Tempra Tipo Team :: Śmierdzący gaz

jabko · Wysłany: 30-06-2005, 18:52 **Śmierdzący gaz**

Co jest powodem jak w aucie przy otwartej szybie śmierdzi gazem ??

Przez ponad rok po założeniu gazu nie czułem dokładnie nic a teraz raz poczułem na światłach przy otwartej szybie

Czy jest jakaś klapka, któraś część która odpowiada za ten smród czy to po prostu z LPG tak jest ??

Emf · Wysłany: 30-06-2005, 19:51

Z LPG zawsze smierdzi przynajmniej dla mnie.
Ale duzo gorsza sprawa to smrod z katalizatora bo to zapaszek podobny do zgnilych jaj

Marcin - fiattipo.pl · Wysłany: 30-06-2005, 20:40 **Re: Śmierdzący gaz**

romano · Wysłany: 30-06-2005, 21:14

Cytat:

Co jest powodem jak w aucie przy otwartej szybie śmierdzi gazem ??

Przez ponad rok po założeniu gazu nie czułem dokładnie nic a teraz raz poczułem na światłach przy otwartej szybie

Czy jest jakaś klapka, któraś część która odpowiada za ten smród czy to po prostu z LPG tak jest ??

U mnie też od czasu do czasu śmierdzi gazem, a instalację miałem ostatnio sprawdzaną i jest szczelna.
Nie wiem jaką masz instalację, ale generalnie klapek odpowiadających za smrodek gazu nie ma.
Tak jak marcin napisał, podjedź do gazowników niech sprawdzą szczelność instalacji.

unknown · Wysłany: 01-07-2005, 01:10

sprawdź instalację, czy coś nie puszcza, ale przede wszystkim wydech.....
to normalne, że jak przerdzewieje i ma dziury to Ci gaz podwiewa i śmierdzi w aucie.. nie tylko w T/T, ja to w innych doswiadczyłem też..... może tłumik a może łączenie zaraz przy tłumiku czy gdze indziej.... pooglądaj zdołu autko, nie zaszkodzi.... możesz nawet powąchać :lol:

bob96 · Wysłany: 01-07-2005, 16:14

Kiedyś tez mi śmierdział gaz i okazało sie że była minimalnie pęknięta rurka wychodza ca z mieszalnika.

jabko · Wysłany: 02-07-2005, 19:55

Wiecie co.
To w sumie nie śmierdzi gaz (tak jak gazpuszczony z kuchenki) tylko tak dziwnie jakby już spaliny gazu (może cosik podobne do jajek)

Wywaliłbym katalizator ale nawet po czytaniu na forum o katalizatorach dalej nie wiem czy jak mam auto z 1992 czyli z przed magicznej daty 1995 ale rejestrowane po raz pierwszy w polsce w 1996 (wcześniej oczywiście Niemcy) i w dowodzie mam napisane "katalizator"
to moge go wywalić czy nie ??

unknown · Wysłany: 02-07-2005, 20:06

a sprawdzałeś może autko na jakimś kanale/podnośniku czy da się zlokalizować skąd zawiewa? spaliny gazowe naprawd często zawiewają z nieszczelnego wydechu, starczy nieduże pęknięcie na samej rurze czy łączeniu (przez rdzę czy po prostu wypalone gazem dopalającym się w wydechu, co się zdarza, przez co wydech szybciej na LPG się kończy)-pęknięcie by mocno zawiewało przepalonym/niedopalonym gazem do autka; katalizator może być, ale lepiej niepotrzebnie nie amputować... poa tym wg przepisw jeśli masz w dowodzie wpisany katalizator to raczej nie wolno amputować, nie mam pewności ale chyba nie

jabko · Wysłany: 02-07-2005, 20:13

Wydech wymieniany przed zimą więc raczej jest szczelny. Jest cichy więc prawie na pewno szczelny. Ale na kanale nie sprawdzałem

misiak · Wysłany: 19-07-2005, 23:46

Cze
Ja miałem podobnie problem ze smrodkiem który pojawił się nagle i nieoczekiwanie
Wydech cały niby praktycznie nowy a tu się okazało że malutkie pęknięcie na kolektorze wydechowym. Wcale głośniej nie chodził a śmierdziało

Kolega - mechanik smarknął mi jakąś pastą do uszczelniania wydechu i jest OKi doki

miszko · Wysłany: 23-07-2005, 20:15

Gaz moze smierdziec, bo moga sie pojawic jakies nieszczelnosci. Jedz do gazownika i niech Ci sprawdzi szczelnosc. Psika takim "plynem" i jak sie pieni to znaczy ze sa nieszczelnosci.

