[Raul]

Więc tak telewizor daewoo 29cali przez żaby zrobiony wszystko Philips LG i tak patrze se na filma i nagle syczy jak wąż,po czym obraz z 29 cali schodzi powoli do wielkości paczki zapałek robi ostatni raz psyk i gaśnie i śmierdzi,więc tak Bozia dała rączki i oczka rozkręcam,nic nie widzę bo miernika nie mam został w Domu w Polsce,ale skoro śmierdzi to trzeba go do prądu i odpalić,okazało się ze z opornika idą fajerwerki jak na sylwestra ,no to 3 godziny biegania od człowieka do człowieka załatwiłem lutownice odlutowałem na oporniku nic nie widać czarny zwęglony,ale opisany R420 wykumałem że jest to opór 10kOHM ale czy przy okazji nie uszkadza sie coś innego w TV i to jest pytanie

[konikks]

[Raul]

konikks, już popieściło nie raz a czasami nawet na glebę rzuciło ale trzeba być twardym nie miękkim schemat dziwny w internecie a telewizor sam nie wiem jaki model daewoo 29 cali made by france i tyle co napisane na naklejce która tam jest,ja nie che naprawy przez forum tylko informacji może jest jakiś elektronik,który cos takiego robił i wie jakie jest prawdopobienśwo uszkodzenia innych elementów na płytce i to tyle Kolego

[pawel200388]

Duże ;P
Ale skoro chcesz podpowiedzi to:
1. odpowiadaj na pytania, bo inaczej nikt nie pomoże. Zacznijmy od tego skąd wiesz, że opornik ma to 10k I podpowiedz nam czy to mały rezystorek czy rezystor mocy (takie duże, ceramiczne bydle mierzone już w cm^2)
2. spisz dokładnie całą naklejkę, nawet to co Ci wygląda na numer seryjny. Bo jeżeli znalazłeś schemat to raczej musiałeś wiedzieć coś więcej
3. Ew. podeślij może nam ten schemat to się coś wykmini
4. Tak na dobrą sprawę nawet nie podałeś typu telewizora (LCD, CRT, plazma). Dobrze, że tacy jak konikks potrafią dedukować, żebyś się tym pisaniem nie zmęczył

Podpowiedzi na chwilę obecną?
Musisz sprawdzić układ korekcji geometrii, kilka scalaczków od OSD (raz mi się zdarzyło coś takiego zobaczyć, ale jednak, różne elementy mają różny wpływ na różne elementy w różnych telewizorach), powiedzieć nam na której płytce to w ogóle się stało (płyta główna czy może płytka "na kineskopie", sprawdzić też czy zasilacz podaje dobre napięcia, czy skoro hajcuje Ci rezystory to czy nie shajcowało już którejś ścieżki. Spalony może być też układ stabilizacji napięcia, może być wysunięty kabelek biegnący od płyty głównej do elektroniki na kineskopie, może być spalony jakikolwiek tranzystor mocy, albo tranzystorek sterujący trenzystorem mocy, albo układ scalony sterujący tranzystorem mocy, do ktego jest bezpośrednio lub pośrednio podłączony Twój opornik.
Rezystor sam z siebie się nie pali. Wlutujesz nowy - spalisz go na 90%. Spójrz przez co i do czego jest podłączony, to tam jest prawdziwa usterka.

Jeżeli chcesz taką znaleźć to kup sprężone powietrze, odwróć je do góry dnem i pryśnij na płytę główną w okolicach tego opornika. Takie działanie wytworzy Ci "śnieg" na elektronice, który jest BARDZO wrażliwy na ciepło. Teraz włączając TV na MAX 2-3 sekundy (!) zobaczysz, że śnieg na bank stopił się/wyparował od razu na rezystorze i prawdopodobnie na jakimś innym elemencie. I ten element będzie uszkodzony. Żaden element w TV nie powinien zagrzać się do takiej temp. w ciągu 3 sekund, skoro ma w nim pracować kilkanaście godzin dziennie.

ALE
Trzeba pamiętać jedno, nie umiem - nie robię, umiem - zabieram się do pracy. Nie robię - naprawa w serwisie będzie stosunkowo tania. Robię sam - poprawianie w serwisie wyjdzie 3 razy drożej

Pisał elektronik, którego telewizor też swego czasu "rzucił" Ale 20kV które Cię może trzepnąć z lampy czy trafa, mimo naprawdę niewielkiego prądu może wyrządzić w Twoim organizmie spore szkody. Mój TV trzepnął mnie mimo 3-4 godzin odstania bez zasilania i po celowym ręcznym rozładowaniu kondensatorów. Ostrożności nigdy za wiele! W relatywnie pozytywnym przypadku może się skończyć na tym, że jutro będziemy Ci doradzali jaki nowy TV kupić.

Wszelkie powyższe rady są tylko nakierowaniem na problem i sposób jego rozwiązania i nie biorę żadnej odpowiedzialności za działania jakie podejmiesz, ani ich skutki! Robisz to na własną odpowiedzialność. Bądź ostrożny. Nie bez powodu do urządzeń elektrycznych wymaga się uprawnień SEPowskich w warsztatach, etc

[Raul]

[pawel200388]

Nie powiedziałem, że nie jest do naprawienia Podrzuć schemat to Ci powiem coś więcej

Co do uprawnień, skoro masz, to OK, po prostu zazwyczaj jak się ludziom udzieli drobnej rady i coś się stanie, to leci od razu na doradzającego z nerwami i pretensjami Dlatego jestem ostrożny z radami od jakiegoś czasu

Co do tych mózgów, wiem, że mały offtop, ale... mamy ten sam umysł, tylko że mój ma jakąś praktykę i doświadczenie w mojej dziedzinie Też sam robię większość rzeczy, bo wiem, że się można nauczyć i szanuję ludzi którzy robią tak samo. Jest tylko kilka zajęć co do których wolę się nie dotykać jeżeli wiem, że nie jestem w stanie wszystkiego przewidzieć nie mając doświadczenie, a przez to rozumiem elektrykę dla większości ludzi, elektronikę (choć tu wielkich szkód nie ma zazwyczaj), instalacje gazowe (tego się nie dotykam), etc Wiem, że mogę dużo, ale czasami lepiej zdać się na fachmana, jeżeli w grę wchodzi moje bezpieczeństwo (albo duże pieniądze)
I tu nie ma żadnej złośliwości :) Tak jak Ty nie wiesz wiele o elektronice, tak ja nie wiem wiele o instalacjach elektrycznych w kopalniach (choć z wykształcenia jestem prawie inżynierem elektrykiem) i pierwszy lepszy technik, który pracuje tam rok ma większe doświadczenie i pierwszy tydzień siedziałbym mu na ogonie obserwując otoczenie
Sorry, że potraktowałem Cię tak protekcjonalnie

I... udanych zakupów

[Raul]

[VEndriuV]

Raul, hm przychodzi mi na myśl taka sugestia

Skoro opornik przepalony to może nie być jego wina, a mogło coś wywołać przepływ większego prądu i przy tym spalenie.