[arti]

Witam.
Mam pytanie do osób znających się na rzeczy odnośnie sprzęgła.
Objaw: podczas jazdy przy wciśniętym sprzęgle słychac szum. Kiedy stane i wcisne sprzęgło żadnego szumu niema.
Co może dawac takie objawy?
Sprzęgło to Valeo, ma 1rok i przejechane 15tyśkm głównie po mieście.

[luki21]

a jak z dociskiem ?

[arti]

Niewiem jak z dociskiem, sprzęgło działa bez zarzutu. Niemam szarpania ani ślizgania się. Myślałem że to sprężyny ale byłoby je słychac nawet jak stoje w miejscu.

[miszko]

Łożysko oporowe na 99% czyli docisk. Mam to samo.
U mnie objawiło się to po malowaniu i blacharce. Pewnie drobinki od szpachli dostały się tam i niestety szumi.

Mam już tak od wakacji, a że nic do tej pory się nie stało, to tak jeżdżę.

W końcu kiedyś pewnie sprzęgło padnie to wtedy się wymieni.

[luki21]

miszko, gorzej jak w trasie padnie to wtedy zostaje assistance i mechanik gdzieś w Polsce
lepiej dmuchać na zimne

[miszko]

Wiem, ale narazie chodzi W wakacje będzie troche czasu to może się tym zajmę, narazie modle się, aby do zlotu łożysko wytrzymało

[arti]

Czym grozi niewymienienie sprzęgła w pore?
Staram się jak to się mówi oszczędzac sprzęgło ale jeżeli ma mi gdzieś stanąc w lesie to wolałbym tego uniknąc.
a jest możliwośc wymienienia samego docisku?

[luki21]

arti, jak stracisz sprzęgło to to na pewno zauważysz bo nie wbijesz żadnego biegu w ruchu nie staniesz bez zaduszenia silnika itp

docisk wymieni się osobno tylko musisz rozpinać skrzynie jeszcze raz
trzeba było wymieniać razem ze sprzęgłem

[miszko]

To jest tak, jest sprzęgło i docisk.

Sprzedaje się to w komplecie, bo jak już wymieniasz sprzęgło to odrazu też ten docisk.
Nie ma sensu wymieniać samego docisku, skoro może się okazać, że niedługo będzie trzeba wymieniać sprzęgło i po drugie nie wiem czy nawet dostaniesz to osobno.

A jest z tym trochę roboty, więc po co 2 razy rozbierać.

Mi poprostu szumi to łożysko. Wcisne sprzęgło to słychać taki szum.
A sprzęgło można wyczuć po tym, że się kończy gdy np. na 5tym biegu dodasz gazu, obroty Ci pójdą w górę, a Ty nie będziesz przyspieszał. Coś jak byś jechał "automatem"

Lub będziesz ruszał autem i auto będzie "skakać" powiedzmy, że nie ruszysz normalnie płynnie, tylko będziesz robić króliczki

Sprzęgło wtedy będzie się ślizgać.

No już tak szumi trochę, chętnie bym to wymienił, ale w domu mnie do zlotu nie będzie to dopiero około wakacji to zrobię.

[yagi2]

Mam popdobny problem,tylo u mnie jak silinik jest zimny słychać co jakiś czas takie trzaski właśnie od strony skrzyni i sprzęgła,jak się rozgrzeje to jest ok.Dziś byłem u mechanika i powiedział mi,że to może być właśnie łożysko oporowe,które na wolnych obrotach dociska do tych piór(od docisku) z początku myślałem,że to łożysko pomy wody,ale dźwięk wyraźnie jest słyszany po drugiej stronie.Teraz zabawniejsza część,mechanik ten powiedział,że za wyjęcię skrzyni,rozpięcie itd. weźmie coś koło 450zł + do tego koszt sprzęgła z dociskiem nie wiem,czy to tyle kosztuje? Już i tak ze mnie zdarł,bo za wymianę 2xłącznik stabilizatora+osłona przegubu wewnętrznego(tego pod skrzynią,krzyżaka) i dolanie płynu do skrzyni(chyba butelka 0,5l bo mi ją pokazał Elf 80W,nie wiem jakiej pojemności są sprzedawane) wziął 240zł. przy moich częściach.Jak myślicie,miał rację z tym łożyskiem oporowym??

[miszko]

Akurat tam wszędzie jest to brudna robota Wymiana osłony przegubu wewnętrznego trzeba tak zrobić, że zwrotnicę koła trzeba zdemontować lub rozpiąć jakoś zwrotnicę z wahaczem, bo nie wyjmie się inaczej całej półośki.

Więc roboty trochę jest.

Co do wymiany tego łożyska, to też jest trochę roboty, bo całą skrzynie trzeba zdemontować, aby dostać się do sprzęgła. Możesz się targować, ale roboty tam też jest.

[slavol]

450? Trochę drogo, ale w dużych miastach zaczyna być to normą, u mnie (wioska około 20tyś ludków) ceny wachają się między 250-300 zł. A wyjęcie skrzyni w naszych autkach jest proste w stosunku do innych marek. Np mój zaprzyjaźniony mechanik (firma, porządny warsztat) 450zł wziął za wymianę sprzęgła w scenicu gdzie trzeba wyjąć silnik lub sanie (kupa roboty) więc poszukaj bo na pewno można taniej.

[Szczęściarz]

Ja i znajomy mamy coś podobnego. Tylko że jeśli jade na luzie np. 25 km/h ze wciśnientym sprzęgłem to nic nie szumi, ale gdy przy tej prędkości zaczne wrzucać jedynke...no to już w momencie ruchu drązka biegów ze skrzyni zaczyna coś głośno wyć i szumieć jednoczesnie. Ten sam objaw mam gdy ruszam z jedynki... im wyższa prędkość obrotowa tym szum i juczenie coraz większe a w momęcie wciśnięcia sprzęła ,przed zmianą na dwójke szum jest JESZCZE głośniejszy. Diagnoza dla Ciebie arti... tak jak pisali koledzy wyżej, łożysko oporowe (docisk)...Prawdopodobna diagnoza dla mnie... łożysko oporowe + łozyska w skrzyni ... a to już nie wesołe... (wiec napiszcie, że sie myle )