|
Ogólnopolski Klub Tempra Tipo Team
|
Zamiana przełączników Pb-LPG |
Autor |
Wiadomość |
Sir-Rafał
Pomógł: 1 raz Wiek: 35 Dołączył: 26 Gru 2007 Posty: 137 Skąd: Czarnków
Województwo: Wielkopolskie
|
Wysłany: 08-01-2008, 21:58 Zamiana przełączników Pb-LPG
|
|
|
Witam...
Czy jest możliwość w łatwy sposób zamienić w instalacji przełączniki LPG-PB na przełącznik "automatyczny". Mam instalacje LOVATO z 1998 roku (chyba 1 generacji) i obok kierownicy mam przełącznik 3 stopniowy LPG/0/Pb i czerwony do wtrysku gazu, a chciałbym, żeby gaz włączał się również sam po przegazowaniu itp... Obecnie muszę manualnie i to jeszcze czekać aż mieszanka w gaźniku się skończy bo tak to nie za bardzo ten silnik pracuje, zwłaszcza zmiana z Pb na LPG.
Jest jakaś nadzieja dla mnie czy nie?? |
|
|
|
|
unknown
Pomógł: 66 razy Wiek: 41 Dołączył: 17 Mar 2005 Posty: 3978 Skąd: |°Bielsko-Biała°|
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 08-01-2008, 22:11
|
|
|
nie jest możliwe...
to jest gaźnikowiec, więc jak odetniesz dopływ PB to w komorze zostaje nieco B i musi się z niej wypalić nim możesz zrobić pstryk i puścić w gaźnik LPG... dlatego tak masz ... jeśli byś za szybko to zrobił to wymiesza się LPG z PB która została jeszcze w komorze pływakowej gaźnika a takiej mieszanki silnik nie strawi zbytnio dlatego ręcznie musisz wyłączyć PB, poczekać aż się zmuli (koniec PB w komorze) albo na wyczucie znać moment a potem dopiero włączyć LPG;
przy wtrysku może być automat, bo tam nie masz komory gdzie coś zostaje tylko od razu może lecieć pb lub LPG i nawet bez przegazowania na siłę na LPG możesz zapalić; tam automat tylko profilaktycznie mierzy temperaturę i obroty silnika by ludzie nie odpalali na zimnym od razu na LPG by za szybko się membrany nie zużywały w reduktorze, zaworki nie wypalały...
w gaźniczku to nie przejdzie, bo nawet jak se taki założysz i podłączysz jakoś czujnik temp i obrotów to ci od razu przełączy z PB na LPG bez odczekania (bo skąd układ ma wiedzieć ile odczekać) aż z komory się reszta PB wypali i ci zmiksuje te 2 paliwa i d.....
a układu takiego też nie da się zrobić samemu na automat prosto by odczekiwał i sam przełączał, bo raz się szybciej wypali z komory paliwko raz wolniej ,zależnie od tego czy jedziesz np pod górę czy po prostym i ile go idzie... układ automat taki nie ma jak wyczuć czy komora już pusta i można lpg puścić... musiałbyś solidnie gaźnik przerabiać by tam jakieś czujniki dodać, a w rzeczywistości... lepiej dać sobie spokój.. |
_________________
była niezawodna 1.6 Gaźnik LPG...jest Celica V 2.0 GTi na razie się trzyma kupy http://www.nizu.pl |
|
|
|
|
dcfan
Pomógł: 5 razy Wiek: 36 Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 660 Skąd: Reda
Województwo: Pomorskie
|
Wysłany: 11-01-2008, 23:46
|
|
|
Wystarczyłoby się podłączyć pod obrotomierz i zsynchronizować to. Np po przekroczeniu 2 tys obrotów (benzyna się z gaźnika szybko wypala) układzik to wyczuje, odetnie pb i za pomocą tranzystorka i kondensatora można opóźnić załączenie LPG, wystarczą 2-3 sekundy. Ale dużo zabawy z tym. Za dużo.
