[ego]

[Kamitchi]

Szczesciarz:
Co to znaczy ze komis godny zaufania? . Wierzysz w to? Podales przyklad jakiegos rupiecia, czyli teza odnosnie dobrego sprzedajacego legla w gruzach. Czy auto bylo podpinane pod komputer, czy bylo w pelni sprawne? Nie wiadomo. Czyli zakladam ze bylo nie sprawne, bo sprawne tak sie nie zachowuje.
Co do 2.4 jtd. Paroma sobie jezdzilem, czy to 150 koni, czy 175... Nie chce wyjsc na jakiegos nawiedzonego, ale uwierzcie mi- niejedna benzyna niepowstydzilaby sie takiej kultury pracy, takiego odglosu silnika. Cud*! jakbym mial kupowac dizla to tylko i wylacznie 2.4. Ma jedna wade- jest ciezki przod i np. latwiej dobic nim o glebe, rowniez w zakretach czuc ten ciezar. Alfa 166 lepiej sie nadaje do niego, bo jest inaczej wywazona- 156 jest bardziej przystosowana pod lzejszy przod (4 cylidnrowe silniki). 166 to juz przewaznie v6 wiec i 2.4 nie sprawia "klopotow" . Pozatym 166 jest duzo lepiej obudowana, wiec mniej slychac silnika.
hint- wystarczy ze 156 nie miala oslony pod silnikiem i juz jest duuuuzo wiekszy halas.

Co do pracy silnika: pokaz mi dizla ktory na zimnym silniku ladnie pracuje? .
http://www.youtube.com/wa...feature=related Powiem tak- silnik ma naprawde cos w sobie- brzmi jak by mial przynajmniej 6 garow
ps- kolezanka kupila sobie 147 jtd.. dzwoni do mnie przerazona w grudniu i mowi ze silnik sie zepsul.. bo jak zimny to bardzo glosno klekocze .

*Ale i tak wole benzowe .

ego- no wlasnie mnie czeka robienie zawieszenia... coz- poprzedni wlasciciel od 2005 roku- czyli kiedy kupil samochod kompletnie nie robil nic w zawiasie . Nie jest tragicznie, ale wole powymieniac wszystko by miec spokoj. Rozrzad robi sie co 60 tys, wiec skoro Twoj kolega tylko go wymienia to duzo musi jezdzic.. a co za tym idzie jak widac autko swietnie musi sie sprawowac, robiac takie przebiegi .



pzdr.

[miszko]

Pamiętam na zlocie jak Rob wpadł swoją AR 156 2.4JTD i dał mi się przejechać.
Jak się przejechałem Alfą to aż żal powiedzieć, ale Tempra wydała mi się autem z silnikjem mniejszym niż ma maluch.

Świetnie się kręcił ten silnik i kopa miał jak na diesla świetnego. Chociaż miał pewną turbodziurę, ale jak już załapał "oddech" to wciskało w fotel.

W sumie chyba od tego momentu moja narzeczona poczuła "bakcyla" do AR.
I teraz mi tylko chodzi i mówi, kup jakąś AR

[Kamitchi]

Mi sie bardzo podobalo jak niedawno jechalem z kolega 156 2.4 mjet. Ruszamy spod swiatel spokojnie, a obok jakis gosciu zyluje corolle. My spokojnie, a ten ciagnie po obrotach rowno. Nagle halas byl nie do zniesienie, kolega powiedzial pare niecenzuralnych slow o tym pal*ncie i dodal gazu. Nastala cisza, a tamten chyba wjechal w gume do zucia, bo wygladalo jakby stanal w miejscu .

Ale kumpel pozniej stwierdzil ze trasy woli robic swoja 156 v6, bo nie dokucza tak halas jak w dizlu- silnik pieknie buczy, ale na dluzsza mete ponoc meczacy

pzdr.

[Luczu]

a ja w wakacje miałem przyjemność jeździć BMW alpina 3.0 v6 190 koników TD .... miodzio silnik ... ood 150 przyspieszał jak mój od 60 ;/

[Kamitchi]

W bmw nie ma V6 .

btw- ktora to byla alpina?

pzdr.

[Luczu]

Kamitchi, coś takiego tylko że "trochę" ładniejsze http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C8186479

mam gdzieś tam fotki jak byś chciał to zapodam ale niestety fotek silnika nie zrobiłem

** Dodano: 27-03-2009, 14:57 **
http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C7982975 właściwie to taki silnik - ten trochę mocniejszy bo auto nowsze tylko że akurat to nie alpina :p

[tipacz]

[Kamitchi]

Bo producenci w ten sposob sie zabezbepieczaja, zeby co chwile nikt nie przyjezdzal na serwis, bo auto za duzo zre oleju. Powiedzą: "co sie pan tak burzysz- czytal instrukcję? Nie, to niech przeczyta":D
A sprzedawac alfe z silnikiem 3.2 i pisac na jej korzysc ze malo bierze oleju- przepraszam, nie po to sie kupuje auto z niemal kultowym silnikiem, by dolewac litr oleju mniej . No, ale w najnowszym TG jest reklama michelin, ktora mowi ze dzieki im oponom mozna wiecej na baku przejechac- ja bym jeszcze proponowal zuzyta opone przerobic na torf i podsypywac nimi kwiatki .

pzdr.

[egon]

Luczu, z tego co wiem to ten silnik to rzędowa szóstka

[Luczu]

egon., no teraz sprawdziłem i jest R6 ... a właściciel mówił że V6 no ale może mu wszystko jedno ... Jak się go pytałem czy może być auto które ma V5 to powiedział że tak ( widziałem takie na giełdzie tzn. miało taki opis ) A mnie się wydawało że R5 bo w układ V to nie wejdzie :/ A ogólnie czym się różni silnik V od R oprócz układu cylindrów ? Ma może lepsze wkręcanie na obroty czy może mniej autem trzepie ?

[Kamitchi]

http://www.motofakty.pl/a...y_widlasty.html

V5 to byl wynalazlek vw- 2.3 pojemnosci i moc 150, pozniej 170. Calkiem sympatycznie brzmial, ale jezdzic juz nie tak dobrze .

pzdr.

[Luczu]