[MiKuS]

jak w temacie, mam gaźnikowca, i chodzi mi o to czy przez ta dziurke do ktorej wchodzo odma moznaby bezposrednio podłaczyc przewod od lpg. bo miałem zdjeta instalkę, ale do ogrzewania budy na parkingu trzeba wrocić do lpg, a niechce nakładac tego zje..nego miksera na gaźnik...
co wy na to? czy ktos zrobil taki wynalazek?
wydaje mi sie,ze to lepsze niz "wcięcie" przewodu w dolot...
Komentujcie...

[miszko]

Nie da rady. Gaz musi się mieszać z powietrzem. A przy odmie, gdzie gaz będzie się mieszał z powietrzem? Przygazujesz to silnik na pewno będzie sie dławił, bo nagle dostanie większą dawkę powietrza a mało gazu. To musi być zamontowane albo na samym gaźniku albo mikser musi być na rurze doporowadzającej powietrze.

[unknown]

zapodaj sobie BLOSa do dolotu

ew jakiś lepsiejszy mixer do dolotu, nie tłumiący jakoś specjalnie śrenicy dolotu i pracy na benzynie... przez odmę - sam wąż - złe mieszanie, 'lanie' się gazu i kto wie, może wtedy prócz wystrzałów i efektów specjalnych prawdą okazać się zjawisko poprzez nierównomierne rozmiesznaie gazu - nadmierne przegrzewanie np jednej strony tłoka i deformacja, o czym się chwalą niby przy blos'ach na przykład vs zwykłe mixery. Musisz jakoś gaz wymieszać z powietrzem... a może inny mixer dopasować do puchy gaźnika? teraz większy wybór raczej jest... a poza tym myślałeś co z odmą jeśli byś ją już zdjął?... żadna różnica czy wąż wejdzie przez odmę czy przez dziurkę wywierconą w puszcze np naprzeciw dolotu czyli po prawej stronie puszki-pokrywy gaźnika... byle mixer w środku porządnie był zamontowany pod puszką-pokrywą i dobrze mieszał...
samoróbki w tym wypadku, tym bardziej bez mixera,]
- prócz dławienia i gaśnięcia (chyba, że ustawisz , że LPG działa tylko przy stałych wolnych obrotach i nie dajesz ani ssania ani fgazu... czyli bezsens i teoria tylko) mogą poskutkować ciekawymi wystrzałami myślę... coś może fajnie łupnąć... a nagromadzony miejscami sam LPG... ciekawe co by się stało... ale pewno nie chcesz wiedzieć... no i ta blosowa 'teoria' o niewymieszanym lpg z powietrzem i wypalaniem większym jednej stroyn tłoka (inne stężenie w powiedzmy boku strumienia mieszanki, inna temperatura boku tłoka gdzie trafia ta częć mieszanki...)... jak już chcesz kombinować to lepiej wpierw luźno pogadaj z naprawdę mądrymi gazownikami, jeśli tacy są w okolicy... może oni prędzej trafili już na takie założenia czyjeś... no i warto jeśli już kombinować zapłaci komuś grosze ale na niego zrzucić odpowiedzialność jak coś d...pnie;

[MiKuS]

mam wrażenie ze mnie nie rozumiecie, ja chce gaz dać bezposrednio tu gdzie na zielono zaznaczone, a zanim miałem mikser to miałem wąż podłaczony tam gdzie ta czerwona kropka. to chyba nie robi różnicy, bo pod puchą i tak się to wszystko chyba wymiesza?

P.s. zdjecie ukradzione komus z allegro (ja mam ladniej w komorze)

[Bratek]

sam mam taki silnik i bardzo mnie zaciekawiłeś tym pomysłem :yawinkle: tylko tak jak napisał miszko, nie wiem ,czy jak podłączysz to tak jak piszesz, czyli do odmy nie będzie problemu z odpowienim wymieszaniem gazu z powietrzem... Wkońcu mikser jest tak zaprojektowany, że ma wiele "wyjść" gazu dla lepszego zmieszania z powietrzem. Ale jeśli gazu miałbyś używać, np.: do biegu jałowego, to myślę, że Twoje rozwiązanie bedzie dobre.

[miszko]

Właśnie o to mi chodziło. Bratek widzę wie o co chodzi. MiKuS, nie da się tego zrobić. To by zdawało egzamin przy w miare stałym obrotach.

[Ninja]

To wogole nie zda egzaminu jak na moje. pominajac juz ze gaz to zło to przeciez tam muszą byc dysze jakies. Bynajmniej ja mialem je w audi. A do odmy? hmm nienajlepszy pomysl.

[ZielonyTBG]

No i przede wszystkim mikser ma mniejszą średnicę przelotu co powoduje większe podciśnienie i prawidłowe zasysanie gazu.

[MiKuS]

szkoda... myslałem ze wpadłem na ciekawy pomysł...
A jesli chciałbym trwale usunąć gaz z pojazdu to co trzeba zrobic? czy w urzędzie wystarczy "wykreślić" adnotacje, czy trzeba nowy dowód wyrobic? czy gaz można samemu, czy trzeba "komisyjnie" w SKP zdjąc?
Jeśli taki temat juz był to przepraszam za zamieszanie...

[aristo]

[rożek]

Jak już to musisz wiercić w gaźniku otwór poniżej zwężki a to dlatego bo jest tam największe podciśnienie które będzie zasysać gaz i odchylać membranę w parowniku a ta zaworek gazu. Mówiąc krótko mikser musi być i tyle - nic nie zmienisz.