[pytanie] Przerejestrowanie |
Autor |
Wiadomość |
armen
Wiek: 37 Dołączył: 25 Gru 2006 Posty: 10 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 31-12-2006, 18:07 [pytanie] Przerejestrowanie
|
|
|
mam pytanie. kupilem samochod ktory chcę naprawic i sprzedac (jest na polskich blachach). wiem ze trzeba przerejestrowac w ciagu 30 dni a ja nie zdaze go naprawic w tym czasie bo trzeba sprowadzic czesci.
chodzi mi o to ze jak go nie zarejestruje na siebie i sprzedam to bede traktowany jak sprzedawca i bede musial zaplacic podatek od zarobku czy jakos tak...
dzieki z gory za odpowiedz
Moderowany: | sprecyzuj może jkoś pytanie bardziej po polsku... czy pytasz czy będziesz trakt. jako sprzed. czy 'co się stanie po przekrocz. 30 dni' czy o co pytasz? |
|
|
|
|
|
RaV
Pomógł: 2 razy Wiek: 42 Dołączył: 07 Paź 2005 Posty: 539 Skąd: Gdańsk
Województwo: Pomorskie
|
Wysłany: 31-12-2006, 18:53
|
|
|
Wg. prawa musisz w ciągu 30 dni auto przerejestrować na siebie.
Jednak do rejestracji nie jest przeciez potrzebne auto, ściągasz blachy i idziesz do urzędu, tam Ci wydają nowe, jak naprawisz auto to je przykręcasz i śmigasz.
Jeśli chodzi o podatek, o którym piszesz, to płaci go najczęściej nabywca - nie sprzedający (oczywiście możesz napisać inaczej w umowie), a płaci się go od określonej wartości - jak na umowie napiszesz, że sprzedajesz auto za 1000zł, to podatku nie będziesz płacił - jednak zawsze trzeba odwiedzić urząd skarbowy.
Czyli jak teraz kupiłeś to auto, to przed rejestracją musisz odwiedzić US (chyba, że na umowie masz napisane, że koszty związane z umową ponosi sprzedawca)
Co do tego czy możesz sprzedać samochód bez rejestrowania go na siebie... tego nie wiem, ale ja bym nie kupił od kogoś auta, kto właśnie je od kogoś kupił teraz sprzedaje, auto niby jego, ale zarejestrowane na kogo innego.... no nikt przy odrobinie rozsądku by się w to nie pakował...
Pozdrawiam |
_________________
|
|
|
|
|
armen
Wiek: 37 Dołączył: 25 Gru 2006 Posty: 10 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 01-01-2007, 14:17
|
|
|
chodiz mi dokladnie o to czy beda jakies konsenkfencje ze go nie zarejestruje a jesli nic sie nie stanie to czy jak go sprzedam jaki podatek bede musial zaplacic... czy taki jak przy rejestracji 5% czy portaktuja mnie jak sprzedawce i 22%...
nie wiedzialem jak dokladnie to opisac....
SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU!!!!! :D:D |
|
|
|
|
RaV
Pomógł: 2 razy Wiek: 42 Dołączył: 07 Paź 2005 Posty: 539 Skąd: Gdańsk
Województwo: Pomorskie
|
Wysłany: 01-01-2007, 15:46
|
|
|
Jak mnie pamięć nie myli, a dokładniej, jeśli w ciągu roku nie zmieniły się przepisy, to pojazd musi być Twoją własnością przez co najmniej pół roku, jeśli nie chcesz płacić podatku po jego sprzedaży. |
_________________
|
|
|
|
|
Radke
Pomógł: 8 razy Wiek: 48 Dołączył: 22 Lis 2004 Posty: 1240 Skąd: Błonie k/W-wy
Województwo: Mazowieckie
|
Wysłany: 02-01-2007, 08:49
|
|
|
To ja jeszcze się podłączę z pytaniem o przerejestrowanie:
Czy mogę zachować numery rejestracyjne, z którymi auto zostało kupione, podczas przerejestrowania auta na siebie?
Wiem, że jeśli odbywa się to w ramach jednego wydziału komunikacji (np. auto kupione od sąsiada) to jest to możliwe. Jednak jak to wygląda w przypadku, gdy zakupione auto zostało wcześniej zarejestrowane np. w tym samym województwie ale w innym mieście?