Ja przełączam sie na LPG jak mi się zdarzy na benzynie pojechać w sposób prosty, przełącznik na zero, gaz w podłogę i na LPG. Zanim dojdzie do gaznika gaz a silnik nie osiagnie 6 tysiecy nawet juz sie muli, i to dobry moment na przełączenie. |
_________________ Tipo 1.6 + skrzynia 1.4 '89 DGT gaźnik + Digiplex2 + LPG Fotele Recaro, boczki Sedicivalvole, MOMO
Daewoo Nubira kombi '99 1.6 16V 110KM |
|
|
|
|
miszko
Pomógł: 111 razy Wiek: 41 Dołączył: 21 Lis 2004 Posty: 6990 Skąd: Toruń
Województwo: Kujawsko-Pomorskie
|
Wysłany: 12-01-2008, 00:08
|
|
|
Dobra, jak "wyczujesz", że paliwo Ci się kończy? Tu jest największy sęk. Musiałbyś mieć jakiś czujnik w gaźniku który by Cię informował, że z komory pływaka całe paliwo się wypaliło.
To, że powyżej >2tys. obrotów ma się na LPG przełączyć to nie problem, problemem jest to co wyżej napisałem.
Trzeba by pomyśleć jak to wykonać no i trzeba by się dobrać do gaźnika. |
_________________ Fiat Tempra 1.6, LPG, '94, ~425 tys. km, srebrna
Zajrzyj na Fiat Klub Polska |
|
|
|
|
egon
Pomógł: 57 razy Wiek: 42 Dołączył: 17 Paź 2007 Posty: 5516 Skąd: Pleszew
Województwo: Wielkopolskie
Zaproszone osoby: 2
|
Wysłany: 12-01-2008, 12:32
|
|
|
unknown napisał/a: | profilaktycznie mierzy temperaturę i obroty silnika |
Mi sie przełacza jak przekroczy dane obroty, temp moze byc nawet 90st i nic |
_________________ VW Polo 9N 1,2 12V - żony
LANCIA LYBRA 1,9 JTD 115KM
Tak mało, a tak może pomóc Składka Klubowa |
|
|
|
|
unknown
Pomógł: 66 razy Wiek: 41 Dołączył: 17 Mar 2005 Posty: 3978 Skąd: |°Bielsko-Biała°|
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 12-01-2008, 13:30
|
|
|
dcfan, to co proponujesz jest nieskuteczne i szybko byś się przekonał o tym...
nie zakładaj, że powyżej 2 tys obrotów starczy określone opóźnienie, bo musisz trafić zaraz w moment wypalenia się z gaźnika.. a czas ten zależy np czy jedziesz pod górkę czy z górki - obciążenie silnika - a nie od obrotów, od temperatury na polu i warunków, jest bardzo różny.... co jak Ci puści LPG jak masz jeszcze nieco PB? zdusisz auto, jak puści za późno też zgasnąć może... pół biedy w ruchu bo na biegu zaskoczy, ale np stojąc na światłach, czy ruszając np pod górę w korku może Ci to zrobić takie 'zagapienie się' że nawet ktoś Ci w D wjedzie jak szarpnie albo ty komuś... a jak nawet nie to np stojąc na światłach na luzie jak zdechnie i tak musisz ręcznie na nowo odpalać i to dłużej nawet gdy będziesz miał zmieszaną resztkę PB z LPG jak taką mieszanką się zaleje... więc wracasz do punktu wyjścia, że ręcznie byś się musiał bawić...
