[HAWAJ]

Hej mam problem.Auto słabło na wolnych obrotach i gasło.Postanowiłem sprawdzić filtr gazu.Dzisiaj po rozkręceniu filtr okazał sie jak nowy,praktychnie zero zanieczyszczeń.Co dalej??Wybór padł na redutor.Po zdjęciu reduktora i jego rozkręceniu okazało sie ze pod membraną jest duzo oleju czyli syfu:)wszystko zostało dokładnie wyczyszczone,membrana jest ok nie ma potrzeby wymiany.Wszystko wygladałoby pieknieale.......Po złożeniu całości i zamontowaniu w aucie odpalam i nic.akumulator kręci i kręci a auto nie chce zapalić na gazie nawet na ssaniu.Nie wiadomo co jest grane.Po zdjeciu przewodu odprowadzajacego gaz do gaznika okazuje się, że gaz jest w reduktorze i idzie do gażnika.Pytam wiec co moze byc przyczyną braku odpału na gazie??Dodam ze na beznynie jechałem i przezuciłem go na gaz i auto poprostu zgasło.Pomocy




Tipo 1.4 gażnik 95 rok

[gary]

albo ciulowy gaz gdzies zatankowales ... albo hmmm.... swiece

[miszko]

Te "zabrudzenia" powinno sie co jakis dluzszy czas spuszczac, powinna byc na dole reduktora srubka ktora sie odkreca i powinien wyleciec ten "plyn".

Co do braku zaplonu, chmm mowisz gaz podaje? To by bylo dziwne, a napewno podaje? Sprawdz styki przy elektrozaworach. Jesli to nie pomoze tak jak Gary mowi "zalej" innym gazem, bo mozliwe ze ten masz do bani.

[Emf]

Tak jak piszesz ze przed rozebraniem dzialal, a po rozebraniu nie.
To chyba nie bedzie wina gazu, a raczje Twojej ingerencji.
Sprawdz jeszcze raz czy dobrze poskladales i nic Ci sie nie odczepilo.

[dziura.arek]

A jakiej firmy jest instalacja??

[sloneczna]

Chyba filtr powietrza lub gdzieś dostaje się nadmiar powietrza .
Lub śróba dawkująca za mało lub za dużo gazu rozregulowana.