[andrzejdg]

Witam!

Korzystając z chwili wolnego czasu postanowiłem zabrać się za ogrzewanie w mojej włoszce, ponieważ przez ostatnie dwa lata zimę przejeździłem w: ciepłej kurtce, cepłych butach, szaliku, rękawiczkach i czapce (tylko takiej z nausznikami). Nie było mowy o tym żeby włoszka zagrzała się w środku na tyle żeby nie zamarzać, no chyba że po przejechaniu 50 km... wtedy można było odczuć ciepłe powietrze... ale nie gorące. Stwierdziłem że tej zimy to już wogóle będę potrzebował chyba dwóch par rękawiczek itd itp... a jak wiadomo... troszkę niewygodnie się prowadzi z takim balastem na sobie. No ale do rzeczy...

No więc... zdemontowałem plastik znajdujący się pod kolumną kierownicy, schowek oraz srodkową konsole (trzeba pamiętać o tym żeby na początku odkręcić sam panel sterujący nawiewem). Następnie po stronie kierowcy znadjuje się plastikowa osłona zaworu nagrzewnicy oraz samej nagrzewnicy. Następnie odkręciłem obejmy węży doprowadzających i odprowadzających płyn z nagrzewnicy i wyciągnąłem delikatnie nagrzewnicę (troszkę przeszkadza kolumna kierownicy ale jeśli będziemy to robić delikatnie to bez problemu ją wyciągniemy). No i tu pojawiły się pierwsze podejrzenia przyczyny tego że włoszka nie grzeje..... liście kurz i różne tego typu śmieci... cała nagrzewnica od strony wdmuchiwanego powietrza była pokryta właśnie takimi śmieciami... żeby tego było mało... z wnętrza wyciągnąłem kolejne dwie garści liści kurzu itd. Szczerze mówiąc... nie dziwię się że powietrze nie było ciepłe. Przez tą warstwę liści i kurzu prawie wogóle nie przechodziło powietrze... zresztą nie miało prawa. Przy okazji znalazłem 3 śrubki które kiedyś chyba wpadły do kanałów wentylacyjnych ... nic w przyrodzie nie ginie Jeśli ktoś ma podobne problemu... a z tego co widzę to chyba jest sporo osób z tego typu dolegliwościami w swoim autku... to może to być jeden ze sposobów na przywrócenie odpowiedniej temperatury w autku podczas zimnych dni.
Jeśli chodzi o samą nagrzewnicę to warto ją czymś przeczyścić... np szczoteczką, tylko trzeba uważać żeby nie powyginać blaszek.
Fakt że jest trochę roboty przy tym ale chyba warto.

Jeśli chodzi o demontaż tego wszystkiego... zajęło mi to okolo 1 godziny, montaż... nie wiem bo jeszcze wszystkiego nie poskładałem... czekam na części, a dokładniej panel sterujący nawiewem ale ten wewnętrzny na którym trzymaja się linki. Połamały się uchwyty i nie było sterowania na nogi, na szybę itd.

No i to tyle.

Pozdrawiam.

[Emf]

Też kiedyś miałem mocne postanowienie zrobienia tego.
Po wykręceniu 48 śrubek i nie dostaniu się nawet do linek szlag mnie trafił i złożyłem cholerstwo z powrotem

[RaV]

no to skutecznie mnie zniechęciliście - sam też chciałem się za to zabrać...
to może pójść na łatwiznę - odwrócić bieguny we wiatraku i niech wszystko wydmucha spowrotem na zewnątrz *]

[Emf]

[memo]

Wczoraj zabrałem się za ogrzewanie w tipku i przyczyną słabego grzania okazały się liscie i inne śmieci, które blokowały przelot powietrza przez nagrzewnicę. Było dokładnie tak jak opisał andrzejdg. Początkowo myślałem, że może niedrożna jest nagrzewnca lub jej zawór po przedmuchaniu i zmianie regulacji otwierania zaworu okazało się , że to jednak coś innego.
Robota nie jest straszna tylko trochę pracochłonne jest rozkręcenie tych wszystkich plastików, osłonek i co tam jeszcze. Płynu też nie wylewa się nie wiadomo ile ok 1- 1.5 dm3
Jak poznać czy to nagrzewnica jest przyblokowana śmieciami z zewnątrz: wystarczy obserwować siłę nawiewu powietrza w ustawieniu zimne i ciepłe jest wyraźna różnica w "dmuchaniu" zdecdowanie mocniej wieje na zimnym.
Do wyczyszczenia tych wszystkich paprochów z wnętrza kanału gdzie siedzi nagrzewnica przydatna jest szczotka do mycia butelek.

