Tempra Tipo Team :: Wymiana paska rozrządu

aristo · Wysłany: 11-12-2005, 23:55 **Wymiana paska rozrządu**

Planuję wymiane paska rozrządu i mam kilka parę pytań i problemów z tym związanych:
(silnik 1.6 - tempra)

mam pękniętą plastikową obudowę od paska rozrządu, ta od strony silnika, na niej (chyba) znajduje sie znacznik w/g którego ustawia się pasek. U mnie właśnie brakuje tego fragmentu. Czy może jest gdzieś na obudowie głowicy jakiś dodatkowy znacznik ??

Gdzieś mi pod pokrywą paska rozrządu olej rozbryzguje, więc chciałbym uszczelniacze wymienić. Czy można bez problemu wymienić zimmeringi na wałku rozrządu, wałku pośrednim, i wale korbowym bez konieczności ściągania dodatkowych elementów- poza kołami pasowymi i zębatymi ??

Antenus · Wysłany: 16-12-2005, 09:41

Witam. Widzę, że gramy w jednym zespole, mam zamiar właśnie dokonać wymiany wałka, co wiąże się z wymianą uszczelniaczy, można zerknąć na skany Heynes'a dostępne ze strony głównej, wynika z nich, że trzeba jednak wyciągnąć wałek, aby fachowo założyć uszczelniacz, jest tam nawet pokazany specjalny przyrząd, choć pewnie można sobie równie dobrze poradzić bez niego. Wydaje mi się, że oprócz tego plastikowego wskaźnika, jest także trwałe oznaczenie na kadłubie silnika, ale może być przysłonięte plastikową osłoną. Spojrzę do poradników, to może coś konkretniej odpiszę. Pzdr.

miszko · Wysłany: 16-12-2005, 11:24

Polecam własnie Hayens'a lub Portera. Ostatnio przegladalem je i widzialem wlasnie sekcje wymiany paska i pokazane tez bylo jak wyjmuja wałek. Wiec po zdjeciach powinienes dojsc co i jak.

Mi tez lekko przecieka juz ten uszczelniacz, ale raczej w takich ilosciach, ze mozna to uznac sie sie "poci".

Ninja · Wysłany: 16-12-2005, 12:46

mitsubishit · Wysłany: 16-12-2005, 13:28

Emf · Wysłany: 27-12-2005, 23:02 **Jaki pasek rozrzadu????**

Musze wymienic dziada.
Mialem kupic Gatesa ale koles w sklepie mi doradzil jakis, tu moge przekrecic nazwe, - Daico, Daigo ......cos w tym stylu bynajmniej.
Nie znam dokladnie nazwy bo przez telefon z nim rozmawialem.
Podobno te paski Fiat fabrycznie montuje do aut.
Nie wiem czy mnie koles kituje czy to prawda.
Jakby ktos wiedzial cos na ten temat to prosilbym o rade.
Gatesa czy tego D... cos tam :-k

P.S. Temat odgrzalem bo nie chce nowego zakladac.

MupiK · Wysłany: 27-12-2005, 23:27

Emf a wiec tak... co do GAtesa mam wyrobione zdanie nigdy bym tego do auta nie wlozyl... mam to po www.mitsubishiklub.pl/ moze z wloskimi lepiej wspolpracuja ale do japonczykow w zadnym razie !!!
Co do DAYCO bo tak sie to pisze to firma jest naprawde dobra !!! Zarzuce ci przykladowymi cenami :-) wiem ze cena ma male znaczenie ale...

pasek klimy Gates 37zł DAyco 42zł
pasek alternatora Gates 25zł Dayco 27zł
paser rozrządu Gates 68zł Dayco 360z

Co do tego czy te paski ida na pierwszy monarz u fiata to niewiem...

