[Adamus125p]

Panowie jak w temacie . Co o tym sądzicie .Moja wizja jest taka uszczelniacze zaworów padają olej spływa i wydostaje sie przez świece .Dodatkowo utrudnia odpalanie zimnego silnika.Proszę o opinie .Dodam że spala mi około 150 ml oleju na 1000. Jeżeli ktoś wie jaki byłby koszt naprawy to proszę o wypowiedż. Jeszcze jedno czy jakiś ceramizer załatwi tę sprawę?

[dziura]

[ciechu]

[Luczu]

[Adamus125p]

Tak się właśnie zastanawiałem jeśli chodzi o olej wokół świec , jak może przecisnąć się przez połączenie gwintowe .Dlatego dzięki za opinię. Spalanie oleju w normie mnie uspokaja. Może ubytki oleju na rozdzielaczu i pokrywie zaworów oraz uszczelce miski olejowej powodują u mnie znikanie oleju.
A jeśli chodzi o odpalanie to miałęm już wcześniej z tym problem i założyłem temat. Wtedy po wymianie akusia kabli i świecnic nie dało. Wymieniłem tzw niebieski czujnik niby poprawiło się ale kurcze nie jest to co mogło by być. Jak jest rozgrzany nie ma problemu.Jak zimny to dłużej muszę pokręcić i jakoś dziwnie mi przebiera na samym początku strasznie nierówno chodzi ale uspokaja się i zaczyna chodzić równo.Jest jeszcze jedno ; na benie obroty nie chcą spaść poniżej 1800 tak jakby nie zchodził ze ssania na gazie obroty spadają jak sie dogrzeje.Proszę o koment i dzięki z poprzednie wypowiedzi.

P.S może to krokowiec mi pada kiedyś wogóle mi sie zawiesił i na wolnych obrotach mi gasł całkiem

[maniutek]