[karolborys]

Panowie z moim Tipem sie rozstałem lecz nie z wami doradźcie mi pomiędzy tymi dwoma autkami ;/ kompletnie nie umiem się zdecydować mam około 8.500 zł na auto
porównywałem już spalanie , części itp: ale dalej nie wiem co lepiej?... ehh poproszę o wasze opinię

pozdrawiam !

[KrzychuB]

karolborys, Jak rozumiem bierzesz w opcje tylko te 2 auta co w temacie

[kaminkrz]

Z tych dwóch aut brałbym bmw - jeśli oczywiście udałoby się znaleźć egzemplarz nie zmechacony - autko bezproblemowe i wytrzymałe jeśli zadbane
http://moto.allegro.pl/hi...1840268837.html
Oto mój typ - przykładowy - oczywiście jeśli jest taka jak w opisie.

[Leśniczy]

e36 z najsłabszym możliwym silnikiem czyli 1.6 w połączeniu ze swoją masą i napędem na tył nie ma siły jechać. żeby to jechało musisz ciągle gnieść gaz, a to spowoduje, że takie 1.6 spali tyle samo co 2.0. znajomi pod blokiem ciągle kupują te e36, takie sztuki po 3000-4000zł po pół roku to się rozpada, robią na sztukę, sprzedają i kupuja kolejne i tak w kółku
tyle że teraz każdy mierzy w 2.0-2.5. w tamtym roku była moda na 1.6 i 1.8is

bmw z pewnością jest furą bardziej lanserską, szczególnie w terenach gdzie ilość mieszkańców na 1km kwadratowy nie przekracza 10 osób. w maździe niestety nie będziesz się wychylał z tłumu
a tak poważnie to zależy co potrzebujesz e36 jest znacznie większe od 323f i ten 1.6 nie ma siły tego pchać. części do bmw do tanich nie należą, do japońców też podobno nie chociaż rzeczywista wizyta w sklepie mówi co innego.

[JAM_BELFEGOR]

karolborys, Powiem tyle nie znam konkretnie tego modelu ale w planach był zakup starej BMki z serii 7 i remontowanie jej. Jak sobie przeliczyliśmy ile to wyjdzie to z krzesła spadłem. Z palcem nie powiem gdzie zrobił byś dwa włochy i jeszcze by ci zostało. Wtedy uznaliśmy że zakup jakiejkolwiek BMy to tonalny bezsens. Dla przykładu sam jeden wahacz jest ponad 3 razy droższy niż np. dla lancii czy alfy. Oczywiście można naprawiać auto szrotem jak robi to wielu, ale tego nie skomentuje (do tego takie części wcale mnie są jakieś szczególnie tanie). Auto tanie w zakupie może się okazać tragiczne w eksploatacji. Co do mazdy nic nie powiem nie znam w ogóle tematu, a nie będę ci klepał znanych powszechnie sloganów. Zrobisz jak uważasz ale dla mnie kupowanie starej Bety to jak skok z mostu z pętlą u szyi. Skończy się szybko i efektownie

[KrzychuB]

Opinia o maździe http://cokupic.pl/produkt...-1-5-i-16V-88KM

[shwax]

karolborys, jeszcze niedawno jeden z moich znajomych stał przed podobnym dylematem, z tym, że on celował w większe pojemności bo minimum 1800 ccm . Powiem tak, e36 odradził mu ojciec (bardzo dobry mechanik). Drogie części i ciężko o dobry egzemplarz. Ostatecznie wybór padł na mazdę 323f z 1.8 na pokładzie. W tej kwocie którą dysponujesz powinieneś kupić jakąś ładną mazdę . Osobiście odradzałbym Ci 1.5 miałem okazję porównać oba silniki i jestem zdania, że 1.8 to optymalny silnik do napędu tego auta (115KM). Jeździ się tym naprawdę rewelacyjnie a spalanie nie jest wcale dużo wyższe niż w 1.5.

Bez względu na to co ostatecznie wybierzesz dokładnie sprawdź auta pod kątem rdzy, bo zarówno BMW jak i Mazdy lubią sobie zgnić. Dodatkowo pamiętaj, że w obu przypadkach rocznik nie jest tak ważny jak ogólny stan. Mazda znajomego jest z 1995r i wygląda oraz jeździ wzorowo

[Luczu]

bmw 1.6 i 1.8 to PADAKA to w ogóle nie jedzie.

