Tempra Tipo Team :: Opinie Megane

Dawid · Wysłany: 08-05-2012, 06:15 **Opinie Megane**

Może ktos mial lub ktoś ma Renault Megane. Potrzebuje opini o tym aucie.
Jak silniki, jak blachy, jak niezawodność.
Konkretnie Megane pierwsza wersja sinik 2.0 8v.

manieek133 · Wysłany: 08-05-2012, 08:32

Silnik tak jak każdy,dbany będzie jeździł.Ale blacha słabiutka,sąsiad ma z salonu 2.0 coupe lat 10 conajmniej,a tam nie ma miejsca gdzie nie jest zeżarty.Tylko ten całe swoje życie spędził pod chmurką.Najgorzej nadkola z tyłu,progi i drzwi.Resztę jakoś lakier trzyma w całości.Komfort jazdy średni jak na francuza.

vego21 · Wysłany: 08-05-2012, 08:41

Też mi się trafia ta meganka, tylko że w sedanie. Polatałem po forach i opinie są różne... Ale przy której marce zdania nie są podzielone?

manieek133 · Wysłany: 08-05-2012, 08:58

robertRK · Wysłany: 08-05-2012, 11:35

Moi rodzice kupili Renault Megane nówkę sztukę w salonie w 1996 r to była najuboższa wersja jaką można sobie wyobrazić ... takie francuskie Tipo 1.4 S na polski rynek ... naprawdę "S"
silnik 1.4 ECO 70 KM
do porusznia się po ieście wystarczy na trasie brakuje mocy przy wyprzedzaniu trzeba się dobrze zastanowić.O ile dobrze pamiętam udało mi się z nij wycisnąć chyba ze 170 km/h aha i bardzo nie wygodne fotele po dłuższej jeździe Katowice-Przemyśl odpadały z bólu plecy ale w miarę miała pojemny bagażnik

lukasz16v · Wysłany: 08-05-2012, 11:36

Kolega ma Megane właśnie z takim silnikiem w wersji hathback..blachy hmm 8/10 już mu się rdza pokazuje(rocznik1996/lub 97 bodajże),silnik w miarę ma suchy(zagazowany) ale osiągi hmm..na gazie całkiem nieźle się zbiera..dokładnie nie wiem ile poleci..ale jak na osmiozaworówke nie jest najgorzej..(na beznzyne przerzuca tylko przy odpalaniu

)
Pozatym samochodzik zgrabny..na alumkach łanie się prezentuje...i odkąd ją kupił(2 lata) dołożył to niej jedynie aku,amortyzator przód prawy i chyba wymianiał pompę wody bo coś ciekła i tłumnik bo już przerdzewiał a a tak to śmiga bez problemów a czasami daje ostro w o podłoge:):)

Ogólnie polecił bym te auta...ale hmm to trzeba samemu obejrzeć to co się kupuje aa na opinie nie ma zbytnio co patrzeć..bo nie jeden 20 letni samochód będzie wyglądał lepiej niż 10 letni.....

Pzdr

robertRK · Wysłany: 08-05-2012, 11:40

Mój świętej pamięci Tata to był bardzo porządny człowiek starej daty i jak stara szkoła jazdy mówi : ruszamy i szybka zmiana biegów = w miarę jedziemy auto mało pali wcześniej rodzice mieli Poloneza i FSO 1.500 ale do rzeczy i przy takim stylu jazdy po 100.000 km szlag trafił silnik a dokładnie uszczelniacze tulei cylindrowej bo w tym silniku są pływające albo jak kto woli mokre tuleje cylindrowe jak w dieslu

wiki1982 · Wysłany: 08-05-2012, 11:41

silniki 2.0 8v są bardzo wytrzymałe (rozrząd 180zł - dobry) i jak nie będziesz nim śmigał na wysokich obrotach cały czas to spokojnie przejeździ 300 - 400 tys km. Największymi bolączkami tych modeli jest słaba blacha i jakbyś kupował to zwróć uwagę na tylną belkę i piasty tylnie bo części i robota jest droga

