[Xingham]

Witajcie.
Otóż mam bardzo duży problem. A wiem, że kilka osób z TTT siedzi w ubezpieczeniach zapytam się tutaj o radę.

16 stycznia b.r kupiłem samochód (polonez truck ) - taki był mi potrzebny na jakiś czas. Samochód był z drugiej ręki - od handlarza. Ubezpieczenie ważne do jakoś 14 lutego b.r. Dostałem oryginalną polisę z PZU

Handlarz go kupił załóżmy 27 października 2008r. ja go kupiłem od handlarza 16 stycznia już 2009r. Jednak handlarz do tej pory ani go nie przerejestrował ani nic z tym nie zrobil.

No i wszystko fajnie cacy. Dostałem fakturkę Vat. Samochód zarejestrowałem i czekałem żeby zrobić rekalkulacje w PZU 14 lutego i przedłużyć u nich polisę.

Jednak pech chciał, że 1 lutego miałem stłuczkę z mojej winy. a z uwagi na mój stan pkt karnych poprosiłem ładnie Panią, żebyśmy spisali oświadczenie. I Wszystko fajnie, przyjechał jej mąż. Zadzwonił na infolinię do PZU, uprzejma Pani powiedziała mu, że polisa istnieje i wszystko jest ok.
Spisaliśmy oświadczenie i uradowany, że nie dostałem kolejnego mandatu w ten sam dzień (bo 2 godziny wcześniej dostałem 50zł i 5pkt - zakaz ruchu i nakaz jazdy w lewo - na ul. żeromskiego jak ktoś jest z Radomia hehe)

Za 2 dni dzwoni bardzo zdenerwowany Pan z PZU i mówi, że polisa jest wypowiedziana przez poprzedniego właściciela. No i oczywiście postraszył mnie karą - bardzo dużą zresztą. Poszedłem do PZU no i facet zajrzał w komputer i mówi, że jawnie zostałem oszukany ale fundusz ma prawo się ode mnie domagać.
Jednak z tego co mi wiadomo, jeżeli sprzedawany samochód nie posiada w danej chwili polisy OC powinna być o tym wzmianka w umowie/fakturze. a u mnie nic takiego nie ma.

Po ponad pół roku przyszło mi pismo od Funduszu gwarancyjnego - czy miało miejsce takie zdarzenie i jeżeli mam jakieś dokumenty poświadczające, że miałem OC, żebym wysłał im kserokopię - więc wysłałem.

Za kilka dni przychodzi kara - 3070zł do zapłaty a ja w szoku.

Powiedzcie mi co ja mam zrobić? Czy mam jechać do tego faceta i czy podać go do sądu czy znowu im wysłać te dokumenty?

Ratunku

Pzdr... Czekam na jakieś podpowiedzi.

[manieek133]

Powiem szczerze że miałem do czynienia z funduszem gwarancyjnym i ta są straszne sku.......Dostałem 3500zł kary (nie będe pisał za co bo długo by tłumaczyć)i musiałem zapłacić a w sumie to sami ściągneli zwypłaty poprzez urząd skarbowy.Później się dowiedziałem że na tamte czasy nie mogli mi dać więcej niż 2200zł bo tak regulowały przepisy europejskie.Ja radziłbym Ci iść i wydać 100 zł na prawnika(u nas tyle kosztuje porada)bo oni nie odpuszczą i będą Ci mydlić oczy że masz to zapłacić.Ja żałuje do dziś że tak nie zrobiłem.Pozdrawiam i życzę powodzenia w sprawie!

[Świstak]

z tego co napisałeś wynika iż kupiłeś auto z polisą PZU, (WAŻNĄ!) i teraz tak: auto które kupiłeś nie było rejestrowane przez poprzedniego właściciela ale miał na pewno umowę kupna tego auta. Ty poszedłeś do PZU i ktoś Ci rejestrował nabycie pojazdu wg umowy/faktury jaką sporządziłeś ale że miałeś 30 dni to nie robiłęś z polisą nic (masz takie prawo). Sądzę że wtedy zostało (prawdopodobnie nawet przezemnie) wysłane pismo do gościa od którego kupiłeś auto ale (i tu uwaga !) ŻE ON STAŁ SIE NABYWCĄ (bo wcześniej skoro nie rejestrował auta na siebie nie mieliśmy go w systemie PZU). Gość przyszedł, okazał się UMOWĄ KUPNA tego poldka (tą umową ktura twierdziłą że ON STAŁ SIE NABYWCĄ ww pojazdu) i wypowiedział polisę... i w ten sposób polisa którą masz jest nie ważna.

nie jestem pewny czy jest to możliwe ale w tym poje.banym kraju raczej tak... napisz mi kto do Ciebie dzwonił (wystarczy imię) i czy dzwonili z obsługi klienta z pzu sa na czachowskiego i napisz na PW numery tego polda lub pesel obecnego właściciela który jest na umowie? a jutro z rana jak będę na obsłudze to lookne w systemie jak to wygląda.

jeśli się potwierdzi to co napisałem wyżej to nietety ale będziesz musiał zapłacić karę... miejmy nadzieje że gdzieś coś zle zrozumiałem i źle napisałem...

** Dodano: 01-12-2009, 21:59 **
ale coś mi tu śmierdzi... bo jak podałeś dane zbywcy to wydaje mi się że nie mógł on wypowiedzieć już polisy gdyż pojazd zmienił właściciela... ale nie wiem, napisz mi to o co prosiłem wyżej to zobacze, albo jak nie masz daleko to podleć do pzu, i jak wejdziesz do 220 to usiądź albo do kolegi przy oknie albo do koleżanki koło drzwi. Oni wytłumaczą ci wszystko dokładnie. reszta trochę mniej dokładnie tłumaczy...

co do funduszu to zgadzam się z manieek133, to banda skur...li