Tempra Tipo Team :: Nocne wyścigi

marcin_m · Wysłany: 27-10-2006, 21:32 **Nocne wyścigi**

Czy byłby ktoś chętny brać udział w nocnych wyścigach po Poznaniu??

Broadway · Wysłany: 27-10-2006, 21:36 **Re: NOcne wyścigi**

Raku · Wysłany: 27-10-2006, 23:26

** Dodano: 28-10-2006, 00:27 **
:badgrin:

Czyli generalnie pytanie powinno brzmieć 'kto by chciał popatrzeć?'

unknown · Wysłany: 27-10-2006, 23:32

nie no, nie kreślcie kolegi od razu, dajcie dopowiezieć.. choć spytał zbyt ogólnie jak na start......
_może_ miał na myśli furki od np 2.0 (choć nie znaczy, że 1.6 nie da się umiejętnie brać 'pojemniejszych') i _może_ mia też na myśli zorganizowaną zabawę, jakiś bezpieczny odcinek ich, gdzie nie jest to droga w centrum miasta i nie ma ruchu (może tor nawet?)... wiem, wiem... ale nie wypada kreślić od razu, dajcie dopowiedzieć... tu raczej nikt nie wysuwa chyba , nie wysuwał i nie będzie, propozycji podresowania, więc zobaczmy o co chodzi...

Jacacenty · Wysłany: 28-10-2006, 19:08 **Re: NOcne wyścigi**

miszko · Wysłany: 28-10-2006, 22:09

marcin_m · Wysłany: 30-10-2006, 21:07

NIe dziwię się, że klub umiera.
Żdnej odpowiedzi kogoś z poznania. Nabijać się każdy potrafi, natomiast, aby coś zorganizować z własnej inicjatywy nie. Trudno...

unknown · Wysłany: 31-10-2006, 18:47

spoko spoko!

nie musisz od razu tak na ludzi ogólnikiem z forum też skakać;
może być, że w twej okolicy nie ma kto i/lub (z)czym jechać i/lub kiedy i/lub za co, więc nie znaczy, że nikt Cię nie słucha i każdy z klubu/forum leje na to;

a to, że ktoś akurat miał dobry/zły/dziwny humorek jak pisałeś posta i tak Ci odpisał... zdarza się, a offtopic'i i wyskoki z textami czasem z przymrużeniem oka to chyba norma w forach swowodnych, normalnych bez cecnzury... nie bierz tak do siebie od razu, bo wtedy na serio będą tak ludzie Cię traktować...
a poza tym rozpoczynając temat starczyło dostkuać parę słów o co chodzi, że to nie dresizm, gdzie i jak konkretniej, to by każdy wiedział , że na poważnie piszesz a nie w dress-style'u... no nic, nie ma o czym gadać, może ktoś będzie mógł i Ci odpisze w końcu...Jacacenty coś się odezwał...

Paul · Wysłany: 05-11-2006, 23:41

na stadionie Lecha był klimat kiedyś jak sie tam Drivers Club spotykał, a nocne ustawki są organizowane m.in. w okolicach mostu Lecha.

Ja będę chętny jak uzbieram sobie jakieś 200 KM

Zresztą gdzie tu się u nas ścigać jak ostatnio urwałem koło na dziurze w ojca Audi (moje Tipo to by chyba całe wpadło do tej dziury heh)....

marcin · Wysłany: 14-12-2006, 18:32

ja moge wpaść do poznania i stanąć z tobą

Ty 1.6 na gazie, ja 1.4 na benie

mogłobybyć ciekawie

daj znać na PW

Paul · Wysłany: 19-12-2006, 19:36

A masz coś ponad standard w silniku? bo ja tez mam 1.4 na benie i powiem Ci ze to mocą nie zachwyca... moze coś poprzekładać z Uno turbo to w końcu ten sam silnik z tego co wiem

marcin · Wysłany: 11-01-2007, 12:59

Ninja · Wysłany: 11-01-2007, 13:49

chodz sie ze mna zmierz... :lalala:

a swoja droga wiesz ze to nielegalne jest? :evil:

