[stefan]

No i miałem dzwona...
Drugi dzień prawko i już...
Pojechaliśmy z kolegami nad wodę, i wyjeżdżaliśmy z podporządkowanej. Ale były krzaki i się za mocno wysunąłem, i facet pruł Transitem i oderwał mi zderzak...
Moja wina, chociaż jakbym się kłócił to gościu też nieźle zasuwał...
Zamieszcze fotki jak je dostane. Nikomu się nic nie stało...chociaż jakbym się wysunął ciut dalej to nawet nie chce o tym myśleć:(

Najgorsze to teraz dojść do siebie psychicznie...Mam teraz takiego stracha że boje się wsiadać do samochodu:(

[miszko]

Dobrze, że nic więciej się nie stało, ale tak to bywa. Mój brat wczoraj odebrał prawko, ale narazie jego nadłuższa trasa to 5km.

Ja chyba po 2 latach od dostania prawka, miałem kolizję z mojej winy.
To znaczy padało, koleś jechał przedmną i tuż przed stacją CPN po hamulach i kierunek do skrętu w prawo. Uciekałem na lewą stronę, jednak "pocałowałem" gościa prawym przodem. Uszkodzenia nie były duże, ale zawsze jak przejeżdżam koło tego miejsca, to mam to przed oczami.

Napraw autko, a doświadczenie ktore "zdobyłeś" napewno Ci się w przyszłości przyda.

[stefan]

Oto i on, dzwon:
A raczej już po dzwonie. Jakby ktoś się na zdjęciu dopatrzył jakichś usterek których ja nie widze (wybity migacz i zgięte 2 metalowe podpory który chyba trzymają zderzak...to prosze mówić)

[opti]

stefan, nie jest tragicznie.. mozna powiedziec ze pocalowales sie z ta fordzina tak jak mowisz masz ugiente trzymaczki boczne zderzka, wybity kierunek i brak zderzaka.. no i deczko rysniety blotnik.. zadnych powazniejszych uszkodzen na fotach nie widze.. dobrze to to tylko tak sie skonczylo..

[miszko]

Nie jest tak źle. Zderzak to koszt 100-150zł. Troche naprostujesz blachę (ważne, że rama nieruszona), podmalujesz zagięcia, aby rdza nie weszła, założysz zderzak i można jeździć.

[gepard]

[Hipo]

[mrk69]

Co Cię nie zabiję to Cię wzmocni Te wsporniki elegancko idzie wyprostować. Ja swoim Tipolem nie walnąłem (przynajmniej przodem) a i tak musiałem jeden prostować bo zderzak nie pasował.

[avenger85]

drobne uszkodzenia ... 1-2 dni roboty i koszt ok 200zl może mniej .... w sumie zderzak i sam i kirunek kupisz na szrocie za połowę tej kasy

[stefan]

Dzisiaj odebrałem furę z warsztatu...

I tak...klejenie zderzaka 60 zł

Ogólny koszt naprawy 450zł

Ale w to wchodzi:
-prostowanie wsporników zderzaka
-montaż zderzaka
-wymiana oleju
-wymiana płynu chłodniczego
-wymiana filtru paliwa
-wymiana filtru powietrze
-wymiana świec (tego to akurat nie jestem pewien:D)
-ogólna naprawa silnika (bo nie odpalał:P)

I to chyba wszystko...

Dobrze że to nie ja płaciłem:D

[konikks]

[tadziu47]

Dobrze że to nie ja płaciłem:D[u]

Ten kolega to ma szczęście ![/u]