|
Ogólnopolski Klub Tempra Tipo Team
|
Przykry wypadek mechanika - nie wiem czy się martwić |
Autor |
Wiadomość |
Zbyniu
Pomógł: 1 raz Wiek: 51 Dołączył: 08 Maj 2005 Posty: 294 Skąd: Łódź
Województwo: Łódzkie
|
Wysłany: 06-07-2005, 18:06 Przykry wypadek mechanika - nie wiem czy się martwić
|
|
|
Cześć,
Oddałem auto mojemu mechanikowi w celu usunięcia paru pierdółek oraz wykonania czynności "proaktywnej" w postaci wymiany elastycznych przewodów hamulcowych. Po wymianie w czasie jazdy próbnej pękł mu jeden ze sztywnych przewodów hamulcowych :-(
Problem żaden - stało sie przy warsztacie, wymienił go na miedzany - odcinek pomiędzy tylnym przewodem elastycznym a korektorem siły hamowania.
Oczywiście bezpośrednią przyczyną był zapewne stres spowodowany poruszeniem przy wymianie odcinka elastycznego ale ten ekstra stres spowodował pęknięcie wskutek przemożnej korozji...
I teraz nie wiem czy się martwić czy nie. Wymiana wszystkich przewodów jest b. kłopotliwa - mechanik mówi, ze trzeba w tym celu sporo rozebrać, szczególnie z tyłu. I tak jest lepiej gdy zakłada się dorabiane miedziane bo można je doginać w trakcie wkładania a stalowych nie. Ale koszt znaczny (dorobienie - ok. 18 zł / metr) plus robocizna zapewne nie mała. Jeśli tego nie zrobię to jest ryzyko że gdzieś kiedyś strzeli jakiś inny odcinek, i stanie się to zapewne daleko od domu...
Co robić ???
Poza tym mówi, że hamulce generalnie nie są za dobre - nie wiadomo czy wina klocków/szczęk czy też np. puszczającego pierwszego stopnia pompy hamulcowej. Nie udało mu się np. w czasie jazdy zablokować kół na asfalcie, choc dla mnie one zawsze były takie "tępe" ale na przeglądach zawsze miały odpowiednią siłę hamowania.
Aha, wyczyścił mi też i wyregulował korektor - tył powinien lepiej hamować i hamuje chyba lepiej bo przy mocnym hamowaniu zaczęło coś popiskiwać w jednym tylnym kole :-(
Klocki na przód mam już kupione nowe - Ferodo. Zobaczymy czy ich załozenie coś da. Jeśli tak, to zrobimy coś też z tyłem.
Pozdrawiam,
Zbyszek |
_________________ Zbyszek - Przyjaciel TTT
Jest Honda Accord 2.0i ES 1997 (162 tys.)
Był FIAT TEMPRA 1.6 i.e S 1995 (sprzedany przy 149 tys.) |
|
|
|
|
eBarti
Pomógł: 1 raz Wiek: 43 Dołączył: 03 Lut 2005 Posty: 40 Skąd: Poznań
Województwo: Wielkopolskie
|
Wysłany: 06-07-2005, 18:24
|
|
|
Zbyniu napisał/a: | tył powinien lepiej hamować i hamuje chyba lepiej bo przy mocnym hamowaniu zaczęło coś popiskiwać w jednym tylnym kole |
Jak na moj gust to wieksza siła hamowania powinna byc na przodzie a nie na tyle...
Poprawcie mnie jezeli sie myle |
_________________ Alfa Romeo 156 1,9JTD 2000'
WLKP |
|
|
|
|
unknown
Pomógł: 66 razy Wiek: 41 Dołączył: 17 Mar 2005 Posty: 3978 Skąd: |°Bielsko-Biała°|
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 06-07-2005, 18:44
|
|
|
o ile pamiętam normalnie rozkład/stosunek przód - tył to 60% do 40% siły hamowania... jedynie na ręcznym tył ma 100% :-D
co do hamulców - powinieneś się poważnie zastanowić jakie są szanse by wszystko dobrze działało jak jest, czy nie opłaca się powymieniać... z hamulcami nie ma żartów! a koszty potem o wiele większe, niestety wiem co mówię....
mmi swego czasu szwankowały gumowe elastyczne przewody, choć nie było tego tak aż czuć, ot czasem niewyczuwalnie słabiej jakby autko hamowało...