[andrzejdg]

[Wicher]

mam ten sam problem.slabo mi grzeje i jak wlacze na 4 stopien to slysze szeleszczace liscie.troche mnie zniecheciliscie z tym ze jest tyle roboty:(

[pawelgdynia]

Czy jest jakis inny sposob wyjecia nagrzewnicy? Rozkrecilem wszystko co sie dalo tak jak kolega w pierwszym poscie napisal ale za cholere nie moge wyciagnac nagrzewnicy.
Drazek kierownyczy tak przeszkadza ze predzej nagrzewnice poniszcze niz ja wyciagne.

Jak to inaczej zrobic?

[Radke]

A czy jest opcja pozbycia się tych śmieci (czytaj: liści) bez wyjmowania nagrzewnicy?
Poza oczywiście zmianą polaryzacji przy zasilaniu wentylatora...

[memo]

Według mnie raczej nie ma szans na wyrzucenie tych śmieci bez wyciągania nagrzewnicy.
Proponuję za to sprawdzić ten sposób z odwróceniem biegunów wiatraka, ustawić regulację na zimne powietrze /otwarta przysłona na nagrzewnicę/ i moim zdaniem powinno pomóc. No chyba, że śmieci mocno pozabijały samą nagrzewnicę. Nastepnym razem sam będę próbował tego sposobu.

Tylko gdzie właściwie dmuchawa wyrzuci te śmieci oto jest pytanie /trzeba to jeszcze przemyśleć/

[RaV]

[ZielonyTBG]

Nie wiem czy jest dość duża różnica w nawiewie z klimą,ale ostatnio wyjąłem filtr pyłkowy bo był zatkany a nowy w drodze i po tym zabiegu zaczęły mi hałasować liście w wentylatorze.
Wyjąłem więc dmuchawę,oczyściłem z liści i włożyłem rękę głęboko w całą tą aparaturę od nawiewu,i dosięgnąłem do no właśnie-nie wiem czy to była nagrzewnica od ogrzewania czy od klimy,więc mogę tylko polecić sprawdzenie tej metody.

[Radke]

Operacja zakończona powodzeniem. Nagrzewnica wraz z zaworem wymieniona.
Wszystko zgodnie z opisem z pierwszego postu (Andrzejdg).

Teraz, gdy leci już ciepłe powietrze powstaje pewien problem: odkręcam ogrzewanie na full, ustawiam kierunek nadmuchu np na szybę. I na szybę leci ciepłe powietrze. Kłopot jednak w tym, że gdy otworzę nawiewy w desce to powietrze, które z nich wylatuje jest zimne. Dopiero gdy ustawię nawiew przez kratki to zaczyna "lecieć" ciepłe.
Co to może być?
Czy ma ktoś w miarę dokładnie rozrysowane, jak powinny być ustawione tzw klapki sterujące kierunkiem przepływu powietrza wewnątrz auta? Może w tym tkwi problem...

[Tomilee]

Też mam taką przypadłość ogrzewania, ale zastanawia mnie fakt czy nie trzeba by po takiej operacji zamontować jakiś filtr przed wiatrakiem. Jeżeli nie podejmie się działań prewencyjnych to za jakiś czas sytuacja będzie identyczna.

[Mayones84]

Dokładnie chodzi o te klapki. Rozwiazanie w Tipo jest bez sensu.

[tipacz]

Radke,

Poprostu masz dobrze ustawione klapki bo tak ma być (przynajmniej tak jest w książce od Tipo rozrysowane) ja też tak mam

[Marko]

Cześć. Ten problem znam ze swoich poprzdnich samochodów. Czasami dodatkową przyczyną słabego grzania może być przytkany zawór nagrzewnicy, syfy zbierają się w okresach przejściowych przy częściowym otwarciu zaworu. Dodatkowo Wloskie auta mają zregóły trochę zbyt rozbudowany układ chłodzenia do naszego klimatu więc warto pamiętać o przysłonięciu chłodnicy (przynajmniej częściowym dolnego pasa). Co do czyszczenia chłodnic i nagrzewnic bardzo dobrze spisuje się stary odkurzacz z możliwością włożenia węża na stronę wylotu powietrza. Na wąż zakladamy wąską końcówkę (jeśli mamy) i przedmuchujemy kilkakrotnie naprzemian z jednej i drugiej strony. Jeśli ktoś ma możliwość to oczewiście sprężone powietrze jest skuteczniejsze. Zamontowanie filtra przed wiatrakiem może się skończyć zapchaniem filtra i odcięciem dopływu powietrza (ograniczeniem), przez co będzie mało wdajny nawet nadmuch zimnym powietrzem.