[kaminkrz]

[karolborys]

Nie miałem dostępu do neta cały dzień , po kolei :

KrzychuB, tak biore w opcję tylko te 2 auta / dzięki za opinię o mazdzie shwax,
Leśniczy, właśnie też tak mi ziomki mówią ze bardziej fura do lansowania...ino że nie za bardzo jest czym moim zdaniem się lansować bo jak by nie patrzeć to już auto ma troche lat...(a pozatym trafić dobry egzemplarz) to ludzie mówią ze jak trafić w totka (no może troszke przesada )
JAM_BELFEGOR, tylko potwierdzasz To , iż jeśli zakupię BMW koszta utrzymania bedą o wiele droższe... ;/
b]shwax[/b], ok będę pamiętał o tym przy oględzinach zresztą i tak poprosze autko ze sobą na stację diagnostyczną ...( tak dla świętego spokoju) ps. nie myślałem o silnku 1.8 troszkę dało mi to do myślenia
kaminkrz, taki naprawdę trudno znaleźć a już szukam dosyć długo ;/

Nie mniej jednak coraz bardziej ciągnie mnie do Madzi...

[Świstak]

karolborys, madzia to też zaden szał, 1.5 to raczej nie pozapierdzielasz, to się rozpędza tak samo jak ta beemka, odpycha się jak moje uno.
nie mówię tu dla tego że nie przepadam za japońcami. po prostu tak jest, z tym że mazda jest lżejsza nie pali tyle co bmw, no i rzecz najistotniejsza: wiek auta!!
poza tym nie do końca rozumiem Twoje porównanie, bmw auto dla zioma w dresie który co zakręt katuje swój bolid pokazując jakim jest kozakiem i że keichi tsuschia może mu buty lizać na sucho, porównujesz do dziadkowego auta dla przeciętnego zjadacza ryżu.
90% beemek jest zajechanych jak tyłek męskiej prostytutki (głównie zatarty) każda driftuje, większość jest bita zarżnięta ale umyta i robiona na sztukę. nie dziękuję.

mazda może i jest dziadkowa ale jak rano w styczniu przy -25 st wsiadasz do niej to wiesz że odpali. części do mazdy tez nie są najtańsze. ale nie psują się tak często jak w bmw. ojciec miał stara 626 w dizlu... auto miało 25 lat i nie było takiej opcji żeby nie odpaliło

[karolborys]

Świstak, Twoja opinia Wiele mi daje... i znowu mnie uświadamiasz że wybiorę jednak Mazde... ps co do "madzia to też zaden szał, 1.5 to raczej nie pozapierdzielasz, to się rozpędza tak samo jak ta beemka, na tym prawie wcale mi nie zależy , bardziej ekonomia... wiec kolejny punkt dla Madzi )

[Świstak]

[karolborys]

Świstak, To chyba takie niespełnione marzenie z dzieciństwa

[Luczu]

[karolborys]

Luczu,

[meter30]

Jeździłem obydwoma samochodami. Nie przesadzajmy że 1.6 do beemki jest za mały, przecież nie musisz być rajdowcem. 100 koników wystarcza do sprawnego przemieszczania się. Jeśli zdecydowałbyś się na BMW to prędzej rozważałbym zakup 318 i. e. s. (około 140 koników), a spalanie porównywalne do 1.6. E36 to też moje marzenie z dzieciństwa, chciałem takiego mieć nawet kiedy kupowałem swój pierwszy samochód (Tipo), ale wtedy jeszcze się trochę ceniły. W tej chwili jest tych wozów jak psów, za czasów kultu tego modelu ludzie nasprowadzali je z zachodu. Prawda, są mało awaryjne, ale ostatnio przestały mi się podobać, głownie ze względu na stereotypy jakie o nich panują. Słyszałem (ale nie miałem okazji jeździć) wiele pochlebnych opinii o 318TD - 1.7 silnik 90KM, mało pali i długo pojeździ.
Mazda 323F - jeździłem, nawet 4 lata temu pojechałem z kumplem kupić takową, ma ją do dziś (silnik 1.5 90KM). Przez 4 lata wymienił w niej rozrząd, chłodnicę i regularnie olej. Przy przebiegu licznikowym 220tys km pobiera litr oleju na 2500km, no i ruda dość mocno zaatakowała tylne nadkola. Poza tym autko bezawaryjne.
Jeśli musisz już teraz kupić samochód to skłaniałbym się na mazdę, głównie dlatego że jeździ ich o wiele mniej i jeszcze mi się nie przejadła Natomiast ja zrobiłbym tak, że dozbierałbym jeszcze parę groszy i poczekał do zimy, najlepiej po nowym roku i zakupił BMW 5 e39 np. 520 - już 6-cylindrowy silnik, bardzo ładne brzmienie (po nowym roku spokojnie kupisz coś zadbanego za 10 tys), z tym że trzeba się liczyć, że nikt nie kupuje limuzyny żeby jeździć nią na zakupy czy do kościoła i przeważnie przebieg licznikowy jest zaniżony 2-krotnie