robertRK · Wysłany: 08-05-2012, 11:43

I to był jedyny mankament a tak nie pamiętam żeby rodzice robili coś poważnego przy niej.Takie tam łącznik stabilizatora albo wahacz norma ... ale tak to hulała że hej

no i nie gniła ale była od nowości garażowana

Dawid · Wysłany: 08-05-2012, 15:27

Konkretnie chodzi mi o to auto:
http://otomoto.pl/renault...-C22994255.html

Wyglada fajnie. Blachy ponoć bez grama rdzy. Wyposazenie fajne jak za ta kase. Koles mowil, ze cala elektryka dziala. Gaz 3-letni.

robertRK · Wysłany: 08-05-2012, 15:54

Nie jest zła ale chyba osobiscie wolałbym Fiata Marea w tej cenie z tego samego roku i z podobnym silnikiem i wyposażeniem ale to moje prywatne zdanie.Wydaje mi się fiat tańszy w utrzymaniu niż renówka ....

VEndriuV · Wysłany: 08-05-2012, 16:39

mi osbiście brakowałoby chyba kilmy. Co prawda teraz nie mam, ale za taka cene juz bym wolał mieć

Gdybym tylko miał klimę i gaz to chyba bym jeździł espero aż sie nie rozpadnie

Mimo to i tak bardzo lubie swoje autko.

Leśniczy · Wysłany: 08-05-2012, 18:53

nie jest to takie tragiczne szczególnie z tym silnikiem....
a tak naprawdę to wszystko zależy czy ktoś o to dbał, robił coś na czas czy dopiero jak się rozpadnie parę rzeczy ....
trzeba pojechać obejrzeć blachy i podwozie, przejechać się, po negocjować, a do wszystkiego doliczyć pakiet startowy czyli rozrząd , płyny itp

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 08-05-2012, 20:56

Dawid, lepsza była by Meganka II generacji, znacznie lepiej wykona, dużo bardziej komfortowe zawieszenie, lepsze silniczki, dużo mniej awaryjna i sprawdzona. Niemniej cena razy dwa za dobry egzemplarz. Znajomy ma taką w wersji "Privilege" z tym samym silniczkiem co jak mam czyli 1.6 16v bezynka 110KM i powiem auto mocno dopiasione. A silnik uważam za bardzo udany bo w mieście średnio pali 8l a na trasie można zejść do 6l a jak trzeba docisnąć rozpędza auto do setki w 10sek. a w zestawieniu z 6 biegowa skrzynią naprawdę ładnie jeździ po trasie. Nie polecam za to renówkowego 1.5 dci klekocze straszliwie, bardzo mizerne osiągi dość awaryjna po wyżej 100tyś jedyne na + to spalanie w granicach 6l po mieście 4,5-5l w trasie taką sama magincę w wersji 110KM rozpędza powyżej 14sek. a przy 130-140km/h robi się wir wbaku do tego auto ma odcinkę chyba przy 150km/h bo diselek nie wyrabia.

Dawid · Wysłany: 09-05-2012, 05:09

Byłem oglądać Meganke.
Masssssssakra. Tylko sie wkurzyłem.
Odpowiedź na pytanie sama się znalazła

Niemniej jednak dzięki za odpowiedzi.

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 09-05-2012, 05:14

co było?

Jelcyn · Wysłany: 09-05-2012, 05:16

Znając życie, to pewnie kupa złomu polana lukrem przez właściciela.