[tipacz]

[Hipo]

[tipacz]

[salus1973]

Musze przyznac ze mialem problem dosyc spory z ogrzewaniem w moim tipolku ale kilkakrotnie przekrecilem galka reulacji temperatury z zimnego na gorace i na razie przeszlo Mam nadzieje ze tak zostanie bo czytajac Wasze posty jestem zdecydowanie zniechecony dobieraniu sie do nagrzewnicy

[Rudiger]

Panowie, zgłupiałem do reszty. Czy to możliwe że ogrzewanie w Tipo jest tak samo rozwiązane jak w Uno??
Ale do rzeczy. Po uporaniu się z gaźnikiem, zabrałem się za ogrzewanie przed zimą. Słabo grzało i tyle. Ot letnie powietrze leciało z kratek mimo 90st na zegarze. Wymieniłem termostat oraz wstawiłem swego rodzaju kryzę o średnicy 4mm na obwodzie podgrzewania parownika LPG wpiętego równolegle z nagrzewnicą. Podejrzewałem że większość płynu po prostu płynie przez w/w parownik zamiast przez nagrzewnicę. Teraz silnik b.szybko nabiera temperatury. I co? Nic. Nadal słabo grzeje mimo teperatury na zewnątrz tylko 5 stC. Rzuciłem się więc do nóg kierowcy i zacząłem sprawdzać linki sterujące wentylacją. Wyregulowałem linkę sterowania nawiewu (teraz jak nastawię na nogi to wieje na nogi a nie na szybę), sprawdziłem linkę zaworu i jego pracę. Chodzi bez zarzutu w pełnym zakresie. Nadal słabo grzeje przez kratki. Pomału zacząłem sprawdzać wszystkie otwory nawiewne.
I tu pewna niespodzianka. Samochód stoi, temperatura 90st, włączone ogrzewanie, dmuchawa na 2 lub 3 biegu. Nastawiam nawiew na nogi - wieje gorące powietrze. Nastawiam na szybę - i tu wieje gorące. Więc jest ok. Nastawiam zatem na kratki - wieje ledwo letnie powietrze. Co jest u licha? Nastawiam ponownie nawiew na nogi. Na nogi gorące leci a z otwartych kratek .....zimne powietrze zasuwa. Tak samo jest gdy nastawię na szybę.
Reasumując. W każdym ustawieniu innym niż na kratki (szyba, nogi, nogi+kratki), wieje z nich zimne powietrze. Gdy ustawię pokrętło "na kratki" to leci z nich letnie, jakby zmieszane powietrze. Tak jakby pomiędzy wentylatorem a nagrzewnicą by jakiś bypass którym zimne powietrze jest tłoczone do kratek. Słyszałem że w Uno był jakiś pokręcony układ wentylacji i z kratek leciało tylko zimen powietrze, ale w Tipo?? Albo coś ze mną niedobrze jest....

[Grzechu]

Ja 2 dni temu wymieniłem nagrzewnice na nową myśląc że to podniesie temperaturę w kabinie. Wcześniej grzało jako tako, a teraz w ogóle nie grzeje. Czuję że nagrzewnica jest gorąca ale powietrze nie krąży tak jak powinno;/ Napewno jest to wina tych cholernych klapek znajdujacych sie w środku U Ciebie Rudiger to też pewnie wina tych ******** klapek ;/ Trzeba by pół auta rozebrać zeby dojśc do tego co jak i dlaczego :/

[Scorpion]

Dzisiaj wyciagalem nagrzewnice i nie zly syf mialem liscie itp. Przed wyjeciem mialem cieple i gorące teraz mam chlodne ( ale gdy jest goraco na dworze to robi sie cieplejsze i nie czuć go;/) i cieple. Zdaje mi sie ze musze wyregulowac linke ktora odpinalem przy wyciaganiu. musze powiedziec ze pierwszy raz to robilem i zeszlo mi z 2h ale teraz juz wiem co odkrecac a czego nie

[vanmaist]

ja też właśie robiłem nagrzewnice, syfu co nie miara, namęczyłem się żeby się tam dostac, jeszcze sie okazało ze mój zaworek nie miał tej kuleczki w środku i mogłem sobie kręcić zimne-ciepłe a i tak nic to nie dawało... ale nagrzewnica juz wyczyszczona, zaworek wymieniony i efekt od razu widoczny... i jak tam patrze na ta cała robote itd to nie było to trudne tylko czasochłonne... ale warto zwłaszcza przed zimą:)