aż pewnego pięknego wieczoru (dodatkowo lekko mokro było) zjeżdżając sobie z górki hamulce sobie powiedziały nie... na szczęście :-| jakoś autkiem wyobracałem na końcu górki na zakręcie, ale i tak przód musiałem robić, na szczęście niewiele (atrapa, trochę chłodnica itp) ale zawsze mogło być o wiele gorzej...
nie dopuść by Ci kiedyś nawaliły hamulce bo się to może bardzo nieciekawie skoczyć...
przypilnuj lepiej by przeowdy, elastyczne jak i stalowe były czyste, szczelne i wytrzymałe, tu nie ma kompromisów...
klocki oczywiście nowe jak masz już wyjechane, tarcze też pooglądaj, w offtopic byli podani niedawno rekordziści co z tarcz żyletki zrobili prawie...
ja się nauczyłem teraz pilnować stanu hamulców... |
_________________
była niezawodna 1.6 Gaźnik LPG...jest Celica V 2.0 GTi na razie się trzyma kupy http://www.nizu.pl |
|
|
|
|
Marcin - fiattipo.pl
Pomógł: 4 razy Wiek: 52 Dołączył: 05 Sty 2005 Posty: 1166 Skąd: Kraków
Województwo: Małopolskie
|
Wysłany: 06-07-2005, 18:52
|
|
|
eBarti napisał/a: | Zbyniu napisał/a: | tył powinien lepiej hamować i hamuje chyba lepiej bo przy mocnym hamowaniu zaczęło coś popiskiwać w jednym tylnym kole |
Jak na moj gust to wieksza siła hamowania powinna byc na przodzie a nie na tyle...
Poprawcie mnie jezeli sie myle |
Zdecydowanie tak. Gdyby tyl sie mial zablokowac podczas hamowania na luku to baczek gwarantowany. |
_________________ Pozdrawiam
Marcin
Tipo 1.4S '94 LPG (SPRZEDANY)
Corolla LE 1.8 VVTi 2004
------------------------------
tipo.republika.pl |
|
|
|
|
jabko
Pomógł: 4 razy Wiek: 46 Dołączył: 22 Lis 2004 Posty: 1012 Skąd: dolny śląsk
Województwo: Dolnośląskie
|
Wysłany: 06-07-2005, 19:09
|
|
|
Ja mam zamiar wymienić wszystkie na miedziane....no właśnie...mam zamiar....już chyba z rok.
Koszt nie jest wielki (10zł za metr przewodu bo robiłbym sam) tylko jakoś nie ma okazji i czasu. |
_________________ Tipo 1.6i.e '92
Ogromnie lubię kobiety, zwłaszcza te
piękne i uległe |
|
|
|
|
GRAFIT
Pomógł: 4 razy Wiek: 40 Dołączył: 17 Gru 2004 Posty: 719 Skąd: Poznań
Województwo: Wielkopolskie
|
Wysłany: 06-07-2005, 19:45
|
|
|
Kolega Bob nie ma korektora i sobie chwali ,ponoc działa bez niego całkiem całkiem =P~=P~ |
_________________ Była Tempra gaźnik 1.6 jest BMW coupe 318i
Było Bmw jest Mondeo |
|
|
|
|
Zbyniu
Pomógł: 1 raz Wiek: 51 Dołączył: 08 Maj 2005 Posty: 294 Skąd: Łódź
Województwo: Łódzkie
|
Wysłany: 06-07-2005, 19:51
|
|
|
eBarti napisał/a: | Zbyniu napisał/a: | tył powinien lepiej hamować i hamuje chyba lepiej bo przy mocnym hamowaniu zaczęło coś popiskiwać w jednym tylnym kole |
Jak na moj gust to wieksza siła hamowania powinna byc na przodzie a nie na tyle...
Poprawcie mnie jezeli sie myle |
Generalnie tak ale rozklad siły zależy od obciążenia - po to jest korektor siły hamowania. Im tył jest mocniej obciążony i niżej siada tym mocniej hamują tylne koła. Bez niego musiały by cały czas hamować słabiej bo inaczej by się łatwo blokowały przy mało obciążonym samochodzie.
Miałem wyciągniętą i zardzewiałą sprężynę, w efekcie korektor nie działał - tył cały czas hamował tak samo (słabo). Poza tym był brudny i zatarty.
A popiskiwanie to oczywiście nie opona, która zaczyna się slizgać przy mocniejszym hamowaniu (nie napisalem tego jasno) lecz coś w samym bębnie ale nie było już czasu sprawdzać. Mam się pokazać u niego jeszcze raz jeśli nie przestanie się tak zachowywać. Prawdopodbnie po napraweiniu korektora siła hamowania z tyłu trochę wzrosła i pojawiły się te dźwięki w prawym tylnym kole.