Dawid · Wysłany: 09-05-2012, 06:43

Pierwsze wrażenie spoko. Zdrowe blachy. To trzeba przyznać. Odpaliła od strzała. Potem właściciel otworzył wrota do auta a tu...jakieś błoto na dywanikach i smród jak ch*j. Normalnie jak z obory. Iza (której szukamy właśnie auta) wsiadła za kierownice żeby się do niej przymierzyć. Po krótkiej chwili poprosiła, żebym to ja wsiadł (jak się później okazało nie mogła wytrzymać smrodu i dlatego chciała się zamienić). I to co najbardziej uwielbiam:
el. szyby są...ale działa tylko szyba pasażera..OK
el. lusterka są...ale akurat nie działają...OK
klima jest...ale nie nabita (podobno)...OK
Właściciel wziął kluczyk, zamknął centralnym auto i obszedł je łapiąc za każdą klamkę, żeby pokazać mi jaką ma fajna opcje zwana centralnym zamkiem uruchamiana o dziwo z kluczyka, która blokuje wszystkie zamki...wyobrażacie to sobie w ogóle??
ABS podobno działa...ale podobno bo śmiem w to wątpić biorąc pod uwagę stan pozostałej elektryki
radio miała...ale jakoś nie potrafiłem włączyć. I przestałem próbować po tym gdy zobaczyłem, ze lata po całej kieszeni co oznaczało ze nie jest w ogóle wpięte a jedynie włożone od picu.
Panel od szyb i lusterek miał pourywane zaczepy i cały latał. Ta wnęka (nie wiem jak to określić) klamki wewnętrznej przykręcona była "na chama" śrubą, która "przyozdobiona" była ładną podkładka 4 cm-ową.
Blachy ze śląskiego i brak nalepki na przedniej szybie.
Darowałem sobie przejażdżkę...
Ale jak odchodziłem mój wzrok przykuł przełącznik rodem z odrzutowca umiejscowiony po lewej stronie kierownicy (tu gdzie w golfach jest włącznik świateł). Bałem się zapytać do czego służy...ale jednak ciekawość wzięła górę.
Odpowiedz uzyskałem następującą...i tu zagadka dla Was. Jak myślicie do czego on służył?

Kurde...kiedyś to było fajne auto dopóki nie trafiło w łapy tego "właściciela". Gaz BRC 3-letni, zdrowe blachy, fajne wyposażenie. Ogólnie może auto do odratowania ale nie za te pieniądze.

Jak obstawiacie, do czego służył przełącznik?

KrzychuB · Wysłany: 09-05-2012, 06:57

Frodo89 · Wysłany: 09-05-2012, 10:24

Dawid, szkoda ze sie nie przejechales bo mozliwe ze wyszlo by wiecej wad

moja mama ma megane z 2001 1.4 16v kombi , w zeszlym roku dala za nie 7000 zl , wszystko dziala , autem sie jezdzi ok . Jeszcze kolega ze studiow mial megane coupe 1.6 16v chyba z 2000 roku i z tego co pamietam to tylko lakier sie troche na masce luszczyl . A ponad rok temu chcial je sprzedawac za ok 10000 zl .

Leśniczy · Wysłany: 09-05-2012, 13:37

Luczu · Wysłany: 09-05-2012, 17:13

hmmm ...
jeżeli to był tjuner to jest to przełącznik od diód, wzmacniacza...
Jeżeli to był mechanik po byku to był to włącznik od wentylatora lub odcinanie zapłonu

vego21 · Wysłany: 09-05-2012, 18:15

A co powiecie o silniku 1.8 8v? Dziś wstępnie zakupiłem meganke z 97r, sedan właśnie z tym silnikiem.

** Dodano: 09-05-2012, 20:56 **
To jest chyba 16v, bo 8v w megane nie było montowane...

albert1991 · Wysłany: 09-05-2012, 21:12

vego21, było montowanie jezeli masz 1 cewke i 4 przewody to 8v a jak nie masz przewodów tylko 4 cewki to 16V ale w tym roku nie było jeszcze nawet 16V chyba

vego21 · Wysłany: 09-05-2012, 21:54

albert1991, Aha czyli się nie myliłem. W niedzielę będę wiedział dokładnie co i jak. Dzięki

** Dodano: 09-05-2012, 22:56 **
Wiesz coś o tym silniku?