Tempra Tipo Team :: Potrzebne Serce!!! Drodzy Bracia pomocy

mkdan · Dołączył: 13 Lip 2005 Posty: 32 Skąd: Lublin

Witajcie.Muszę przyznać ,że forum jest przesympatyczne. Jednak moje Tipo uczy mnie tego ,że nie wiarto kupić fiata. Ostatnio po dokonaniu wszystkich napraw wymaganych do zapewnienie długowieczności moje TIPO postanowiło zatrzeć sobie silnik. Mechanicy tłumaczą ,że to tylko i wyłącznie może nadmiar benzyny w oleju ,ale też nie są pewni. Po prostu ręce opadają. Sorki ,że wrong dział,ale jeśli macie namiary na ludzi handlujących tanio silnikami 2.0 8V to dajcie znać bo po prostu zacząłem myśleć przez moje Tipo ,że Rower to max. na czym będe jeździł. Pozdrawiam i dzięki za wszelką pomoc.

Daniel z Lublina
3majcIe Się

Tomilee · Wysłany: 26-10-2005, 19:51

Jak udało ci się zatrzeć silnik - jestem naprawde pełen podziwu, może nie lałeś oleju ??

Bo jeżeli lałeś olej i go czasem wymieniałeś to raczej ciężko zrobić taki wyczyn. Ogólnie to mogą się panewki zapiec ( bez oleju ) pierścienie za bardzo zetrzeć -też bez oleju lub wałki rozrządu, wtryskiwacze og gazu się zapiec i to wsjo

mkdan · Dołączył: 13 Lip 2005 Posty: 32 Skąd: Lublin

SLUCHAJ TEZ CHCIALBYM TO WIEDZIEC.DBALEM O AUTKO JAK O DZIECKO.KUPILEM SOBIE MAGNETYZERY(GÓWNO DAJĄ) ORAZ SCERAMIZOWAŁEM SILNIK Z UŻYCIEM ŚRODKA AUTO REPAIR(DAJE TYLE CO MAGNETYZERY) I OLEJ CO PRAWDA WYCIEKAŁ,ALE PRZED KAŻDYM URUCHOMIENIEM SPRAWDZAŁEM CZY NIE JEST ZA MAŁO I NIGDY NIE BYŁO.ZAWSZE BYŁO PONAD MINIMUM. LOTOS 10W/40 SEMISYNTHETIC. NIE MAM POJECIA CO GO ZABILO TYLKO PRZY 204 TYS. PO PROSTU JESTEM WNIEBOWZIETY I DLATEGO SZUKAM NOWEGO MOTORU.

romano · Wysłany: 26-10-2005, 20:08

mkdan · Dołączył: 13 Lip 2005 Posty: 32 Skąd: Lublin

ALE TO SPRAWDZONY ŚRODEK WWW.AUTO-REPAIR.PL I WIEM ,ŻE JEST NA PLUS BO JUŻ KIEDYŚ STOSOWAŁEM,ALE WIĘCEJ NIE ZASTOSUJE BO SZKODA KASKI SKORO I TAK SIĘ ZACIERA,ALE OGÓLNIE TO NIE MAM POJĘCIA CO GO ZATARŁO... CHYBA TO CO MÓWIĄ FACHOWCY CZYLI BENZYNA W OLEJU!!

Grucu · Wysłany: 26-10-2005, 20:21

ojciec ma stare tipo 1.6 gaźnik, które ma przebieg 385 000km. nie lałem nic prócz oleju do silnika. Ten dziwny szuwax coś musiał najbroić, bo żeby zatrzeć silnik to trzeba się trochę postarać....

[ Dodano: 26-10-2005, 20:22 ]
poza tym przykra sprawa. to może będziesz chciał sprzedać kilka rzeczy ze starego silnika?

miszko · Wysłany: 26-10-2005, 20:26

Chmm, benzyna w oleju? Jak?? Przez co?

Stawiam ze to ten srodek ze on byl przyczyna - tak jak Romano.