Czy mogę zachować numery? |
_________________ Pozdrawiam
Moja Tempra to już historia. Obecnie jest:
* Opel Astra Caravan 1.7DTL
* Citroen C4 Grand Picasso aut
* Fiat Uno 1.4 VAN
* Polonez Truck Plus 1.9d
zapraszam na: www.trade-r.pl |
|
|
|
|
RaV
Pomógł: 2 razy Wiek: 42 Dołączył: 07 Paź 2005 Posty: 539 Skąd: Gdańsk
Województwo: Pomorskie
|
Wysłany: 02-01-2007, 08:54
|
|
|
Radke, jeśli kupiłeś auto od sąsiada - mieszka w tym samym mieście, to numery zostają takie same, ale zmieniają się naklejki na tablicach.
I tu nie wiem, czy nie będziesz musiał ściągnąć tablic aby pani w urzędzie swoją władczą ręką mogła sama zerwać te naklejki. |
_________________
|
|
|
|
|
Radke
Pomógł: 8 razy Wiek: 48 Dołączył: 22 Lis 2004 Posty: 1240 Skąd: Błonie k/W-wy
Województwo: Mazowieckie
|
Wysłany: 02-01-2007, 09:32
|
|
|
RaV napisał/a: | Radke, jeśli kupiłeś auto od sąsiada - mieszka w tym samym mieście, to numery zostają takie same, ale zmieniają się naklejki na tablicach.
I tu nie wiem, czy nie będziesz musiał ściągnąć tablic aby pani w urzędzie swoją władczą ręką mogła sama zerwać te naklejki. |
Kolego, to wiem (przeczytaj uważnie mój post).
Moje pytanie dotyczyło "ocalenia" numerów auta zarejestrowanego w innym mieście ale w obrębie jednego województwa. |
_________________ Pozdrawiam
Moja Tempra to już historia. Obecnie jest:
* Opel Astra Caravan 1.7DTL
* Citroen C4 Grand Picasso aut
* Fiat Uno 1.4 VAN
* Polonez Truck Plus 1.9d
zapraszam na: www.trade-r.pl |
|
|
|
|
RaV
Pomógł: 2 razy Wiek: 42 Dołączył: 07 Paź 2005 Posty: 539 Skąd: Gdańsk
Województwo: Pomorskie
|
Wysłany: 02-01-2007, 09:38
|
|
|
OK, sorki - mój błąd.
W takiej sytuacji obawiam się, że ni jak nie zachowasz numerów.
Dostaniesz odpowiednie przypisane do Twojego miejsca zameldowania.
Gdy kupowałem Garbusa - był on z Gdyni, początek rejestracji GA, Tipka kupiłem z Tczewa (GTC), w obu przypadkach nie było możliwości pozostania przy tych numerach, musiałem mieć Gdańskie tablice, chociaż ze względów finansowych wolałem zostać przy starych.
Raz jeszcze sorki za błąd.
Pozdrawiam |
_________________
|
|
|
|
|
Emf
Pomógł: 26 razy Wiek: 47 Dołączył: 16 Sty 2005 Posty: 2668 Skąd: Piotrków Trybunalski
Województwo: Łódzkie
|
Wysłany: 02-01-2007, 20:25
|
|
|
Radke napisał/a: | ale w innym mieście?
Czy mogę zachować numery? |
Radke, możesz zachować numery tylko i wyłącznie w ramach "swojego" Starostwa czy Urzędu Miasta pod który "podlegasz", zgodnie z właściwością miejscową. |
_________________ Była Włoszka.
Był Niemiec.
Teraz jest Francuz.