Pozdrawiam,
Zbyszek
[ Dodano: 06-07-2005, 19:56 ]
unknown napisał/a: |
przypilnuj lepiej by przeowdy, elastyczne jak i stalowe były czyste, szczelne i wytrzymałe, tu nie ma kompromisów...
klocki oczywiście nowe jak masz już wyjechane, tarcze też pooglądaj, w offtopic byli podani niedawno rekordziści co z tarcz żyletki zrobili prawie...
ja się nauczyłem teraz pilnować stanu hamulców... |
No niestety stalowe przewody nie są czyste - ten plastik na nich poodchodził, pod spodem rdza aż miło.
Zastanawiam się ile może kosztować robocizna przy ich wymianie bo roboty co ne miara, szczególnie z tyłu...
Co do tarcz, bębnów, klocków i szczęk - wszystko jest OK, dbam o nie, nawet aż za bardzo.
Pozdr,
Zbyszek |
_________________ Zbyszek - Przyjaciel TTT
Jest Honda Accord 2.0i ES 1997 (162 tys.)
Był FIAT TEMPRA 1.6 i.e S 1995 (sprzedany przy 149 tys.) |
|
|
|
|
Hemi
Dołączył: 04 Gru 2004 Posty: 337 Skąd: W-wa
Województwo: Mazowieckie
|
Wysłany: 06-07-2005, 19:58
|
|
|
Zbyniu napisał/a: | Nie udało mu się np. w czasie jazdy zablokować kół na asfalcie |
To niedobrze... U mnie koła blokują się bez większych problemów po średnio mocnym wciśnięciu pedału hamulca. Mnie pękł sztywny przewód hamulcowy... przed przejściem dla pieszych na jednym z większych rond w Warszawie... Nie życzę nikomu takiej przygody... spociłem się ze strachu jak cholera. Zatrzymałem się na środku przejścia dla pieszych... na szczęście nikt nie zdążył wejść na wysokość środkowego pasa po którym jechałem. W warsztacie sprawdzili mi wszystkie przewody. Wymienili co trzeba + gumowy przewód hamulcowy przy przednim lewym kole, prócz tego oczyścili zbiornik płynu hamulcowego i wymienili płyn. |
_________________ był:
FSO 1500
Fiat Tempra 1.6 S LPG
VW Golf 3 GT 1.8
jest:
Opel Vectra B Kombi 1.8 16V |
|
|
|
|
Zbyniu
Pomógł: 1 raz Wiek: 51 Dołączył: 08 Maj 2005 Posty: 294 Skąd: Łódź
Województwo: Łódzkie
|
Wysłany: 06-07-2005, 20:05
|
|
|
Z ciekawości - który przewód pękł ?
Co do blokowania kół - miałem tak zawsze - to nie jest efekt pogarszania się siły hamowania. Ale przyczyn może być kilka - zacznę od lepszych klocków i ew. szczęk. Mechanik sugerował też wymianę pompy.
Pozdrawiam,
Zbyszek |
_________________ Zbyszek - Przyjaciel TTT
Jest Honda Accord 2.0i ES 1997 (162 tys.)
Był FIAT TEMPRA 1.6 i.e S 1995 (sprzedany przy 149 tys.) |
|
|
|
|
Hemi
Dołączył: 04 Gru 2004 Posty: 337 Skąd: W-wa
Województwo: Mazowieckie
|
Wysłany: 06-07-2005, 20:12
|
|
|
Na zgięciu przewodu gdzieś z tyłu zrobiła się dziurka (zdaje się, że dzięki rdzy) |
_________________ był:
FSO 1500
Fiat Tempra 1.6 S LPG
VW Golf 3 GT 1.8
jest:
Opel Vectra B Kombi 1.8 16V |
|
|
|
|
Zbyniu
Pomógł: 1 raz Wiek: 51 Dołączył: 08 Maj 2005 Posty: 294 Skąd: Łódź
Województwo: Łódzkie
|
Wysłany: 06-07-2005, 21:10
|
|
|
Czyli jak u mnie - z tyłu, na zgięciu, z powodu rdzy :-(
Pozdrawiam,
Zbyszek |
_________________ Zbyszek - Przyjaciel TTT
Jest Honda Accord 2.0i ES 1997 (162 tys.)
