[kamaras]

W piątek wieczorem wracając z koszar do domu wjechałem gościowi w 307 kombi.
No moja wina - zagadałem się z kolegą, nie zauważyłem, że gościu stoi i nie wychamowałem.
Odbiłem na prawo ale krawężnik był za wysoki ii mnie podbiło i lewym przednim błotnikiem wjechałem mu w prawy tylny błotnik. Nie było walnięcia tylko "plaskacz".
Efekt jest taki, że ja mam lekko wgnieciony próg nadkola (błotnik) i kilka rys na błotniku i gościu tak samo. Kilka rys na zderzaku, błotniku i listwie od drzwi. Nie o to jednak chodzi...

Auto mam ubezpieczone w PZM. (Polski Związek Motorowy). Wcześniej miałem w innej firmie. Ubezpieczenie mam od początku listopada. Mam 20% zniżki. Płacę około 900 zł na dwie raty.
Pytanie... czy ktoś wie ile procent mi "poleci w pi..du" albo ile jeszcze mogą mi dołożyć ?
Czy ktoś z Was miał podobną sytuację?
Będę wdzięczny za podpowiedzi...

[tipacz]

Szkoda, że Ci sie nie udało z gościem dogadać bo stosunkowo niewielkie szkody z tego co piszesz.

[kamaras]

Peugeot 307 z kratką, gościu starszy koło 40 lat za kółkiem. Podejrzewam leasing. Nie wiem czy by się udało z nim dogadać. Poza tym na chwilę obecną jestem pusty jak murzyński tam-tam

[luki21]

nie ważne jakie szkody wyrządziłeś ale moim zdaniem jakieś 20% stracisz przynajmniej mój tata tyle stracił jak braciak w toyotę przywalił

[zrobciu]

Generalnie to powinno Ci polecieć 10%, ja natomiast robię tak, zazwyczaj ubezpieczam się u jakiegoś agenta nie w centrali, który ma więcej niż jedną firmę. Jak w jakimś roku "przydzwonię" to w kolejnym "przenoszę się" do innej firmy, gościu mnie zna, więc spisuje zniżki z polisy + kolejne, a na pytanie czy była jakaś kolizja odpowiadam że nie Generalnie w ciągu ostatnich 4 lat, 7 kolizji (oczywiście nie jednym samochodem) i wciąż 60% zniżek.
Nie wiem jak to się odbywa, ale jeśli ubezpieczasz się u jakiegoś tam agenta, to nikt nie sprawdza ile miałeś zniżek, spisuje tylko z Twojego OC... A jak gościu Cię zna bo ubezpieczasz się u niego X lat to w ogóle pisze co chcesz
Pozdro

[rewit]

, ja natomiast robię tak, zazwyczaj ubezpieczam się u jakiegoś agenta nie w centrali, który ma więcej niż jedną firmę. Jak w jakimś roku "przydzwonię" to w kolejnym "przenoszę się" do innej firmy, gościu mnie zna, więc spisuje zniżki z polisy + kolejne, a na pytanie czy była jakaś kolizja odpowiadam że nie Generalnie w ciągu ostatnich 4 lat, 7 kolizji (oczywiście nie jednym samochodem) i wciąż 60% zniżek .BZDURA !!!!!!!!!!! no hiba że w innych regionach PL panują inne zasady ale jak ja się przenosiłem do innego ubezpiecfzyciela to calą teczką dokumentów musiałem zatargać od poprzedniego że byłem grzeczny

[konikks]

rewit, co ty za plagiaty urządzasz...

[rewit]

się może cuś zle klikneło

[zrobciu]

rewit, jak tam chcesz biegać z teczką to biegaj, ode mnie agent nigdy nie chciał, żadnych papierów, ooo nie raz chciał zobaczyć czy samochód ma przegląd. Mamy u niego ubezpieczonych 7 samochodów i jedyne papiery jakie trzeba było pokazać to umowa kupna Ale skoro ty dajesz się ganiać jak.... to twoja sprawa
Pozdro

[unknown]

z teczką nie trzeba ganiać... owszem, tego typu wały czasem przechodzą, powiedzmy, że wiem, że przechodzą... jednakże dziś ubezpieczyciele dbając o swoje interesy wymieniają często choćby okresowo informacje między sobą czy była jakaś szkoda kiedyś, czy jest otwarta czy zamknięta ew szkody sprawa etc... bardzo możliwe, że takie coś przejdzie, jednakże może się trafić, że 'nowy' ubezpieczyciel w końcu jakoś zajarzy, że gdzieś u innego była szkoda... pół biedy, jak tylko każe dopłacić różnicę po obcięciu zniżki, gorzej jak ktoś będzie upierdliwy i będzie szukał kto, na jakim etapie i gdzie skłamał w papiery

[zrobciu]

unknown, ja się z tobą zgodzę, tylko że ja nikomu nie kłamię ja po prostu idę i płacę a że agent nie wymaga... ja tam nikomu niekompetencji wytykał nie będę

[Adonay]

No to ja też miałem stłuczkę Walnąłem w kolesia na parkingu (wczoraj). Nie wiedziałem czyj to wóz, ale chciałem być fair, więc na policji ustaliłem kto to, ale gościa nie było w domu. Już po 5 godzinach przyjechała policja, 100zł mandatu i spis notatki.
No i pytanie. Samochód którym przywaliłem ubezpieczony jest w Compensie. Mam jeszcze drugi w Warcie.
Poleci mi te 10% u jednego i u drugiego ubezpieczyciela ? (więcej % mi nie poleci bo mam tylko 10% zniżki )

[mrk69]

Ja mam samochód zarejestrowany na mnie i moją mamę ze względu na jej zniżki. Z kolei mama jest także współwłaścicielem auta ojca. W zeszłym roku miałem stłuczkę i jak płaciłem OC po stłuczce już (za następny rok) to naliczyli zwyżki tylko w HDI (tam jest Tipol ubezpieczony). Zapytałem, czy w drugiej firmie mojej mamie i tacie odpadnie ten % zniżek i koleś powiedział, że nie bo jeżeli ubezpieczyciel (czyli ten przedstawiciel) nie poda takiej informacji do drugiej firmy to oni się nie dowiedzą...tylko, że to akurat znajomy mamy

[Adonay]

Aha w ten sposób... to z tego i pozostałych postów rozumiem, że jeśli chcę wszystko w 100% legalnie, to sam powinienem zgłosić stłuczkę ?

[mrk69]

Tak, w obu ubezpieczalniach, ale przecież możesz nie wiedzieć o tym

[Adonay]

O czym ?

[mrk69]

[Adonay]

No stary, to było na zasadzie :

- nie było rozmowy !
- jakiej rozmowy ?

To że się przesiadłem z Tipo nie znaczy że zgłupiałem do reszty

[mrk69]

Wybacz mi Panie ...zgrzeszyłem