chyba, że na się układ zmieniający czas przełączenia w zależności od podciśnienia (obciążenie silnika) który w dodatku wykrywa czy jedziesz na biegu (bo jak zdechnie na biegu to zaskoczy) czy jedziesz na luzie i poczeka aż będziesz w ruchu... taki może by miał więcej szczęścia... ale i tak nie zawsze będzie skuteczny - jedziesz na biegu, układ przełączać chce a ty dajesz nagle luz i hamulec bo ktoś stanął przed tobą i stajesz, a tu akurat układ się pomyli bo się nagle obciążenie zmieniło już w trakcie, pb zostanie nieco i się zmiesza z LPG i auto zdechnie i znw ręcznie kręcisz i kręcisz aż odpali... tylko by było nieco śmiechu dla np przechodniów, że jaki to kierowca - jak zahamował na skrzyżowaniu to aż auto zgasnęło i jak długo kręci nim zapali... |
_________________
była niezawodna 1.6 Gaźnik LPG...jest Celica V 2.0 GTi na razie się trzyma kupy http://www.nizu.pl |
|
|
|
|
miszko
Pomógł: 111 razy Wiek: 41 Dołączył: 21 Lis 2004 Posty: 6990 Skąd: Toruń
Województwo: Kujawsko-Pomorskie
|
Wysłany: 12-01-2008, 13:38
|
|
|
Więc chyba lepiej to zrobić na jakimś czujniku wewnątrz gaźnika. Tylko czy się da! |
_________________ Fiat Tempra 1.6, LPG, '94, ~425 tys. km, srebrna
Zajrzyj na Fiat Klub Polska |
|
|
|
|
unknown
Pomógł: 66 razy Wiek: 41 Dołączył: 17 Mar 2005 Posty: 3978 Skąd: |°Bielsko-Biała°|
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 12-01-2008, 14:01
|
|
|
może jakbym kiedyś miał czas to bym coś pomyślał... ale niezbyt to widzę;
raz - musi być malutkie by weszło do komory i nie przeszkadzało, iglicy nie ma co sprawdzać, bo ona musi się swowodnie poruszać jak ją pływaki przesuwają;
dwa - baaardzo gorąco będzie;
trzy - benzyna, lepiej jej prądem w tamtym miejscu nie zapalić iskrą...
trzy - musi być zachowna szczelność, cieniutkie drutki czy coś?
może lepei jakiś bezdotykowy czujnik, nie wiem... ale nawet jak coś miałoy 'prześwietlać gaźnik w jakim położeniu są pływaki czy wyczuwać... to tyle zakłóceń będzie... hmmm... jakby wsadzić jakiś detektor który położenie pływaka widzi... na niskie napięcie nawet i nawet jakby to bylo szczelne.. to jaki.. diodowy mały czujnik i odbicie od pływaka? siądzie szybko bo temperatura złącza diody rozwali szybko...
z magnetyzmem nic bo się spieprzy gaźnik..
do komory nie ma co włożyć, dołożyć zbytnio też.. jest to problem... musiałyby być dwie dziury w gaźniku, przezroczyste ale przy tym szczelne i odporne na temp. by po bokach gaźnika coś go prześwietlało, też coś odporne na temp... to też nierealne raczej...jakiś czujnik pola czy czegoś, co by reagował na położenie iglicy czy blaszki na której są pływaki... hmm za dużo zakłóceń z zewnątrz... nie ma zbytnio jak...co by tam nie wsadzić to się wypali/uszkodzi... liczenie czsu jest metodą, ale zbyt niedokładną, wyżej pisałem czemu... nawet jakby czas był zmienny w zal od obciążenia silnika i czeka układ na jazdę na biegu to i tak mogą być sytuacje problmowe wymienione wyżej....