Był FIAT TEMPRA 1.6 i.e S 1995 (sprzedany przy 149 tys.) |
|
|
|
|
doolek
Dołączył: 24 Lis 2004 Posty: 27 Skąd: Skąś
|
Wysłany: 06-07-2005, 22:46
|
|
|
A propos blokowania się przednich kół (a właściwie to nie blokowania). Mam ten sam problem. Wczoraj wymieniłem sobie w przodzie kolcki hamulcowe (mało użwyane od mojej poprzedniej T) i zauważyłem, że przedenie koła się wogóle nie blokują. Zastanawiam się czy to jest kwestia dopasowania się klocków do innych tarcz niż tyc które były w poprzedniej T. Auto hamuje całkiem dobrze ale nie da się zablokować przednich kół. Acha jeszcze jedno ABS nie mam |
|
|
|
|
unknown
Pomógł: 66 razy Wiek: 41 Dołączył: 17 Mar 2005 Posty: 3978 Skąd: |°Bielsko-Biała°|
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 06-07-2005, 22:58
|
|
|
w zasadzie nawet na nowych klockach powinieneś móc zablokować koła.... dotarcie się klocków zresztą to nie tak dużo km....
sprawdź tłoczki, może nie wysuwają Ci się do końca z odpowiednią siłą, ja z tłoczkami w przednich temperkowych hamulcach dużo walczyłem dopóki nie miałem całkowitego spokoju... warto je przeczyścić, płynem popsikać, poruszać tam i z powrotem na całej długości ich ruchu.. poszukaj o hamulcach i tłoczkach na forum. było już wałkowane jak je pomęczyć... często po tym si im poprawia. inna sprawa - gumowe odcinki , te elastyczne przewodów hamuclowych, w nadkolach, możesz mieć już do d... po latach lubią się zapychać środku aż pewnego dnia może być nieciekawie... to też na forum już było... choć warto dobrać się do szczęk i tłoczki przeczyścić, powysuwać/wsuwać kilka razy albo i więcej, prowadnice też obejrzeć, może poczyścić.... rozbierzesz - zobaczysz.... tłoczki lubią czasem robić jaja, gumowe przewody też niestety... przez to może Ci słabiej przód hamować i nie zablokujesz...
zakadam, że pompę od hamulców masz OK i płyn też nie jeakiś przedwojenny już zastygły :-) |
_________________
była niezawodna 1.6 Gaźnik LPG...jest Celica V 2.0 GTi na razie się trzyma kupy http://www.nizu.pl |
|
|
|
|
jabko
Pomógł: 4 razy Wiek: 46 Dołączył: 22 Lis 2004 Posty: 1012 Skąd: dolny śląsk
Województwo: Dolnośląskie
|
Wysłany: 07-07-2005, 07:41
|
|
|
Panowie w blokowaniu kół przy hamowaniu ważny udział ma też szerokość opony.
O wiele łatwiej zablokować (jak i ruszać z piskiem) koło z oponą 165 niż z oponą 185 |
_________________ Tipo 1.6i.e '92
Ogromnie lubię kobiety, zwłaszcza te
piękne i uległe |
|
|
|
|
gaabik
Wiek: 46 Dołączył: 18 Lut 2005 Posty: 83 Skąd: Poniatowa
Województwo: Lubelskie
|
Wysłany: 07-07-2005, 08:59
|
|
|
U mnie ten sam problem czyli nie blokuje kół na suchym asfalcie.Czyściłem,smarowałem,spędziłem nad nimi pół dnia i nic.Ale widzę że jest to zasadą a nie wyjątkiem. |
|
|
|
|
doolek
Dołączył: 24 Lis 2004 Posty: 27 Skąd: Skąś
|
Wysłany: 07-07-2005, 10:28
|
|
|
jabko napisał/a: | Panowie w blokowaniu kół przy hamowaniu ważny udział ma też szerokość opony.
O wiele łatwiej zablokować (jak i ruszać z piskiem) koło z oponą 165 niż z oponą 185 |
Masz rację ale przed wymianą klocków na inne, mogłem zablokować koła, a teraz nie mogę.
[ Dodano: Czw 07 Lip, 2005 11:36 ]
Do Unknown.
Mówiąc tłoczki masz namyśli te tuleje, które dociskają kolecek do tarczy?? Mam właśnie pytanie odnośnie tych tuleji ponieważ przy wymianie klocków jedną tuleję mogłem cofnąć używając większej siły rąk, a przy drugim kole musiałem już użyć "brechy". Jeżeli dobrze myślę że mówiąc tłok mówisz o tej tuleji to trochę ciężko tak wsuwać i wysuwać to. |
|
|
|
|
Jadodada
Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Sty 2005 Posty: 304 Skąd: Gliwice
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 07-07-2005, 10:45
|
|
|
Układ hamulcowy należy odpowietrzyć.
