[Sucre79]

Dzisiaj wracając z pracy zajechała mi drogę pewna babka. Spowodowało to moje gwałtowne zatrzymanie a koleś w fabi za mną tak ostro hamował że stanął w poprzek ulicy. Po chwili bluzgania przez okno koleś ruszył wyprzedził mnie, zrównał się z babką i ją zbeształ. Po chwili ruszył powoli do przodu. Ja 10 sek śmiechu z gościa i babki ruszyłem za nim ale jechał tak wolno (chyba ze strachu) że postanowiłem go wziąć lewym pasem. No i jazda. (ostatnio pisałem że przerzuciłem sie z gazu na pb) Poczułem teraz co to jest 195 HP i 275 NM. (a tak strasznie narzekałem że taki duży silnik a tak słabo idzie). Się rozpisałem-a więc ja na lewy i gaz na 3/4 i nagle kick down i obroty na 4,5 tyś, 2 bieg i czuję jak mi dupa ucieka w lewo no to ja kontra o ona w prawo i 10 cm od fabi gościa którego wyprzedzałem a obroty już 5 tyś. Kolejna kontra złapał asfalt, wgniecenie w fotel i rura do przodu. Patrzę na licznik 4,5 tyś obrotów 80 km/h i szybko rośnie, wzrok do góry a tu krzyżówka i czerwone no to hamowanie i ........ na szczęście nie było nikogo na prawym pasie poprzecznej ulicy bo bym przodu już nie miał. Serce miałem w gardle. Dostałem nauczkę. Teraz to już będę jeździł jak dziadek w niedzielę do kościoła

Troszkę chaotyczny ten opis ale cóż.

Teraz już wiem co on potrafi i że muszę dupę dociążyć bo za lekka.

[Maciek]

Sucre79, trochę zaprawy murarskiej i będzie git . Żarty żartami ale dobrze że się nic nie stało.

[JAM_BELFEGOR]

Maciek1991, Lub parę trupów

[Sapphiron]

tiaaa zaprawa w podłużnice i inne puste elementy i masz dupę spokojną jak ktoś wjedzie ci w nią to sie na betonie zatrzyma

[Sucre79]

Sapphiron, albo beton zatrzyma się na moich siedzeniach

[Woks]

Tez sie podepne pod temat. Wracalem do domu od mamy z pracy i w tym samym miejscu co mi baba wyjechala nowe Bravo walilo na mnie. Jak zawsze mam pecha do bab. Kobieta za kolkiem to zlo

[Sucre79]

Woks, na r. piastowskim?

[Młody]

Sucre79, ja wożę 300kg kleju do płytek na tyle ale na śniegu nawet lodówą można nieźle podriftować

[Woks]

Sucre79, tak, cos pechowe to miejsce dla mnie

[Sucre79]

Woks, tam się zawsze pchają bo inaczej staliby do następnego dnia.

[GrzesiekK.]

Sucre79, wyjmij jeszcze dławiący to auto BLOS z dolotu i jeszcze auto odzyje ;]

[Sucre79]

GrzesiekK., wystarczy mi tego co jest teraz ale na wiosne jak już tak ślisko nie będzie może wyjmę-dzięki za pomysł.

[wiola]

[ciechu]

wiola, kolega Woks chyba zapomniał, że to forum nie tylko dla mężczyzn

[Nilka]

[Sucre79]

Nilka, kolegom chodzi pewnie o to że z reguły kobiety zawadzają na drodze ale tak jak mówisz są faceci którzy jeżdżą gorzej od wielu kobiet i kobiety które jeżdżą dużo lepiej od wielu mężczyzn ale faktem jest że w większości to kobiety zawadzają bo nie potrafią przewidywać co ich zachowanie może spowodować tylko myślą o tym co w danej sytuacji na drodze ma zrobić a reszta już nie jest ważna. Kobiety patrzą kierunkowo a faceci szerokim łukiem i tym się różnimy więc przekłada się to także na drogę niestety.

[Nilka]

[ciechu]

Sucre79,

A propos tematu... poślizg kontrolowany. Moja kobieta jest przed egzaminem PJ i z tej okazji, jako że warunki na drogach mamy takie jakie mamy, wziąłem ją na lotnisko, żeby poczuła jak się jeździ na śliskiej nawierzchni. Najpierw zademonstrowałem co się dzieje, kiedy skręcamy i wciskamy hamulec jednocześnie, potem co się dzieje kiedy wciskamy gaz i skręcamy jednocześnie (czyli to samo ) a potem jak wchodzić w zakręt i kiedy hamować a kiedy przyspieszać. Potem jeszcze jak użyć ręcznego w sytuacjach kiedy naprawdę się przydaje. No i wsiadła za kółko, pojeździła, poczuła i na końcu stwierdziła: "mnie to nie bawi w ogóle" Tłumaczę jej, że nie chodzi o samą zabawę, ale o to żeby nie zrobić głupoty, gdy sytuacja zacznie wymykać się spod kontroli. Na śliskiej jezdni autem jeździ się jak poduszkowcem. "no to nie będę jeździć, jak będzie ślisko".
Więc życzę jej, żeby na egzaminie miała drogi suche...

[Sucre79]

Ciechu78, FWD i RWD to całkiem inna jazda na śliskim.

[ciechu]

Sucre79, owszem, ale ani w jednym ani w drugim nie można przesadzać z hamowaniem i z przyspieszaniem. W plodku nie używałem ręcznego co bardzo mi się podobało. Ale już nauczyłem się sprawnie pokonywać śliskie zakręty na przednionapędówce