[Sir-Rafał]

Witam...

Mam dość duży problem z moim Tipo 1.4 na gaźniku. Otóż sprawa wygląda tak, że nie jeździłem nim kilka dni (ale to nic szczególnego w moim przypadku) i nagle dzisiaj jechałem sobie (na LPG) i tu taki objaw, że jak wcisnę pedał gazu głębiej niż jakieś 2 cm to samochód zamiast przyśpieszać to zwalnia. Sprawa tyczy sie wszystkich biegów, czego skutkiem jest max prędkość około 80 km/h na 5 biegu i to po mozolnym przyśpieszaniu.
W momencie jak mu wcisnę więcej gazu to zwalnia, jak wcisnę w podłogę to prawie w ogóle nie jedzie. Ale gdy wcisnę sprzęgło to jak jest do dechy to nie ma obrotów, natomiast tak w połowie gazu to wtedy po chwili krótkiej dostaje wysokie obroty.
Na Pb nie ma takich objawów...

Nie wiem co mu jest. Jedyne co robiłem to ładowałem aku całą noc bo przez mrozy padło i co dziwne po tym ładowaniu miałem 21V na woltomierzu-czy ten prąd mógł coś popsuć?
A czy mogło od ruszania na mrozie i w ogóle być coś takiego, że pękła membrana w reduktorze?
Czy może to świece (maja koło roku i jakieś 15kkm) albo kable? Ale to tak nagle? A może wilgoć na kopułce, czy jednak coś z LPG?

Proszę o wskazówki i rady, bo nie wiem za bardzo co to jest, a chciałbym jutro coś w tej kwestii zrobić no i nie wymieniać od razu wszystkiego...

Z góry dzięki!!!

[egon]

Po pierwsze to jedz na regulacje do gazownika, po drugie swiece mozesz zmienic, bo LPG lubi miec zapłon w idealnym stanie (nie lubi uchybien).

[Sucre79]

powodów może być wiele ale na początek wyczyść reduktor, spuść szlam, obadaj membrany i filtr. jak na PB jest ok to według mnie odpadają świece i kable. Mikser masz elektryczny czy śrube? Filtr powietrza też obadaj bo może ci za mało powietrza podaje bo jest zasyfiony. Jednym słowem lub dwoma-sprawdź mikser i rozbierz reduktor-wyczyść i sprawdź membrany. Reszta jak to zrobisz i nie pomoże.

[arti]

Sprawdź wszystkie połączenia masowe i przewody plusowe w aucie, miałem identyczne objawy tylko, że mam wtrysk. Poluzowany kabel masowy i zaśniedziałe końcówki robią swoje, w instalacji jest niższe napięcie i wszystko wariuje. Jak to sprawdzić? Włącz światła na wolnych obrotach i włącz kierunek lub awaryjne jeżeli lekko ci przygasają w rytm kierunków tzn. że masz słabą mase. Polecam to wszystkim. U mnie pomogło, zaczął chodzić na gazie i benzynie idealnie a chodził tak jak tobie, ja mu w gaz a on zzgasł .

[JAM_BELFEGOR]

arti, ale w gaźnikach LPG nie ma żadnego sterowanie elektroniką co ma wirować? czysta mechanika a gdyby elektor-zawór się zamknął to zgasł by mu samochód.

[Mrogas]

[Sir-Rafał]

Jutro się za to biorę i będę sprawdzał.
Ale co do reduktora to u mnie był czyszczony w lutym tego roku i miał wymianę membran, filtr gazu również wtedy wymieniałem. Czyli mają jak świece niecały rok i coś pod 15kkm. Tankuje tylko na Orlenie.

A istnieje taka możliwość, że membrana pękła? Wydaje mi sie to nierealne bo wtedy byłaby kicha, ale wole zapytać...

A co do świec to jak to w końcu jest na tym LPG, bo właśnie też słyszałem różne wersje...

Dzięki za szybkie odpowiedzi

[JAM_BELFEGOR]

Cytat:

JAM_BELFEGOR Co do iskier to raczej by miał strzały a nie spadek mocy... No moze spadek tez ale strzały by napewno był

zgadza się, ale nie czytałeś uważnie cytuje się "kable zaś po ciemku sprawdzasz czy nie iskrzą, choć to raczej nie dotyczy twojego przypadku to możesz to profilaktycznie zrobić." i już jasne ?

Mrogas napisał/a:

Hm... Myślalem caly czas ze swiece sie na LPG co 10 tys km wymienia...

hehehe dobre ja bym co pół roku zmieniał nie ma takiej potrzeby, dla dobrych świeć 30 tyś to pestka można i więcej ale jak profilaktycznie wole po tym terminie wymienić. Katalogowo świeczki wymienia się co 30tyś.