Jeżeli przy małej prędkości na suchej nawierzchni asfaltowej przy bardzo dynamicznym hamowaniu nie zapiszczą przednie opony to należy odpowietrzyć.
Próbę dynamicznego hamowania należy wykonać bez pasażerów i bagażu.
Jeżeli pedał hamulca "miękko" wchodzi do podłogi to należy odpowietrzyć.
Jeżeli ubywa Tobie płynu w układzie hamulcowym to nie dolewaj tylko znajdź winowajcę.
Najlepszą metodą odpowietrzania jest metoda ciśnieniowa ( bez udziału pompy hamulcowej). |
_________________ Fiat Tempra 2.0 i.e. cat. wersja SX SS "TAXI" D rocznik maj 1991. |
|
|
|
|
unknown
Pomógł: 66 razy Wiek: 41 Dołączył: 17 Mar 2005 Posty: 3978 Skąd: |°Bielsko-Biała°|
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 07-07-2005, 12:57
|
|
|
tłoczki - mam na myśli te tuleje które dociskają klocki.....
gdy raz choćby przegrzejesz hamulce mogą się tłoczki lekko zapiec i będą jaja, chociaż i bez tego same z siebie czasami po latach lubią się drażnić i nie działać poprawnie...
mi niby też trochę ciężko chodziły, ale tylko dopóki się nie wziąłem za przywrócenie hamulców do normalności...
wysunąć tłoczki to nie problem, wiadomo, pedałem hamulca obydwa wypompujesz do końca (pod koniec ostrożnie po troszku by nie przesadzić i by nie wypadły!!!),
a co do wsunięcia ich z powrotem nie trzeba dużej siły... wystarczy klucz 'żabka', coś jak klucz francuski, takim czymś je ściskałem i wchodziły...
pamiętaj tylko, że wchodzą _bardzo_ pasownie, więc trzeba po troszku wciskać raz z jednej raz z drugiej strony, dopiero jak się już dobrze schowają (wciśniesz z 1/3 czy połowę tego co wystaje) to wtedy wchodzą lekko, że z jednej strony nawet wciskać starczy (znaczy złapać z jednej strony nie na przemian)...
mi z początku chodziły ciężko i miałem problemy z hamulcami ale to w większości była wina gumowych elastycznych przewodów hamulcowych, tych co są w nadkolach co łączą te metalowe sztywne ze szczękami ham. Ze starości tak nagle same z siebie gorzej przepuszczały (guma w ich środku 'sparciała', zapychały się, stąd gorsze hamowanie i praca całości, ruch tłoczków).
W sklepie fiata za dwa przewody dałem coś koło 30zł, dość tanio mieli (co prawda jeden był chyba od cienkusia-CNQ a drugi od tipo :-) ale były w sumie idento i działają do dziś super), wymieniłem te gumowe i do dziś mam spokój, od razu wymieniłem płyn hamulcowy, przeczyściłem też potem dodatkowo prowadnice klocków i pobawiłem się z tłoczkami.
Wysunąłem tłoczki na ile się bezpiecznie dało, popsikałem aż za bardzo po nich (po odsunięciu gumy) płynem hamulcowym, usunąłem jakieś drobinki syfu, wcisnąłem tłoczki, znów wysunąłem, znów wcisnąłem, wysunąłem, popsikałem itp itd.. operację z tłoczkami powtórzyłem wiele razy, po jakimś czasie (tygodniu) jeszcze ponownie i od tej pory chodzą mi o _wiele_ lżej niż jak było źle, teraz spokojnie zablokuje koła, autko hamuje porządnie a nie tak 'wolniej' z jakąś jakby bezwładnością...
codo szerokości opony -może i tak... choć ja miałem różne (wtedy tak na 'trochę' się przewijały, niewielkie różnice między nimi bo rzędy 150-165) - tak samo źle lub dobrze hamowały ze złymi i poprawionymi hamulcami...
zastanów się jak stare masz gumowe przewody elastyczne i czy są w porządku... nie kosztuje to majątku (przynajmniej ja kupowałem ok 18zł/szt a 2 potrzeba) a jest spokój... za płyn hamulcowy tutela orginalny dałem z 7 zeta i jeszcze dużo mi zostało;
a tłoczki przeczyścić i poruszać też nie problem a może pomóc....