[ Dodano: Sro 26 Paź, 05 21:27 ]
Grucu, ja mam 1.6 gaznik i 300tys. tez tylko olej lany i silnik chodzi.

mkdan · Dołączył: 13 Lip 2005 Posty: 32 Skąd: Lublin

NO CO WY CHLOPAKI... JAKBY SIE OKAZALO ,ZE TO TO TO BYM SIE CHYBA POKROIL.OBCZAJCIE STRONE PRODUCENTA WWW.AUTO-REPAIR.PL
JA TO UWAZAM ZA NIEMOZLIWE,ALE W SUMIE WYDAJE SIE LOGICZNE NO BO NIBY CO..

miszko · Wysłany: 26-10-2005, 20:35

To co sobie napisza na stronie to rownie dobrze mozna .... chyba nie bede mowil co.
Im zalezy zeby ten produkt sprzedac, wiec beda "pokzywali" same plusy.

Nie licz ze tam cos napisza....

Mowisz olej miales, a pompa? Palila Ci sie kontrolka cisnienia oleju? Moze pompa padla?

romano · Wysłany: 26-10-2005, 20:35

A po jakim czasie od zastosowania tego środka zatarł sie silnik ?

mkdan · Dołączył: 13 Lip 2005 Posty: 32 Skąd: Lublin

Silnik padl po 12000 km od zastosowania środka.Pompa oleju OK bo kontrolka się zapalała na wygaszonym silniku.pzodrawiam

jabko · Wysłany: 26-10-2005, 20:48

Przerażasz mnie mkdan
Chce dodać autorepair co prawda do skrzyni ale teraz i tak sie bajam.

A może przyczyny są dwie. Czyli rzeczywiscie dużo benzyny w oleju i jeszcze auto-repair jakoś z tą benzynką zareagował i cosik się porobiło.

A chodził nierówno (może jeździłeś na 3 garach a 4ty lał benzynę pare dni) ??

romano · Wysłany: 26-10-2005, 20:50

Jakby to było po 1000-2000km to raczej jednoznacznie wskazywałoby na ten środek, a tak to trudno wyczuć.
Tak jak Grucu pisał, żeby zatrzeć silnik w normalnej jeżdzie to trzeba się trochę wysilić.
Swego czasu miałem Ibizę i walniętą pompe oleju i do czasu naprawy zdarzało mi się jeździć po kilkadziesiąt metrów bez smarowania. Temperatura rosła dramatycznie szybko, ale silnik to przeżył.

lordabarth · Wysłany: 26-10-2005, 20:50

Kuknij sobie na TĘ strone.Byłem tam jak szukałem do swojego ale w koncu zdecydowałem sie na remont bo akurat sprzedali tydzien wczesniej.Lepiej do nich zadzwonic bo na stronie raczej oferta nieaktualna.

mkdan · Dołączył: 13 Lip 2005 Posty: 32 Skąd: Lublin

DZIEX ZA STRONKE NA BANK ZADZWONIE I ZAPYTAM CO MAJA.A CO DO SILNIKA TO JA TEZ TAK MYSLALEM ,ZE ZATRZEC TRUDNO ZWLASZCZA, ZE STARALEM SIE DBAC NA MASE. ZAWSZE PO 200-2000 M NA BENZYNIE DOPIERO PRZELACZALEM NA GAZ I TO W LECIE. I TAK NIC NIE DALO PO PROSTU JAK GROM Z NIEBA SPADLO ZATARCIE I NIKT NIE WIE DLACZEGO... BAJKA ALBO ZAGADKA CZARNOKSIEZNIKA...

Tomilee · Wysłany: 26-10-2005, 21:02

Może powiedz jak objawiło sie owe zatarcie -zanczy się co się stało ? wogle się nie kręci silnik, stuka czy co ?

