Tempra Tipo Team :: Problem z odpalaniem

Młody · Wysłany: 13-05-2006, 13:54 **Problem z odpalaniem**

Witam. Od kilku dni mam problem z odpaleniem silnika (nawet ciepłego) na gazie

. Znajomy powiedział mi, że mogę mieć problem z jakąś membraną. Może ktoś się orientuje o co chodzi z tą membraną.

unknown · Wysłany: 13-05-2006, 21:18

patrz post: reduktor - reaktywacja;
od dłuższego odpalania na gazie (z 2 lata albo więcej) na zimnym siniku, a w szczególności zimą, gdy masz zimny jeszcze silnik i reduktor i dodatkowo zapalając na gazie, rozprężający się gaz go zamraża już totalnie do bólu, zamrażasz mambrany gumowe w reduktorze, takie jak w starych piecach gazowych łazienkowych;
po czasie (nawet normalnej eksploatacji, odpalanie na LPG tylko to przyspiesza) one sztywnieją i tracą swe prawidłowe właściwości, wtedy na gazie tak łatwo nie odpalisz albo wcale a ponadto spalanie Ci solidnie wzrośnie (u mnie z 10 na 15l!!!!mimo, iż na LPG jeszcze się dało odpalać) i autko się zmuli, elastyczność dawkowania bowiem spadnie;
kupujesz zestaw membran + ew uszczelki, rozbierasz reduktor, czyścisz dodatkowo (warto), wymieniasz membrany i jest super, nawet instalkę bardziej ciut na ekonomię możesz podkręcić wtedy nie na spalanie (osiągi) bo na nowych membranach przy dobrym ustawienu nadrobisz...

dużo na forum już było o wymianie membran itp w reduktorze (zwanym też parownikiem);

chyba już wszystko jasne?

[ Dodano: 13-05-2006, 22:20 ]
ja sobie po zimie wymieniałem zaraz i różnica ogromna mocy, osiągów i spalania, po regulacji potem;

wczoraj ojcu w biemdablju robiłemreduktor i spalanie spadło też znacznie, już 20ki/25ki w mieście nie przekracza jak się bardzo spieszy

może do 15 dojdzie...

[ Dodano: 13-05-2006, 22:24 ]
a! co do bielska jeszcze: zelaży jaki masz reduktor, czy zestaw membran (+ uszczelek duperelek w razie czego) dostaniesz do niego;
BRC zanika, do tego możesz pytać raczej tylko na Jeża czy w InterCars (komorowice), Tartarini i podobne - super zakład Krajewski w starym bielsku, Lovato, Tomasetto i podobne, nawet stare nieznane jak emmegas/elpigas i wiele innych w LOKu ja księ jedzie na stare bielsko, ,tam ciut droższe, ale nawet 80-90zł warto dać;
mając ten zestaw to nawet sam jak poczytasz forum zregenerujesz myślę reduktor;
warto przy tym filterek gazu wymienić (4-6zeta chyba nadal kosztuje w Filtronie na Kustronia, gdzie indziej z 10-15zeta), poczyścić filtr powietrza i ew podregulować instalkę a zobaczysz jaki miód będzie!

Młody · Wysłany: 13-05-2006, 21:48

Wielkie dzięki. Nie spodziewałem się aż tak obszernej odpowiedzi. Teraz wszystko jasne. Mam auto od około miesiąca a wcześniej nie miałem gazu i dlatego nie jestem jesczce zorientowany ale całe szczęście należę do grupy ludzi którzy zawsze są chętni do pomocy

.

moley · Wysłany: 13-05-2006, 22:12

mnie wczoraj jakoś tak mulił na gazie coś jakby się dusił/ dławił a wyszło to po tankowaniu wczoraj. dziś rano zdejume filtr gazu a tam syf, jakieś dziwny pył. i zem sie :sciana:

.
nowy filterek zamontowałem i jest ok. rozebralem reduktor i tam pusto a dalej sie dusi. zdejmuje mikser a tam 3/4 dziurek zapchana :sciana:

. no to w te pędy do kumpla i do karchera na przetykanie. dodatkowo przeczyściłem go benzynką z tego syfu jakiegoś i działa gut ale dokonałem oględzin reduktora i widze że to już jego ostatnie oddechy na tych membrankach

pitagor · Wysłany: 25-10-2006, 07:37

Trzeba zrobić remoncik reduktorka. Niestety chyba membranki ci już poleciały. Kup kit do naprawy i wymień membrany. Nie jest to skomplikowane

Ninja · Wysłany: 26-10-2006, 16:09

gaz to zło! :lalala:

Ciagłe z nim problemy a bo to mocy nie ma a bo to nie odpala bo reduktor piardł albo zaworek sraczki dostał.
Gaz to zło i tyle! :red_kartka:

Emf · Wysłany: 26-10-2006, 16:48

Ninja, eLPeGiefobię można leczyć

Ninja · Wysłany: 26-10-2006, 19:02

ta...gazem chyba :badgrin:

bob96 · Wysłany: 26-10-2006, 19:38

Ninja · Wysłany: 26-10-2006, 20:34

toc nie jestem upierdliwy zgrywam sie tylko :lalala:

wyluzuj meeeeeeen

unknown · Wysłany: 27-10-2006, 18:41

ale, swoją drogą, zrozumiem, nawet jako joke, ale litości, nie w każdym nowym temacie o LPG, Ninja.... bo to nawet żałosne bywać zaczyna...

moley · Wysłany: 27-10-2006, 20:39

@unk. to nie jest żałosne. on poprostu nam ZAZDROŚCI i tyle w tym temacie :lalala:

Ninja · Wysłany: 28-10-2006, 12:32

Zazdrości... :sciana:

No tu mysle ze przesadziles :lalala:

Niby czego? LPG? Jakbym zazdroscil to bym sobie wstawił ale pozniej silnik zbierać z jezdni to ja dziekuje postoje

No dobra z tym to zartowałem

moley · Wysłany: 28-10-2006, 15:15

czyli dalej zazdrościsz :lalala:

pozatym, niestety ja sam jak jeździłem dziadków omegą to wybiłem dziadkowi z głowy pomysł z montażem lpg (nawet sekwencji ) bo tak fantastycznie się autko na benzynce zbierało że :food:

.

Z drugiej strony jestem bardziej przekonany nad instalką do gaźnika niż do innych rozwiązań technologicznych, bo zaraz wyjdzie a to sonda, a to komputer, a to wtryskiwacz pompa, itp itd. sranie sranie i wydawanie kasy.

Ninja · Wysłany: 28-10-2006, 18:12

nie no ok ale przyznasz mi chyba racje ze montaz do 200 konnego subaru z silnikiem turbo montaz gazu to czysta glupota? Przeciez zbiera sie to niemozliwie. Do tipka ktory ma ok 90 konikow gaz moze bym jeszcze zalozyl,ale nim nie jezdze tylko pozyczylem kuzynowi mojej laski wiec nie montuje. Generalizując to szkoda zakladac gaz do takich aut jak mocne BMW,subaru,omega albo audi S6 o wyzsze modele. Dla mnie to profanacja wręcz! :lalala:

moley · Wysłany: 28-10-2006, 23:26

i tak jak pisałem , jechałyś pod osłoną nocy 100km za swoj rejon zeby zatankowac bo to obciach tankowac gaz to dobrej furki

Ninja · Wysłany: 29-10-2006, 10:58