Sir-Rafał napisał/a:

Ale co do reduktora to u mnie był czyszczony w lutym tego roku i miał wymianę membran, filtr gazu również wtedy wymieniałem. Czyli mają jak świece niecały rok i coś pod 15kkm. Tankuje tylko na Orlenie.

hmm to dziwne w takim razie. Może jakaś złośliwa wiewiórka zakręciła ci kurek z gazem

Sir-Rafał napisał/a:

A istnieje taka możliwość, że membrana pękła? Wydaje mi sie to nierealne bo wtedy byłaby kicha, ale wole zapytać...

raczej nie bo do układu chłodzenia dostawał by się gaz, a wiedział byś o tym po okręceniu korka od zbiorniczka płynu chłodniczego zaatakował by cie gaz

[Mrogas]

[Sir-Rafał]

No niestety narazie objawy pozostały...
Co więcej jezdziłem troche na Pb i jednak się myliłem, bo objaw jest podobny na PB tylko, że tam w momencie przyspieszania jak mu wcisnę gaz znacząco to najpierw nie przyśpiesza, troszkę się muli, ale po chwili dostaje już power i śmiga. Tylko, że mój gaźnik jest na bank rozregulowany w sensie spalin itp, wiec nie wie czy go czasem nie zalewam.

A co dzisiaj zrobiłem:
- kupiłem i wymieniłem świece na te co miałem NGK.
- wymieniłem cztery kable WN, bo miałem nowe od kolegi ale bez tego co prowadzi impuls do kopułki (najdłuższego).
- sprawdziłem palec i kopułkę (wymieniana jakieś 1,5 roku temu) i wszystko było jeszcze w dobrym stanie.
- spuściłem beje z reduktora (wyleciało troszkę więcej niż kapselek od napoju)

Aha a co do filtr powietrza to wymieniałem latem tego roku, wiec raczej wątpię, że to filtr, ale chyba to sprawdzę...

Co teraz radzicie? Jechać do gazownika, czy może sprawdzić jeszcze filtr gazu? A może zrobić coś z tym gaźnikiem-tylko gdzie?

Proszę o rady!!!

[Sucre79]

Sir-Rafał, może masz rozregulowany zapłon-jedź na regulację. Może problem tkwi w aparacie zapłonowym-źle ustawiony.

** Dodano: 30-12-2008, 11:56 **
a może rozrząd ci się przestawił? Zobacz znaki na kołach rozrządu? Może bo mechanikiem nie jestem ale gdzieś mi się to obiło o uszy że to może być rozrząd chyba że w gaźnikowcach to nie ma nic do rzeczy.

[JAM_BELFEGOR]

Sir-Rafał, Sprawdź podciśnieniowe sterowanie zapłonem czyli wężyk z gaźnika do zapłonu czy nie jest dziurawy ewentualnie jak pisze Sucre79, cały aparat warto obadać, bo to rzeczywiście wygląda jak brak przesterowania konta zapłonu.

[rynio]

witam ja też miałem problem z obrotami wymieniłem sonde LAMBDA i problem zginoł

** Dodano: 30-12-2008, 12:42 **
jedz na komputer on zobaczy jak sonda pracuje

[polansky]

[Sir-Rafał]

Byłem dzisiaj u mechanika i prosiłem o sprawdzenie tego zapłonu i się okazało, że był źle ustawiony. Cofnięty o 3 stopnie... Koleś ustawił na plus 1 i od razu na Pb czuje moc, a na LPG też jakby problem zniknął. Wychodzi na to, że jak było zimno to coś musiało się jakoś trochei magicznie poluzować.
Najlepsze, że jak pytałem o regulacje gaźnika przy pomocy analizatora to koleś mówi, że to i tak raczej nic nie pomoże... Hehe ciekawa sprawa...

Dzięki wszystkim za pomoc!!! Przy okazji: Życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!!!

[JAM_BELFEGOR]

[Sir-Rafał]

No właśnie też mi się tak wydawało JAM_BELFEGOR, ale widocznie Ci u mnie nie są takimi magikami. Co więcej nie słyszałem o dobrych gaźnikowcach w moich okolicach, a nawet w okolicach Poznania też nikt mi nie odpisał, a jak mam dać do kogoś kto się nie zna to dziękuje, bo już to przerabiałem...
Zobaczymy jak to będzie teraz bo stwierdziłem, że skoro jest zima i do tego cena Pb nie jest zła i silnik chodzi lepiej, wiec przerzuciłem się na Pb i zobaczę jakie orientacyjnie wychodzi mi spalanie... Jak różnica wyjdzie między LPG, a Pb w okolicach 3 zł na 100km to chyba przynajmniej przez zimę zostanę na Pb...

Jeszcze raz dzięki wszystkim za rady!!!

[JAM_BELFEGOR]