chyba, że faktycznie coś jak dwie blaszki malutkie w gaźniku , które będą wraz z iglicą popychane przez pływaki, stykają się lub nie, maluśkie napięcie tylko do pomiaru oporu... ale myślę, że szybko by się wyrobiły, temp by je odkształciła etc... póki co nie mam zbytnio pomysłu na to który byłby sprawny wystarczająco... |
_________________
była niezawodna 1.6 Gaźnik LPG...jest Celica V 2.0 GTi na razie się trzyma kupy http://www.nizu.pl |
|
|
|
|
miszko
Pomógł: 111 razy Wiek: 41 Dołączył: 21 Lis 2004 Posty: 6990 Skąd: Toruń
Województwo: Kujawsko-Pomorskie
|
Wysłany: 12-01-2008, 16:44
|
|
|
Paliwo nie przewodzi prądu. Więc chyba dwie blaszki byłyby dobre. Gorzej z ich umocowaniem. |
_________________ Fiat Tempra 1.6, LPG, '94, ~425 tys. km, srebrna
Zajrzyj na Fiat Klub Polska |
|
|
|
|
unknown
Pomógł: 66 razy Wiek: 41 Dołączył: 17 Mar 2005 Posty: 3978 Skąd: |°Bielsko-Biała°|
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 12-01-2008, 23:31
|
|
|
nie przewodzi samo z siebie tak, ale gdy jakimś cudem bo nie można wykluczyć na stykach jakaś iskra pomoże w zapłonie w komoerze to hmm... można owszem niskim napięciem bardzo tam dawać i z jego pomocą opór na przyklad mierzyć jako zwarcie blaszek ale raz, że ich umowocanie, dwa - muszą być miękkie etc by nie stanowiły praktycznie dodatkowego oporu dla pływaków, trzy - wyrobią się szybko a jeszcze w tej temp... |
_________________
była niezawodna 1.6 Gaźnik LPG...jest Celica V 2.0 GTi na razie się trzyma kupy http://www.nizu.pl |
|
|
|
|
miszko
Pomógł: 111 razy Wiek: 41 Dołączył: 21 Lis 2004 Posty: 6990 Skąd: Toruń
Województwo: Kujawsko-Pomorskie
|
Wysłany: 13-01-2008, 00:12
|
|
|
unknown, na takiej samej zasadzie działa czujnik poziomu paliwa W końcu tam też idzie prąd.
Co do iskry, czy ja wiem czy przeskoczy, po drugie w komorze pływakowej raczej nie ma warunków do zapłonu, dopiero mieszanka powietrze-Pb się pali.
Przy małym napięciu rzędzy mV (bo przecież tyle wystarczy) to iskra raczej nie przeskoczy. |
_________________ Fiat Tempra 1.6, LPG, '94, ~425 tys. km, srebrna
Zajrzyj na Fiat Klub Polska |
|
|
|
|
unknown
Pomógł: 66 razy Wiek: 41 Dołączył: 17 Mar 2005 Posty: 3978 Skąd: |°Bielsko-Biała°|
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 13-01-2008, 18:46
|
|
|
dobra, to było założenie na wyrost i pisałem, że na wyrost, ale wszystko treba wziąść pod uwagę wiem to już z innych eksperymentów... ale bardziej chodzi mi o to, że nawet malutkie blaszki, które by nie przeszkadzały z kolei pływakom zbytnio , to takie blaszki się wyrobią raczej szybko lub wygną w tej temp i warunkach... nie ma zbytnio co tam wsadzić, jeśli by mieć jakikowliek czujnik to resztę elektroniki żaden problem wymyślić... |
_________________
była niezawodna 1.6 Gaźnik LPG...jest Celica V 2.0 GTi na razie się trzyma kupy http://www.nizu.pl |
|
|
|
|
miszko
Pomógł: 111 razy Wiek: 41 Dołączył: 21 Lis 2004 Posty: 6990 Skąd: Toruń
Województwo: Kujawsko-Pomorskie
|
Wysłany: 13-01-2008, 21:20
|
|
|
A może na pływaku jakiś czujnik? Jak opadnie to załącza mikrostyk. Musiałbym to zobaczyć czy wogóle przejdzie takie coś. |
_________________ Fiat Tempra 1.6, LPG, '94, ~425 tys. km, srebrna
Zajrzyj na Fiat Klub Polska |
|
|
|
|
unknown
Pomógł: 66 razy Wiek: 41 Dołączył: 17 Mar 2005 Posty: 3978 Skąd: |°Bielsko-Biała°|
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 13-01-2008, 23:40
|
|
|