|
|
|
|
|
Ninja
Pomógł: 5 razy Wiek: 46 Dołączył: 22 Wrz 2005 Posty: 762 Skąd: Gdańsk
Województwo: Pomorskie
|
Wysłany: 02-01-2007, 21:05
|
|
|
RaV napisał/a: | płaci się go od określonej wartości - jak na umowie napiszesz, że sprzedajesz auto za 1000zł, to podatku nie będziesz płacił - jednak zawsze trzeba odwiedzić urząd skarbowy. |
bedzie placił podatek od ceny nie podanej na umowie a ceny giełdowej danego modelu. Panie w USkarb. maja odpowiednie tabelki gdzie znajda cene i wg. niej nalicza Ci odpowiedni procent. A tak poza tym polskie prawo daje nam duuuuze mozliwosci lawirowania miedzy przepisami. Wiec dla chcacego nic trudnego. Wystrczy poglowkowac. Ja sprzedalem Tipolca ktory nie mial juz waznego OCponad miesiac. I co? Podobno nie mozna. A jednak mozna. Jak sie wie jak. I powiem wiecej. To auto jezdzi i nadal jest ubezpieczone. |
_________________
www.budowork.pl |
|
|
|
|
RaV
Pomógł: 2 razy Wiek: 42 Dołączył: 07 Paź 2005 Posty: 539 Skąd: Gdańsk
Województwo: Pomorskie
|
Wysłany: 03-01-2007, 08:59
|
|
|
Ninja napisał/a: | bedzie placił podatek od ceny nie podanej na umowie a ceny giełdowej danego modelu. Panie w USkarb. maja odpowiednie tabelki gdzie znajda cene i wg. niej nalicza Ci odpowiedni procent |
No to najwyraźniej coś się zmieniło - jak kupowałem Tipka, to na umowie wpisałem 1000zł i nikt tego nie kwestionował. Kobitka wzięła umowę, popatrzyła na kwotę, postawiła stempel i "nara" *] |
_________________
|
|
|
|
|
ROMI72
Pomógł: 2 razy Wiek: 52 Dołączył: 06 Lis 2006 Posty: 204 Skąd: Gryfice
Województwo: Zachodniopomorskie
|
Wysłany: 03-01-2007, 10:16
|
|
|
Radke napisał/a: | RaV napisał/a: | Radke, jeśli kupiłeś auto od sąsiada - mieszka w tym samym mieście, to numery zostają takie same, ale zmieniają się naklejki na tablicach.
I tu nie wiem, czy nie będziesz musiał ściągnąć tablic aby pani w urzędzie swoją władczą ręką mogła sama zerwać te naklejki. |
Kolego, to wiem (przeczytaj uważnie mój post).
Moje pytanie dotyczyło "ocalenia" numerów auta zarejestrowanego w innym mieście ale w obrębie jednego województwa. |
Jeśli auto zostało zakupione w tym samym powiecie co mieszkasz to numery zachowasz w innym przypadku tablice są do wymiany i nie jest ważne że w tym samym województwie Pozdrawiam
** Dodano: 03-01-2007, 10:19 **
Ninja napisał/a: | RaV napisał/a: | płaci się go od określonej wartości - jak na umowie napiszesz, że sprzedajesz auto za 1000zł, to podatku nie będziesz płacił - jednak zawsze trzeba odwiedzić urząd skarbowy. |
bedzie placił podatek od ceny nie podanej na umowie a ceny giełdowej danego modelu. Panie w USkarb. maja odpowiednie tabelki gdzie znajda cene i wg. niej nalicza Ci odpowiedni procent. A tak poza tym polskie prawo daje nam duuuuze mozliwosci lawirowania miedzy przepisami. Wiec dla chcacego nic trudnego. Wystrczy poglowkowac. Ja sprzedalem Tipolca ktory nie mial juz waznego OCponad miesiac. I co? Podobno nie mozna. A jednak mozna. Jak sie wie jak. I powiem wiecej. To auto jezdzi i nadal jest ubezpieczone. |
Panie wezmą magiczną książeczke tylko wtedy jeśli stwierdzą że cena podana na umowie jest strasznie zaniżona. Więc lepiej ją wpisać z głową a nie np za Tipo z 1996 r 1000 zł Pozdrawiam
** Dodano: 03-01-2007, 10:35 **
armen napisał/a: | chodiz mi dokladnie o to czy beda jakies konsenkfencje ze go nie zarejestruje a jesli nic sie nie stanie to czy jak go sprzedam jaki podatek bede musial zaplacic... czy taki jak przy rejestracji 5% czy portaktuja mnie jak sprzedawce i 22%...
nie wiedzialem jak dokladnie to opisac....
SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU!!!!! :D:D |
"jak przy rejestracji 5% czy portaktuja mnie jak sprzedawce i 22%..."???