Paul · Wysłany: 13-01-2007, 12:52

swoją drogą ostatnio porobłem kumpla we fieście 1,2 16v 85KM

Widać włoszczyzna lepiej sie zbiera od niemców

Ninja · Wysłany: 13-01-2007, 14:04

W robocie jezdzilem Fiesta 1,25 16V - 75KM. Silnik Zeteca. Zbieralo sie to okrutnie. Pogonilem wtedy niejedno lepsze auto. Fiesta jest leciuuuutka. Wiec z calym szacunkiem ale taka Fiestka to pogoniłaby Twoją włoszczyzne bez problemu. Kierownik widac był pierdoła... :lalala:

rochaz · Wysłany: 13-01-2007, 17:35

A jakie ma znaczenie czym sie scigasz Broadway? Parchami sie scigaja chlopaki kolo Szczecinka na lotnisku i dobrze sie bawia.
Druga sprawa, mysle, ze czlek nie namawial by do scigania sie na ulicach miasta...

Ninja · Wysłany: 13-01-2007, 18:09

krzycho00 · Wysłany: 15-02-2008, 10:08

Witam
a ja mam takie pytanie był ktoś w łodzi na niedawno organizowanych legalnych nocnych wyścigach ??
Organizatorzy tych wyścigów (jeszcze nielegalnych) porozumieli się z tamtejszym automobilklubem i zorganizowali coś takiego już legalnego nawet policja była w to zaangażowana ( zabezpieczenie ruchu)

Jacacenty · Wysłany: 17-02-2008, 23:19

Zrobić legalną imprezę nie jest problemem. Schody zaczynają się w przekonaniu matołów do uczestnictwa w takowej.

dawidc1994 · Wysłany: 08-07-2008, 22:41

Gdzies nie dawno przeczytalem ze w Warszawie jakis club systematycznie sie spotyka w jakims opuszczonym miejscu (jakies garaze) i ze niby oni to odremontowali (tylko tak wyczyscili, zeby troche esetycznie bylo), a jest tam jakis nieuzywany w dobrym stanie odcinek drogi i tam sie scigaja. Podobno niezle fury tam jezdza i nie zla kasa sie miedzy nimi przewija.

Nie wiem czy to jest legalne, ani nie wiem czy to jest prawda, ale czytalem to albo na interii, albo na stronie o2.pl.

Raku · Wysłany: 09-07-2008, 09:42

interia i o2, to konkretne źródło informacji :lol:

Oni się w tych garażach ścigają na kasę, kto szybciej drugiemu koło odkręci.. :lol:

Chyba zamknę ten temat

dawidc1994 · Wysłany: 09-07-2008, 13:15

Nie zrozumiales, przy garazach jest jakis oscinek drogi i oni sie tam scigaja. a jesli chodzi o interie i o2.pl, to czasami nie zle rzeczy tam pisza.

Raku · Wysłany: 11-07-2008, 18:29

Taa..

Sapphiron · Wysłany: 11-07-2008, 18:52

dcfan · Wysłany: 23-07-2008, 02:44

Co do odstawiania małolitrażową włoszczyzną większych autek... Dzisiaj nie wytrzymałem, jak zawsze dresiarstwo na światłach robie w jajo podgazowując na równo z nimi a potem spokojnie ruszając w chmurze palonego oleju z rury tamtego (mina dresa bezcenna), tak dzisiaj po prostu nie mogłem. Takiego brzydkiego ryja nie widziałem jak zyję.

Ja - tipo 1.6 gaźnik na LPG bo nie zdazylem sie przełączyc na postoju to raczej trudne - i on w Omedze 2.5 TD sedan z wiejskim wydechem fi 200. Pierwszy start światła - 30 metrów prostej i 90 stopni w lewo na dwupasmówkę, start także z 2 pasmówki, ja po wewnętrznej obaj ruszyliśmy na zielonym, ja pięknie pokonałem zakręt dobiłem do 60 i koniec, gość prawie z drogi wyleciał.... wyprzedził mnie. Kolejne światła gdzie się spotkaliśmy jakies 3km dalej. Obaj pierwsi, prosta droga. Dres rusza na pomarańczowym ja na zielonym jak wypada. On pisk opon badziew, ja ostro ale bez dymu 1 do 4tys, 2 do 5tys, 3 to 5tys i od razu 5 bo nie bylo po co gnać dalej.

Ot... jak to wieśniactwo jeździ:)