Druga sprawa to moze Ci z rury gaz "smierdziec". Bo mozliwe ze nie wszystko sie dopala jak silnik chodzi na LPG. Ale to moze sie dziac na zimnym silniku, a na cieplym nie powinno.

jabko · Wysłany: 27-07-2005, 05:15

Na kolektorach też tak sprawdzają ??
Bo raczej polewać gorącego kolektora to bym nie chciał ??

Coś mi mówi że u mnie to uszczelka na kolektorze albo sam kolektor bo czuć spaliny gazu a nie sam gaz i pod maska jest czuć.
A do tego na bajurze chyba tez troche śmierdzi pod machą.

TEMPRAWG · Wysłany: 27-07-2005, 15:13

jabko rowniez mozna ja tak sprawdzalem stara uszczelke. ale jedno ale silnik musi byc zimny no i masz troche malo czasu zanim sie nagrzeje ale idzie zrobic.

edax · Wiek: 57 Dołączył: 03 Sie 2005 Posty: 85 Skąd: Wa-wa

jabko, Wymień filtr powietrza, potem dopiero szukaj dalej. Ale raczej po stronie zasilania a nie wydechu. Gazik pachnie a nie śmierdzi. Benzyna wali, ropa śmierdzi a gazik to poezja, zwłaszcza para z chleba

jabko · Wysłany: 01-09-2005, 18:22

edax ale właśnie jak śmierdzi to tak jakby spalinami gazowymi a nie czystym gazem czyli raczej nie zasilanie a wydech. Ale air filtr wymienie

i gazu też bo ma już 40tyś km

P.S.
Widze że zmieniłeś styl pisania - Nie poddawaj sie złu...
Nie zawsze wiekszość ma racje (Kopernikowi cały świat mówił że ziemia jest płaska) i nie warto dostosowywać siebie do innych. To zabija piękno świata i wszystko staje sie identyczne, plastykowe.

pozdrawiam
jabko

:partyman:

Emf · Wysłany: 01-09-2005, 21:21

edax · Wiek: 57 Dołączył: 03 Sie 2005 Posty: 85 Skąd: Wa-wa

jabko, Nie rzucim ziemi skąd nasz ród! Nie damy pogrześć wiary... Polski my naród, polski ród, królewski ród piastowy...Nie będzie niemiec pluł nam w twarz, ani dzieci nam germanił!!! [-o<

[ Dodano: 17-09-2005, 01:00 ]
jabko, Niech se głupeczkowie sarkają, my Panie wiemy swoje, a od tumanków różnim się, albowiem swe czapki mamy na czem nosić...w przeciwieństwie doń !!!

unknown · Wysłany: 18-09-2005, 19:55

"nie damy pogrześć mowy" :-) o ile pamiętam, ale to szczegół...
a spaliny gazowe - to nie tylko kwestia gustu, gaz różnie się spala, co do jego czystości to też różny tankujemy tu czy tam, jeszcze w zależności lato/zima... - więc niektórym gdzieś może śmierdzieć strasznie a innym nawet ujdzie... za to na pewno jest coś mocniejszego :idea:

- siarkowodór...

jabko · Wysłany: 18-09-2005, 20:10

Emf · Wysłany: 18-09-2005, 20:32

jabko · Wysłany: 18-09-2005, 20:35

Voldemort Lord Voldemort

pytałeś kto jest tym lordem Vaderem

teraz sąnowe czasy i zamiast Gwiezdnych Wojen czyta się Harrego Pottera a ten jegomość - uosobienie zła - jest właśnie z tej książki

Emf · Wysłany: 18-09-2005, 21:00

Dzieki Jabko za info.
Siakos nie czytalem i nie zamierzam czytac ani ogladac Harrrego "Portera"

unknown · Wysłany: 18-09-2005, 21:45

ja oglądałem kiedyś niektóre części.... ale jakoś takoś średnie to, GW się jakoś pamięta jeszcze i mają to coś, HP niby fajny, choć bardziej 'dzieciowy' to i można obacyć, ale jakoś w pamięci śladu nie zostawia co tam w ogóle się w nim działo, a z GW to coś pozostaje... ja też bym nie wiedział za nic któż to ten Voldemort, mimo, iż HP widziałem kiedyś tam dawno... więc Emf nie jesteś tak z tyłu :-D

edax · Wiek: 57 Dołączył: 03 Sie 2005 Posty: 85 Skąd: Wa-wa

unknown, Unknown napisał:"HP niby fajny, choć bardziej 'dzieciowy' to i można obacyć," Kartkie mu !!! Co to za dziwolągi ? Nie mogie tego rozkminić, za mało szuwaksu wyćpałem!!! Panowie moderatorzy!!! I Admini!!! jak nie zareagujecie to ja następnym razem taką kaszaną was zasypię że rozumy pogubicie w oblotach...A niech który mi zrobi jakąś literówkę, to zawiadomienie do prokuratora poślę!!! i taki był koniec pieśni... [-X

jabko · Wysłany: 19-09-2005, 18:44