[Jelcyn]

Witam, w związku z planowanymi modyfikacjami Łajzy nie będę mógł nią jeździć na codzień jak to robię teraz. Dlatego będę potrzebował drugiego auta. Początkowo planowałem fiata marea, jednak utrzymanie dwóch samochodów o podobnych gabarytach i kosztach trochę mija się z celem. Dlatego pomyślałem, że ten następny samochód będzie czymś w stylu, nazwijmy to ,,ekonomicznym toczydłem do miasta''. Większość km i tak jeżdżę sam, ewentualnie z drugą osobą albo małym bagażem, więc dlaczego nie robić tego jak najmniejszym kosztem. Wstępnie myślę o Fiacie CC albo Daewoo Tico. Co o tym myślicie? Macie jakieś rady, sugestie? Za udzieloną pomoc oczywiście się odwdzięczę

[D@wIdS]

A nie można by tak zostać przy fiacie wybrać Seicento?

[Jelcyn]

D@wIdS, no to jest:

[Luczu]

suzuki swift :p
matiz :p
uno :p
jakiś stary mały peugeot 106, albo renault np clio
lancia ypsilon :p

[Jelcyn]

[Luczu]

Jelcyn, nie

** Dodano: 15-05-2010, 00:24 **
ostatnio sporo się tym poruszam i nie jest źle

[Jelcyn]

kurde, przecież to wygląda jak: http://www.joemonster.org..._projekt_matiza

[Luczu]

i jest cichsze i lepiej wykończone od uno :p

** Dodano: 15-05-2010, 00:31 **
i silnik nie do zaj...

** Dodano: 15-05-2010, 00:31 **
w lepszej wersji el szyby 2x air bag klima i jeszcze cos

[Jelcyn]

To już wole kręcić korbą i w po kolizji chodzić w z wielkim guzem na głowie niż jeździć czymś tak brzydkim. Poza tym nie potrzebuje 5-cio drzwiowego. Ale peugeotowi 106 chyba warto się bliżej przyjrzeć. Ceny zaczynają się od 1000 i spalanie około 8L gazu jest do zaakceptowania. Idąc tym tropem może jeszcze corsa A?

[Luczu]

[Jelcyn]

Jak kupie polo starszej generacji to się skończy tak :
http://images33.fotosik.p...e9968c51fa0.jpg
a to poważne zagrożenie dla projektu Rat Łajzy
Tak gdybać to sobie możemy, jakieś argumenty za i przeciw? Nie ukrywam, faworytem jest w tej chwili fiat CC z silnikiem 900, na 2 miejscu 106, tylko nie wiem jak z zawieszeniem, czytałem, że w starszych francuzach tylne belki szybko się psują.

[Luczu]

[Jelcyn]

[Luczu]

kolega ma 206 i niby belka do roboty i coś mówili o koszcie około tysiaka

[albert1991]

fieste kup 1.8 klekota spalanie 6 litrów a na opale lepiej chodzi jak na ropie hehe jest u nas w firmie taka to tyle co ona widziła to inny dawno by sie rozleciał

[stefan]

Cytat:

To już wole kręcić korbą i w po kolizji chodzić w z wielkim guzem na głowie niż jeździć czymś tak brzydkim.

Odważne nazwanie projektu Giorgetto Giugiaro dla koncernu FIAT który miał być następcą Cinqecento, bo tym jest właśnie Matiz...;)

[KrzychuB]

Jelcyn, kup se trabanta

Ps. A tak serio to cieniaska bys se wzial

[kamilsitek1983]

proponowałbym punto 1.1 ,tanie i oszczedne autko!!!

[meter30]

Odnośnie belek we francuzach to nie tylko w starych się sypią. U ojca w xsarze padłą po 5 latach od wyjazdu z salonu, teraz, teraz wóz ma 12 lat i trzeba znów belkę robić. Może i mnie tu teraz przeklniecie za to co napiszę, ale golf 2 diesel jest chyba dobrym rozwiązaniem - kumpel ma takiego, nic mu się nie psuje, a pali 4.5l ropy. Może jeszcze ewentualnie golf 1 diesel... to już stara padaka, ale takiego to zalejesz nawet przepracowanym olejem z McDonalda i też pojedzie

[Jelcyn]

szmelcwageny pisałem, odpadają, a jak piszesz, że faktycznie coś na rzeczy mają z tymi belkami, to jak coś, to uważnie się im przyglądać. Co dokładniej się psuje, koła się rozjeżdżają /--\ , hałasuje?

[meter30]

U nas objawiało się to trzeszczeniem belki przy jakiejkolwiek zmianie położenia. Z czasem było to coraz bardziej dokuczliwe, nawet przy jeździe na równym asfalcie trzeszczało. Koła się jeszcze nie rozchodziły /--\, ale wiem że jeśli zwlekalibyśmy z naprawą to napewno natąpiłoby to. W 2003/04r zabieg regeneracji tel belki kosztował 1500zł. We francuzach nie ma normalnych pionowych sprężyn takich jakie są w większości samochodów - oś tylna jest sprężynowana wewnątrz belki. Głowna przyczyna awarii to parciejące uszczelniacze i korozja łożysk w tejże właśnie belce. Teraz znowu zaczyna trzeszczeć...

[Jelcyn]

Czyli francuz odpada. Co na drugie miejsce wchodzi za peugeota? ma ktoś informacje o corsie A albo uno? Uno to wiem, że miszko jeździł.

[ubek]

auto tanie w zakupie, nie do zajeb... Corsa A z silnikiem 1.2i nic się nie psuje ( autentycznie ) a pałowane jest nie ziemsko. Całą zimę stała pod 50cm warstwą śniegu - po podładowaniu aku odpaliła bez jęknięcia.

[Jelcyn]

A co ze spalaniem? Tak, wiem, KJS, tam się trochę inaczej jeździ, ale może się orientujesz jakoś tak w przybliżeniu?

[ubek]

spalanie było jakieś minimalne - coś z 7 litrów lpg na 100... czy 6... nie pamiętam dokładnie.