Podatek od zakupu auta wynosi 2% Więc nie wiem skąd u Ciebie te 5%??? |
|
|
|
|
Ninja
Pomógł: 5 razy Wiek: 46 Dołączył: 22 Wrz 2005 Posty: 762 Skąd: Gdańsk
Województwo: Pomorskie
|
Wysłany: 03-01-2007, 12:49
|
|
|
ROMI72 napisał/a: | Panie wezmą magiczną książeczke tylko wtedy jeśli stwierdzą że cena podana na umowie jest strasznie zaniżona. Więc lepiej ją wpisać z głową a nie np za Tipo z 1996 r 1000 zł |
Jakiej bys nie wspisał to i tak wezma magiczna ksiazeczke i oblicza wg "swoich" stawek. Wiec mozesz sobie tam wpisac nawet 0 PLN. |
_________________
www.budowork.pl |
|
|
|
|
Radke
Pomógł: 8 razy Wiek: 48 Dołączył: 22 Lis 2004 Posty: 1240 Skąd: Błonie k/W-wy
Województwo: Mazowieckie
|
Wysłany: 03-01-2007, 14:11
|
|
|
Ninja napisał/a: | Jakiej bys nie wspisał to i tak wezma magiczna ksiazeczke i oblicza wg "swoich" stawek. Wiec mozesz sobie tam wpisac nawet 0 PLN. |
Rejestrowałem już sporo samochodów, były wsród nich i używane.
Nie zdarzyło się aby w US ktoś weryfikował wartość auta na umowie przy użyciu "magicznej książeczki". Może miałem szczęście...?
W każdym przypadku wartość opłaty skarbowej to 2% kwoty z umowy.
Z 1 wyjątkiem: przy wartości auta poniżej 1.000 pln stawka opłaty skarbowej to 0% (czyli potocznie mówiąc: zwolnione z opłaty) |
_________________ Pozdrawiam
Moja Tempra to już historia. Obecnie jest:
* Opel Astra Caravan 1.7DTL
* Citroen C4 Grand Picasso aut
* Fiat Uno 1.4 VAN
* Polonez Truck Plus 1.9d
zapraszam na: www.trade-r.pl |
|
|
|
|
Ninja
Pomógł: 5 razy Wiek: 46 Dołączył: 22 Wrz 2005 Posty: 762 Skąd: Gdańsk
Województwo: Pomorskie
|
Wysłany: 03-01-2007, 15:18
|
|
|
Radke napisał/a: | Nie zdarzyło się aby w US ktoś weryfikował wartość auta na umowie przy użyciu "magicznej książeczki" |
W US moze nie ale w PL tak
A tak na serio to za kazdym ktory rejestrowalem to wyciagali magiczna ksiazeczke. A rejestrowelem moze ze...sto?! Firmowe oczywiscie. Wiec raczej wiem co mowie. |
_________________
www.budowork.pl |
|
|
|
|
ROMI72
Pomógł: 2 razy Wiek: 52 Dołączył: 06 Lis 2006 Posty: 204 Skąd: Gryfice
Województwo: Zachodniopomorskie
|
Wysłany: 03-01-2007, 15:37
|
|
|
Ninja napisał/a: | Radke napisał/a: | Nie zdarzyło się aby w US ktoś weryfikował wartość auta na umowie przy użyciu "magicznej książeczki" |
W US moze nie ale w PL tak
A tak na serio to za kazdym ktory rejestrowalem to wyciagali magiczna ksiazeczke. A rejestrowelem moze ze...sto?! Firmowe oczywiscie. Wiec raczej wiem co mowie. |
Co Urząd skarbowy to inaczej może masz nadgorliwych urzędasow :):) bo w moim przypadku nie zawsze wyciagali cennik gieldowy aut a jak juz sprawdzał to czy cena nie jest zbytnio zaniżona!!!! do rocznika!!!!! |
|
|
|
|
Emf
Pomógł: 26 razy Wiek: 47 Dołączył: 16 Sty 2005 Posty: 2668 Skąd: Piotrków Trybunalski
Województwo: Łódzkie
|
Wysłany: 03-01-2007, 20:50
|
|
|
Ninja napisał/a: | A tak na serio to za kazdym ktory rejestrowalem to wyciagali magiczna ksiazeczke. |
Może wyglądasz na krętacza
|
_________________ Była Włoszka.
Był Niemiec.