[JAM_BELFEGOR]

Kurde sami utajeni Bm'kowcy

[Jelcyn]

JAM_BELFEGOR, mnie proszę do tego nie łączyć, kiedy na podwórku wszyscy chłopcy podniecali się autami BMW i mercami to ja wolałem alfę 33 i lancię themę. Chociaż teraz sam się sobie dziwię, Lancia Aurelia B20 GT jest dużo ładniejsza.

[kaminkrz]

Cytat:

Kurde sami utajeni Bm'kowcy

Ja wybrałbym bmw - jeśli miałbym wybierać między tymi dwiema propozycjami - nie dla lansu, bo nie ma czym się lansować, tylko dla wykonania i dosyć przyjemnej jazdy - wybrałbym na pewno fabryczne - bez jakiegokolwiek tuningu.

[JAM_BELFEGOR]

Jelcyn, ja jestem utajonym Hondziarzem bo chciałem mieć starego Civica - hatchback V gen. a skończyło się nie cienkim później chwile szejkiem aż nabyłem Tipko czyli same włochy. Teraz mam Lance żeby nie odstawać ale na co dzień wożę się Meganą Ojciec sobie jeździ BMką X5'tką generacja wstecz i powiem że BMa zeszła na psy. Auto ma 4 lata a już zdążyła mieć problemy z: akumulatorem, problemy z klimą, rdzewieją z tyłu elementy uchylnej klapy. Znaczki BMW z przodu i z tyłu wyglądają jak 20letnim aucie utleniają się, szwankują czujniki parkowania. Skórzana tapicerka powyciągana jak w pełno letnim aucie. Okładzina ze schowka zwichrowała sie pod wpływem słońca. Nie pomne o straszliwym apetycie na paliwo, 14l w mieście to tak lekko - sinik 3.0d, a osiągi nie powalają. Niby suw a zero praktycznie ostawień terenowych, poza asystentem zjeżdżania, to już konkurencja ma więcej. Powiem tyle na szczęście auto nie jest jego prywatna własnością, każda wizyta w serwisie a będzie ich coraz więcej kosztuje fortunę. Wcześniej miał firmową A6 z 2006 z 2.0TDI i silnik zatarł się uwaga... po 146.000 km w skutek... tu niespodzianka pęknięcia specjalnego łącznika wykonanego z tworzywa sztucznego łączącego wałek napędzający pompę oleju taa daa... auto po gwarancji a koszy naprawy silnika wyszacowany przez ASO na 10 tyś........ euro oczywiscie nabyło się drugi taki sam silnik za ~4-5tyś i ów łącznik profilaktycznie zastąpiony został specjalnie wytoczonym odpowiednikiem ze metalu.

[Leśniczy]

to bmw ma do setki ponad 13 sec... tipo 1.4 na gaźniku zbiera sie lepiej !!!.
bmw w trybie miejskim łyknie 10L benzyny na miękko. mazda 1.5 nie tylko rozpędzi się szybciej ale zużyje przy tym ok 1.5-2.0L paliwa mniej. wyposażenie porównywalne. koszty utrzymania ? chyba na plus dla mazdy. szansa na ustrzelenie e36 nie zajechanego, nie bitego, nie rzeźbionego, itp są jak wygranie w totka. a modele faktycznie zadbane potrafią cenić się 2-3 razy drożej. ja tu nikogo nie chce przekonywać, że mazda to super wybór a bmw to szrot... chodzi o czysty rozsądek i nic więcej no chyba, że ktoś realizuje swoje marzenia z dzieciństwa.

[egon]

A ja powiem tyle, ze miałem BMW E36 1,8 ma to bodajże 115KM i muszę powiedzieć, ze straszne wygodne i fajne auto, co do mocy, to zależy kto czego oczekuje, mi wystarczało, rakieta nie był, ale jechało to bardzo pozytywnie Było to marzenie moje od lat, ale niestety, nie wiem, czy napór kolegów czy co, ale po krótkim czasie ją sprzedałem (czego teraz żałuje) ale może kiedyś, może E46

A tak to wyglądało

[Luczu]

te auta są po prostu ładne

[meter30]