Paweł_R · Wysłany: 26-10-2005, 22:49

witam co do dodatków jestem raczej przeciwny ale pawewki umierają raczej gwałtownie
u mnie wskaznik pokazywał 2 bary a czwarta pawewka i tak sie obruciła potrzebował kilka minut po adpaleniu pochodził zgasł i zaczoł sobie pukać tłokiem o zawory ssące
znalazłem na allegro http://www.allegro.pl/show_item.php?item=69716414
gościu z warszawy chce 750 jezeli jest cały to sadze ze taniej nie trafisz

lordabarth · Wysłany: 26-10-2005, 22:57

A moze sprobujesz szlif(ok.150zł) i nowe panewki (ok.140zł).Ja kupilem wał z Cromy ze szlifem wyszedł 300zł bo moj juz sie nie nadawał.

Paweł_R · Wysłany: 26-10-2005, 23:12

co szlifu to przerobiłem temat i jestem za jezeli wał zostanie po szlifie ponownie utwardzony azotowaniem zalecałbym tez wymiane uszkodzonego korbowodu na inny niekoniecznie nowy bez utwardzenia wału szkoda twoich pieniędzy na szlifowanie u mnie wał wysypał sie ponownie po 5 tys. jak sie póznie okazało szlifierz chciał więcej zarobić
a wyszło na to ze kupował mi inny wał

mkdan · Dołączył: 13 Lip 2005 Posty: 32 Skąd: Lublin

Dzięki chłopaki za te porady. To co piszecie ma duży sens. U mnie też "klasycznie" już chyba problem tyczy się panewek. Po prostu zaczął stukać w pewnym momencie głośno i już tak mu zostało .Stracił moc i nie wkręcał się powyżej 4500 rpm. poźniej też już jak się nagrzał i pochodził chwilkę to przestawał w ogóle działać i stawiał. p.s. Czy azotowanie to jakaś forma hartowania? Jeśli to panewki to jaki myślicie może być koszt naprawy i czy warto czy lepiej nowy motor,tzn. używany nowy.

Gibson · Wysłany: 27-10-2005, 07:42

Raku · Wysłany: 27-10-2005, 11:17

Myśle że taniej niż tam w linku do allegro silnika nie trafisz!! Ja jak szukałem 1.6 gaźnik to mi krzykneli 1200zł :evil:

Naszczęście u mnie się obeszło na wymianie uszczelniaczy i zmianie pierścieni na nowe!
A co do Twojego silnika to <hmmm> zastanowił bym się na Twoim miejscu nad jego wyremontowaniem! Bo przecież jak kupisz jakiś 'nowy' to spodziewać się można wszystkiego...
Przecież nie wiesz ile ma przejechane i w jakim jest stanie!
A jak wyremontujesz swój, dotrzesz to bedziesz miał silnik jak nówkę! Pomyśl o tym!
Pozdro

Tomilee · Wysłany: 27-10-2005, 21:36

Ten środek co dolałeś do silnika można usunąć tylko poprzez kompletne mycie od wewnątrz całego silnika - pewno to pieruństo się osadziło już tam gdzie nie trzeba, np w kanalikach wału korbowego i blokuje smarowanie panewek - od takiego czegoś można zatrzeć silnik. Może wystarczy tylko szlif + azotowanie i nowe panweki, może jeszcze tulejki główki korbowodu ale raczej nie powinno się tam nic stać. koszt może się zamknąć w jakiś 600- 800 zł razem z uszczelkami. Mająć rozebrany silnik można średnicówką zobaczyć ile zostało cylindrom żywota.

Pele_Tipo · Wysłany: 27-10-2005, 22:49

IMO kwestia tego ceramizera, niby dobre pierunstwo, a jednak bardzo rozne efekty

tak po znajomych slysze o jednej bardzo pozytywnej opinii i dwoch bardzo negatywnych, gdy to w jednej z nich silnik znacznie stracil na mocy.

Ninja · Wysłany: 28-10-2005, 07:16

wez nie cuduj tylko wstaw sobie silnik(chociazby z zachodu). Teraz to jest traktowane jak czesc zamienna.Numerami sie nie przejmuj.

I nie lej wiecej zadnych swinstw do silnika.
A moze olej zmieniales z mineralnego na syntetyk? Tez niezbyt wskazane...