Teraz jest Francuz.
|
|
|
|
|
Ninja
Pomógł: 5 razy Wiek: 46 Dołączył: 22 Wrz 2005 Posty: 762 Skąd: Gdańsk
Województwo: Pomorskie
|
Wysłany: 03-01-2007, 22:51
|
|
|
ROMI72 napisał/a: | o Urząd skarbowy to inaczej może masz nadgorliwych urzędasow :) bo w moim przypadku nie zawsze wyciagali cennik gieldowy aut a jak juz sprawdzał to czy cena nie jest zbytnio zaniżona!!!! do rocznika!!!!! |
No a o czym ja mowie. Przeciez to wlasnie sprawdzaja za pomoca tej swojej magicznej knigi |
_________________
www.budowork.pl |
|
|
|
|
Tip_top
Wiek: 39 Dołączył: 04 Wrz 2006 Posty: 35 Skąd: Sosnowiec
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 04-01-2007, 12:27
|
|
|
może i ja dołożę trzy grosze...
kupiłeś samochód, który chcesz sprzedać, a nie chcesz wywalać 200zł na rejestrację...
nie musisz się martwić... jedyne do czego jesteś zobligowany to zapłacić "skarbówkę" w ciągu dwóch tygodni... chyba, że na umowie masz poniżej 1000zł to wtedy olewasz też skarbówkę...
przy sprzedaży piszesz umowę normalnie na siebie, ale musisz kupującemu dać też umowę, którą Ty spisałeś z poprzednim właścicielem... warto sobie zrobić kserokopię dla siebie...
ja jak kupowałem swojego tipolota to dostałem w sumie 4 umowy + 5 była moja... i teraz ani nie żartuję, ani nie przesadzam... każdy poprzedni właściciel myślał, że kupuje "sprawne" auto... w praniu wychodziło coś innego... każdy po prostu przepychał samochód dalej
a gdybyś się uparł i chciał zarejestrować to nawet po tym terminie jedyne co ci zrobią to pokręcą trochę nosem i to wszystko... nie ma w Polsce organu, który egzekwowałby prawo dotyczące 30-stodniowego czasu na rejestrację... a przynajmniej mnie nic na ten temat nie wiadomo... |
_________________ nie ma jak diesel :D |
|
|
|
|
Ninja
Pomógł: 5 razy Wiek: 46 Dołączył: 22 Wrz 2005 Posty: 762 Skąd: Gdańsk
Województwo: Pomorskie
|
Wysłany: 04-01-2007, 15:38
|
|
|
hmm no pewnie. Ale w koncu sie znajdzie pan lub pani ktora sie dopieprzy i dowali Ci kare. Ale to co napisales jest w wiekszosci prawdą. Mozna spokojnie zakombinowac. Polska nam daje duuuze mozliwosci. |
_________________
www.budowork.pl |
|
|
|
|
Tip_top
Wiek: 39 Dołączył: 04 Wrz 2006 Posty: 35 Skąd: Sosnowiec
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 04-01-2007, 20:35
|
|
|
Szczerze mówiąc to niespotkałem się z karą za niezarejestrowanie lub nieterminową rejestrację samochodu...
Prędzej ze skarbówki...
A Polska zawsze była krajem "dużych możliwości" :D:D:D:D |
_________________ nie ma jak diesel :D |
|
|
|
|
saigon
Wiek: 47 Dołączył: 17 Sie 2006 Posty: 118 Skąd: Warszawa
Województwo: Mazowieckie
|
Wysłany: 07-01-2007, 12:56
|
|
|
Ninja, od wstąpienia do unii w żadnym wypadku nie mają prawa posługiwać się żadną magiczną książeczką- wcześniej owszem, robili to, bo w tym kraju mogli nami pomiatać. Od wstąpienia do unii nie mają prawa, to co na umowie to ŚWIĘTE!!! Chyba że chcą to podważyć to mogą ewentualnie do sądu zaskarżyć, ale jeżeli sumy są niewielkie nikt tego nie robi, sam kupiłem niejedno auto i w niejednym urzędzie rejestrowałem, w Wyszkowie był bardzo oporny babsztyl, ale jak moja kobitka mordę na nią wydarła, to przyleciał kierownik i szybciutko sprawę załagodził i załatwił po naszemu...To chyba jedyne dobro, które przyszło z Unii. Pozdrawiam wszystkich. Nie dajcie się rolować przez BIURWY !!! |
_________________ Gdyby Tipo było takie gówniane jak SMART, to ludzie nie zostawiliby suchej nitki na nim... |
|
|
|
|
Emf
Pomógł: 26 razy Wiek: 47 Dołączył: 16 Sty 2005 Posty: 2668 Skąd: Piotrków Trybunalski
Województwo: Łódzkie
|
Wysłany: 07-01-2007, 13:39
|
|
|
saigon napisał/a: | Od wstąpienia do unii nie mają prawa, to co na umowie to ŚWIĘTE!!! |
BZDURA!!!!!