[ Dodano: 27-12-2005, 22:28 ]
acha jak mozesz wyrwac dayco w dobrej cenie to bierz bez zastanowienia.
A co do rolek to niewiem czy do fiata tez robi ale polecam GMB

Tomilee · Wysłany: 27-12-2005, 23:31

Firma jak firma sa jeszcze paski contitech - niemieckie. Co do "gates" słyszałem dość negatywne opinie ale na ile prawdziwe to kto wie. Z tego co się orientuje gates jest produktem USA - chyba. Czy fiat montuje daico to ciężko powiedzieć bo oryginalny pasek Fiata jest po prostu z napisem FIAT i podobno wytrzymuje 100 tyś - u mnie dał rade do 98 tyś i wymieniłem. Teraz mam contitech i jak na razie działa.

M@ciej · Wysłany: 28-12-2005, 13:49

Witam !
No to smutek mnie ogarnia gdy czytam wasze opinie na temat paska Gatesa. Już sobie upatrzyłem paseczek z napinaczem w dobrej cenie a tu takie rzeczy słyszę.
Czy opinie wygłaszane przez Was Panowie poparte są jakimiś konkretnymi faktami czy są tylko zasłyszanymi gdzieś i od kogoś stwierdzeniami ?.

ego · Wysłany: 28-12-2005, 14:29

Tomilee · Wysłany: 28-12-2005, 18:17

Pasek nie jest drogi więc wymienić można po ok. 60 tyś - będzie bezpiecznie, natomiast napinacz proponuję wymieniać co 120 tyś w takim układzie.

Piterro · Wysłany: 28-12-2005, 20:18

M@ciej · Wysłany: 03-01-2006, 07:48

Cytat:

Wolę zmienić wczesniej pasek,niż kupować nie wiadomo jakiej to super ekstra firmy i śrubować na nim mega fantastyczne przebiegi.

Nie chodzi mi o wykręcanie dużych przebiegów. Nie chcę jednak aby spotkała mnie niemiła niespodzianka w postaci urwanego paska tylko dla tego, że chciałem oszczędzić kilka złoty.
Co do ceny to paski do tego silnika są zdecydowanie droższe np: pasek o nr 7614999 stosowany do napędu wałka wyrównoważającego w serwisie Fiata ponad 300 zeta.
Na szczęście znalazłem na allegro oryginalny Fiatowski za 65 zeta.
Pasek rozrządu od 90 do 110 zeta, mówię o pasku Gatesa.
Napinacz też coś koło tego. Trzeba się dobrze napocić aby dostać w niższej cenie.
Oczywiście można sie pokusić i pozostawić napinacz do następnej wymiany przy założeniu, że jest pożądny a nie jakiejś firmy krzak a i to nie daje gwarancji, że wytrzyma.
Tylko jaki mechanik do gwarancje na wykonaną wymianę na starych częściach.
Ktoś już tu na łamach forum pisał, że koszt samych części to ponat 500 zeta a może i więcej.
No i dochodzi jeszcze kwestia znalezienia warsztatu, który zrobi wymianę tak jak należy.

ego · Wysłany: 03-01-2006, 09:24

No właśnie,pasek wałków wyrównoważających,po zmianie rozrządu po kilku dniach mi pękł właśnie ten pasek i cena powaliła mnie z nóg w sklepie,możesz mi dać namiary na ten pasek za 65 zl? narazie jezdze bez...
Za pasek rozrządu contitecha dałem 90 zl Napinacza nie zmieniałem,bo napewno mam oryginalny od nowości,zreszta jak i pasek,przebieg 150 tyś,wiec sobie odpuściłem.
Natomiast z ciekawosci zapytałem ile kosztuje zmiana samego paska u mechanika i powiedział ze ok 180 zl! Wiec zrobiłem to sam

nie ma rzadnej filozofii,znaki sa w widocznych miejsach,trzeba tylko pamietać o tych wałkach balansujących,bo je tez trzeba ustawić na znakach i tyle...

