach) sa chyba odporniejsze. Ja czesto (np caly zeszly miesiac) jezdze z pustym bakiem i pompa ciagle pracuje jak nalezy

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 09-10-2008, 19:56

Ciechu78, Są, nie zaprzeczanie, ale dobrze wiesz że żadna pompa stworzona do tłoczenia medium płynnego nie będzie dobrze pracowała bez niego, wole dmuchać na zimne i mieć te parę literków benzyny w baku niż ma się okazać że kiedyś przełączam na paliwko a tu nic. Z resztą nie raz mnie benzyynka uratowała. U mnie tak wesoło nie odpala na LPG jak temperatura spadnie poniżej zera (mogę nieźle katować rozrusznik a i tak nie mam gwarancji że odpali). Zapewne kwestia parownika, miksera, pojemności silnika itp. Dlatego w zimne dni palę z benzyny. Tylko nie pisz o regulacj

mam teraz tak zestrojone LPG że pali mi 10l w mieście i rwie jak burza

, nigdy tak mi jeszcze nie zestroili LPG'a więc togo nie zamierzam przestawiać :lalala:

ciechu · Wysłany: 09-10-2008, 19:59

Sucre79 · Wysłany: 09-10-2008, 20:01

JAM_BELFEGOR, gdzie regulowałeś?

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 09-10-2008, 22:34

Sucre79, U takiego gościa go robi w biznesie dłużej niż my żyjemy

Tak naprawdę zajmuje się gaźnikami ale reguluje tez LPG i jak na razie zrobił to najlepiej z wszystkich tych fachmanów w Krakowie. Niestety tanio sobie nie liczy (50zł) ale już kiedyś pisałem wato było każdą złotówkę bo i tak na spalaniu się zwróciło nie mówiąc że chodzi lepiej. Nie mam pojęcia czy zna się na Blos'ie bo to w sumie starszawy gość.
tel. 0 12 647 65 22
adres: 31-581, Kraków, Nastrojowa 4
godziny otwarcia:
poniedziałek - piątek: 8-16
To jest obok nas miedzy rondem Czyżyńskim, a rondem koło M1