Cytat:
4. Podstawa opodatkowania podatku od czynności cywilnoprawnych:
Do określenia wysokości podatku służy przeważnie wartość rynkowa rzeczy lub prawa będącego przedmiotem umowy. Wartość rynkową wyznaczają ceny przeciętne stosowane w miejscu właściwym dla zawarcia umowy.
Urząd skarbowy w przypadku, gdy wartość określona w umowie odbiega od wartości rynkowej ma obowiązek zażądać od stron umowy podwyższenia lub obniżenia wartości i w wezwaniu określa własną cenę transakcji, gdy strony wyrażą na to zgodę, a jeśli nie to na podstawie opinii biegłych.
Ta więc jeśli nie wyrazisz zgody na wpisanie wartości rynkowej, w przypadku gdy zaniżyłeś wartość auta, US ma prawo ŻĄDAĆ od Ciebie opinii biegłego!!!!!!!
Nie wiem skąd wymyśliłeś sobie jakąś zmianę przepisów odnośnie pobierania podatku od czynności cywilno-prawnych po wejściu Polski do Unii?!
Niedługo niektórzy zaczną twierdzić, że po wejściu do Unii w autobusie nikt nie ma prawa żądać od Ciebie biletu |
_________________ Była Włoszka.
Był Niemiec.
Teraz jest Francuz.
|
|
|
|
|
saigon
Wiek: 47 Dołączył: 17 Sie 2006 Posty: 118 Skąd: Warszawa
Województwo: Mazowieckie
|
Wysłany: 07-01-2007, 21:37 Wcale nie bzdura!!!
|
|
|
Kiedy przyprowadziłem obecnego Tipka na fakturze z raichu miałem 1 euro. W urzędzie celnym nawet nie miauknęli. A kiedy kupiłem w Polsce Temperkę za 5 zł. w urzędzie właśnie w Wyszkowie Babsztyl się zaczął dąsąć, a moja kobitka wywołała tam taką awanturę, że wspomniany kierowniczek dopiero wszystko załagodził. Nie ma teraz znaczenia gdzie kupiłeś cokolwiek, czy w kraju czy gdziekolwiek w unii, to banda urzędasów musi Ci udowodnić przekręt. A nie jak do tej pory ty musiałeś udowadniać swoją niewinność. Owszem mogą ci sugerować to i tamto, straszyć, a tobie wolno poprosić o pocałunek w to co chcesz... |
_________________ Gdyby Tipo było takie gówniane jak SMART, to ludzie nie zostawiliby suchej nitki na nim... |
|
|
|
|
RobertWroc
Pomógł: 3 razy Wiek: 52 Dołączył: 22 Lut 2006 Posty: 516 Skąd: Wrocław
Województwo: Dolnośląskie
|
Wysłany: 09-01-2007, 23:42
|
|
|
Ninja napisał/a: | hmm no pewnie. Ale w koncu sie znajdzie pan lub pani ktora sie dopieprzy i dowali Ci kare. Ale to co napisales jest w wiekszosci prawdą. Mozna spokojnie zakombinowac. Polska nam daje duuuze mozliwosci. |
No wiec nie w większości ale w całości.
Moje przygody z ostatnim autkiem: nie wiem co mi odbiło że ubzdurałem sobie że na US mam 30 dni.No więc polazłem po trzech tygodniach.Zero litości.Oczywiście kara.ale tylko dlatego że takie są przepisy.Wystarczyło napisać podanie o umożenie wyrazić "czymmy skruchę" obiecać że juz nigdy...itd.i koniec.
Odsetki karne :do 6 ,- nie scigają.
Rejestracja/ponieważ wózek rejestrowany był na ojca(nizsze OC) a on wyjechał poszedłem do UM i tam sie dowiedziałem że moge zarejstrować kiedy chce.Ale JEŻDZIĆ mogę tylko przez 30 dni od daty kupna.
Potem musi stać. |
_________________ Było Tipo 1.4ie + lpg(koszmar) Była Croma 2.0ie 16V umarła. Była Dedra 1.8 ie LPG. Była Delta II 1.6 bez LPG.Byłą Kappa 3.0V6,
Jest Alfa Romeo 156 1.8TS |
|
|
|
|
|