M@ciej · Wysłany: 03-01-2006, 09:42

Tomilee · Wysłany: 03-01-2006, 19:07

co do paska do którego prowadzi link to koleś sam nie wiedział co sprzedaje ! bo napisał że to pasek rozrządu. Sama wymiana nie jest kłopotliwa - jedyne co w niej jest problematyczne to jak bardzo naciągnąć napinacze

miałe z tym trochę dumania. Co do kosztów to silniki 1.8 i 2.0 są w tym względzi tragiczne, po prostu przesadzili z tymi częściami. Ja wymieniałem 2 napinacze 2 paski ale nie wymieniłem tego dużego łożyska po którym ślizga się pasek rozrządu - łzysko było strasznie drogie !!! prawie 200 zł, co do napinacza paska wałków balansowych to można zmienić samo łożysko ( jest tańsze )

Zbyniu · Wysłany: 03-01-2006, 22:46

Cześć,

Kolega wymieniał rozrząd w 2.0 ale nie wydaje mi się, żeby jakoś bardzo narzekał na ceny pasków (zakładał DAYCO) - nie wymieniał chyba jednak napinaczy i tego łożyska bodajże pomiędzy jednym z wałków wyrównoważających paskiem rozrządu. Choć to na pewno nie były te ceny co u mnie (pasek chyba ze 40 zł a napinacz 17).

BTW, ten pasek napędu wałków wyrównoważających to jest jakiś pechowy - piszcie, że macie zerwany. Ten kolega też postanowił tam zajrzeć bo mu silnik za bardzo hałasował. Okazało się, że ten pasek miał zerwany. IMHO cud, że po zerwaniu to się to nie wkręca w pasek rozrządu...

Pozdr,
Z.

lordabarth · Wysłany: 03-01-2006, 23:03

Ja tez mam zerwany pasek od wałków wyrównoważających.Pytalem u mnie w sklepie o ceny pasków i napinaczy i przedstawiaja sie nastepująco:

pasek rozrządu : 55
napinacz : 96
pasek wałków : 94
łożysko : 70
łożysko napinacza na wałku : 160

MupiK · Wysłany: 03-01-2006, 23:26

Wymiana samego paska jest hmm nie na miejscu... Bo jesli zatrze sie lozysko to bedzie potem porblem...
nie tak czesto sie inwestuje w rozrzad wiec warto wydac troszke wiecej i zrobic to porzadnie !
Do 16 zaworowych silnikow rorzad zawsze drozszy choc w przypadku fiata jest jeszcze nienajgorzej...
Wujek ostantio za rozrzad w saabie wydal 1400zł :/ masakra no ale coz takie zycie :-)

M@ciej · Wysłany: 04-01-2006, 08:20

ego · Wysłany: 04-01-2006, 08:29

Ogólnie w sklepach wspomniany pasek od wałków wyrównoważających figuruje w pod nazwą pasek rozrządu...no ale co to ma wspolnego z rozrzadem to juz trezba zapytac sprzedających,ale oni nie wiele wiedzą na temat tego paska,o czym sie przekonałem osobiscie

muflonek · Wysłany: 04-01-2006, 11:28

mi po kapitalce kiedy juz wlozylem silnik czulem drgania w pedale gazu, nie wiedzialem o co chodzi, az pewnego dnia zobaczylem ze pasek od walkow sie urwal. szybko do sklepu zamowienie, no i nawet po znizce ponad setka w plecy. zamontowalem i smiga.
ps. do napinania polecam klucz do przykrecania tarcz w kątówce (z tym kluczem zamontowalem pasek calkowicie sam)

Zbyniu · Wysłany: 04-01-2006, 20:54

Podejrzewam, że częste incydenty zrywania tego paska mogą się wiązać z de facto małymi promieniami zagięć i długimi odcinkami na których te zagięcia mają miejsce oraz z tym, że są to zagięcia na zmianę "wklęsłe" i "wypukłe". Inaczej mówiąc ten pasek jest mocno wyginany w czasie pracy, inaczej i dużo bardziej niż pasek rozrządu.

Pozdr,
Z.

aristo · Wysłany: 09-03-2006, 13:39

Wymienilem swój pasek może ktoś sprawdzić porównać z tymi fotkami czy w dobrym miejscu mam oznaczony górny punkt orientacyjny. Mam ułamaną obudowę paska i brakuje mi elementu z tym znaczkiem.