nie widzi mi się to; pływaki masz słabe, maluśką blaszkę leciutką przesuwają która iglicę łączy, nawet coś obok, coś co pływak ma dodatkowo podnosić/przesuwać rozreguluje już pewno gaźnik i zabawa z regulacją (dodatkowa blaszka jakby była), więc to wszystko jest naciągane..._ewentualnie_ , ale to też zmieni ciężar pływaka i inaczej igilcę będzie pchał i trza z gaźnikiem kręcić na nowo, to coś podkleić/ małą przewodzącą blaszkę do pływaka a na dole komory dwie blaszki blisko siebie, jak pływak opadnie to blaszka na jego spodzie zwiera te dwie blaszki, jak przycisk zwierny... ale to też do przećwiczenia i 'takie se' a blaszka podklejona od dołu do pływaka minimalna musi być i jak najlejsza, igilca i blaszki mocujące pływaki i tak są leciutkie i każda dodatkowa nieco przekłamie i trza regulować pływaki... |
_________________
była niezawodna 1.6 Gaźnik LPG...jest Celica V 2.0 GTi na razie się trzyma kupy http://www.nizu.pl |
|
|
|
|
dcfan
Pomógł: 5 razy Wiek: 36 Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 660 Skąd: Reda
Województwo: Pomorskie
|
Wysłany: 14-01-2008, 20:24
|
|
|
Grzebanie w gaźniku i jego przeróbki to jeszcze gorszy pomysł. Wczoraj zrobiłem ponad 350km w miescie przelaczajac sie benzyna-gaz w trakcie jazdy bez czekania na wypalenie, zarowno stojac na swiatlach jak i jadac, jedyny negatywny efekt to chwila zmuły małej oprocz tego nic ciekawego sie nie dzieje, gaz jest lzejszy od benzyny wiec sie najpierw benzynka wypala a potem idzie gaz.
Mi tam reczne przelaczanie sie nie sprawia problemu, jak chce pozniej z benzynki odpalic to parkujac pod domem na pb sie przelaczam i tak zostawiam. Potem odpalic tylko na pb i po biedzie. |
_________________ Tipo 1.6 + skrzynia 1.4 '89 DGT gaźnik + Digiplex2 + LPG Fotele Recaro, boczki Sedicivalvole, MOMO
Daewoo Nubira kombi '99 1.6 16V 110KM |
|
|
|
|
unknown
Pomógł: 66 razy Wiek: 41 Dołączył: 17 Mar 2005 Posty: 3978 Skąd: |°Bielsko-Biała°|
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 14-01-2008, 21:18
|
|
|
wiesz, też uważam, że grzebanie w gaźniku nie jest najlepsze choćby przez przekłamywanie jak pisałem iglicy ew zaszkodenie czemuś a jakiekolwiek blaszki czy coś ciężko upchać etc... ale może dałoby się pod dolną ściankę pływaka coś dać co dwie ścieżki na dnie zewrze, coś leciuśkiego, ale i tak pewno się to uszkodzi choćby przez temp z czasem... ale jednak czujnik jakiś taki byłby dobry, a jeśli nie to minimum jakoś zmieniać odliczany czas w zal od podciśnienia/obciążenia silnika, temp i obrotów też... może Ci tylko zamula jak tak przełączas, ale często może się zdarzyć, że stojąc na światłach jak zmieszaną resztę PB z LPG wpuścisz to jednak zgaśnie lub konkretnie się zmuli, takie puszczanie LPG+PB jak źle czas obliczy nie jest najlepsze... niech Ci zdechnie/szarpnie akurat przy ruszaniu spod świateł czy na skrzyżowaniu... wtedy nawet jak to ktoś za tobą/obok zgłupnie i to ten ktoś Ci w D wjedzie to i tak ty nerwy stracisz ostatecznie.... jak będę miał czas to poreguluję sobie nieco instalkę i też może testy porobię, może się za to kiedyś wezmę i wykonam takie coś, ale to na wiosnę.. teraz praca i polibuda etc... no i miałem też kolejną iną wersję po kolejnych miesiącach testów centralki do autka wymyślić i zrobić do odpalania,bo ta czasem ma też odpały i za długo kręci a szkoda rozrusznika |
_________________
była niezawodna 1.6 Gaźnik LPG...jest Celica V 2.0 GTi na razie się trzyma kupy http://www.nizu.pl |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Wersja do druku
|
© 2004-2011 by tempra.org & Fiat Klub Polska
Wypowiedzi oraz zdjęcia należą do ich autorów. Nie odpowiadamy za ich treść. Zabrania się kopiowania zdjęć, treści oraz plików zawartych na tej stronie bez zgody administracji.
|