[ Dodano: Czw 07 Lip, 2005 13:58 ]
to było gł. do doolek :-) |
_________________
była niezawodna 1.6 Gaźnik LPG...jest Celica V 2.0 GTi na razie się trzyma kupy http://www.nizu.pl |
|
|
|
|
Zbyniu
Pomógł: 1 raz Wiek: 51 Dołączył: 08 Maj 2005 Posty: 294 Skąd: Łódź
Województwo: Łódzkie
|
Wysłany: 07-07-2005, 17:27
|
|
|
jabko napisał/a: | Panowie w blokowaniu kół przy hamowaniu ważny udział ma też szerokość opony.
O wiele łatwiej zablokować (jak i ruszać z piskiem) koło z oponą 165 niż z oponą 185 |
No tak, ja mam niestandardowe (lecz bajernie wyglądające przy odpowiednim bieżniku ;-) ) w 1.6 czyli 185/60R14 - przy tym silniku stosowane były raczej 165 lub 175 jako opcja. 185 to chyba default ale w 2.0...
Z ruszeniem z piskiem też jest problem. chyba, że na mokrej nawierzchni (wtedy to raczej z poślizgiem).
Pozdraiwam,
Zbyszek
[ Dodano: 07-07-2005, 17:33 ]
Jadodada napisał/a: | Układ hamulcowy należy odpowietrzyć.
Jeżeli przy małej prędkości na suchej nawierzchni asfaltowej przy bardzo dynamicznym hamowaniu nie zapiszczą przednie opony to należy odpowietrzyć.
Próbę dynamicznego hamowania należy wykonać bez pasażerów i bagażu.
Jeżeli pedał hamulca "miękko" wchodzi do podłogi to należy odpowietrzyć.
Jeżeli ubywa Tobie płynu w układzie hamulcowym to nie dolewaj tylko znajdź winowajcę.
Najlepszą metodą odpowietrzania jest metoda ciśnieniowa ( bez udziału pompy hamulcowej). |
Ojoj,
Głownym objawem zapowietrzenia jest konieczność pompowania pedału - pedał łatwo wchodzi w podłogę a koła slabo hamują ale przy puszczeniu i ponownym naciśnięciu robi się twardy i koła lepiej hamują.
Jeżeli nie ma różnicy pomiędzy pierwszym nacisnięciem a kolejnymi i pedal ie jest miękki to układ nie jest zapowietrzony, bez względu na to czy mozna zablokować koła czy nie.
Co do metody odpowietrzania - mechanik mówił mi o tym automacie od odpowietrzania - podobno nie zaleca się stosować go przy raczej zużytym samochodzie (pompie) bo ma zły wpływ na pompę. Ta czy inna metoda prawidłowo zastosowana nie ma wpływu na jakośc odpowietrzenia - klasyczną metodą trzeba się po prostu trochę bardziej namęczyć.
Pozdrawiam,
Zbyszek |
_________________ Zbyszek - Przyjaciel TTT
Jest Honda Accord 2.0i ES 1997 (162 tys.)
Był FIAT TEMPRA 1.6 i.e S 1995 (sprzedany przy 149 tys.) |
|
|
|
|
doolek
Dołączył: 24 Lis 2004 Posty: 27 Skąd: Skąś
|
Wysłany: 07-07-2005, 20:41
|
|
|
Unknown dziekuje za bardzo wyczęrpującą odpwiedź i pomoc. Pozdrawiam |
|
|
|
|
gaabik
Wiek: 46 Dołączył: 18 Lut 2005 Posty: 83 Skąd: Poniatowa
Województwo: Lubelskie
|
Wysłany: 08-07-2005, 09:00
|
|
|
Zbyniu napisał/a: | No tak, ja mam niestandardowe (lecz bajernie wyglądające przy odpowiednim bieżniku ;-) ) w 1.6 czyli 185/60R14 - przy tym silniku stosowane były raczej 165 lub 175 jako opcja. 185 to chyba default ale w 2.0... |
Zbyniu opony 185 na alumach były standardowo montowane w wersjach SX |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Wersja do druku
|
© 2004-2011 by tempra.org & Fiat Klub Polska
Wypowiedzi oraz zdjęcia należą do ich autorów. Nie odpowiadamy za ich treść. Zabrania się kopiowania zdjęć, treści oraz plików zawartych na tej stronie bez zgody administracji.
|