[mrk69]

http://moto.onet.pl/49323...my.html?node=32

[Jelcyn]

prawie jak agent 007

[yoyo]

600zł chyba na głowe upadli
znam gościa który jeździ bez tablicy, na zderzaku wisi tylko popękana ramka, a tablice wozi na podszybiu, gdy zbliża się do fotoradaru, ściąga ją i kładzie na chwile na siedzeniu pasażera, tłumaczy się policji tak jak gość na filmie że ramka pękła i tablica spadła..

fakt faktem że z fotoradarami to już przeginają, często jeżdżę na trasie kraków-kielce, i do tej pory było ok 8, teraz jechałem na weekend i pojawiły się jeszcze 2, a oprócz tego stoi kilka takich białych puszek które podobno mają być wideorejestratorami, co daje ponad 10 fotoradarów na 100km - totalna paranoja

[Świstak]

wolę sobie liścia na gumę do żucia przykleić... to jakaś paranoja...

[Luczu]

Wystarczy, że 1 literka/ cyferka jest nieczytelna i takie zdjęcie nadaje się do kosza

[Jelcyn]

Luczu, nie koniecznie. Dajmy na to taką sytuację, ze jedziesz swoim tipkiem z numerami (zmyślam dla łatwiejszego przedstawienia sytuacji) ABC 1234 i masz zasłonięte BC. wtedy patrzą w rejestr i dojdą po marce samochodu i pozostałych numerach. chyba, że ktoś jeździ tipkiem o numerach ADE 1234. wtedy masz 2 samochody które by pasowały.
ABC1234
ADE 1234
rozumiecie, nie? I w takiej sytuacji zdięcie idzie na 100% do kosza.

[Luczu]

jelcyn666, Czytałem ostatnio, że jak nie ma jednej cyferki/literki to nic nie zrobią - na interii pisało

[Jelcyn]

Luczu, to albo masz stare informacje albo wprowadzili to niedawno i ja jestem nie na czasie z przepisami.
Ps.: albo mnie ktoś tylko próbował nastraszyć.
Pps.: z manewrem o nazwie ,,liść'' z tego co wiem to też można mandat zarobić

[Luczu]

jelcyn666, znalazłem http://poboczem.pl/wiadom...toradar,1288711

i tu cytat - "Jak niechętnie przyznają funkcjonariusze drogówki wystarczy, że nieczytelna jest jedna z liter lub cyfr na numerze rejestracyjnym pojazdu, a policja nie ma prawa wezwać właściciela na komendę. Nie jest go, po prostu, w stanie ustalić! Kierowcy często zapominają jednak, że fotoradary robią zdjęcia w dużej rozdzielczości, więc zidentyfikowanie pojazdu na podstawie naklejki na przedniej szybie nie jest problemem. Ale i na to pomysłowi rodacy znaleźli sposób.

Najlepiej sprawdzają się ulotki pizzerii, firm ubezpieczeniowych czy "salonów masażu" wetknięte, za wycieraczkę w prawym dolnym rogu przedniej szyby. Te bardziej "wypasione" z kredowego papieru wytrzymują nawet kilkukrotne czyszczenie szyby spryskiwaczami."

ale czytnij sobie cały art. bo ciekawy :p

** Dodano: 06-05-2009, 23:16 **
"W kodeksie jest także zapis, mówiący o tym, że zabrania się "ozdabiania tablic rejestracyjnych oraz umieszczania z przodu lub z tyłu pojazdu znaków, napisów lub przedmiotów, które ograniczają czytelność tych tablic". Za takie zachowanie również grozi nam mandat - uwaga - 50 zł!" Więc ... chyba bardziej się to opłaca niż ganianie po PL z czytelną rejestracją i wpadanie na drogie fotki

[Jelcyn]

ciekawy, ale znam sposób lepszy od ulotek. w tipo też powinno tak działać. Otwierasz maskę, bierzesz klucz nasadowy(NR. chyba 13) zdejmujesz taką czarną zaślepkę, luzujesz śrubę w prawej wycieraczce, unosisz ją odrobinę do góry po czym zakręcasz śrubę.

[Luczu]

Ja tak mam Tzn nie przestawiałem nic - mam wycieraczki od DAEWOO i one trochę inaczej leżą. Mają takie płaskie miejsca na ramieniach, żeby je wiatr dociskał w czasie jazdy do szyby i tak : Jak wycieram na postoju to schodzą poniżej naklejki a jak w czasie jazdy to pęd wiatru nie pozwala im dojść do samego dołu i zatrzymuje idealnie na cyferkach naklejki

[Jelcyn]

no i o to chodzi

[mrk69]

Luczu, tak niestety kolorowo nie jest z tymi rejestracjami niewidocznymi...niedawno mój wujek jechał sobie za szybko. Nie dość, że radar go złapał z tyłu to na tablicy nie było widać prawie nic. Doszli do samochodu po rejestracji......odbitej w kałuży widziałem to zdjęcie i sam się zastanawiałem jak oni to zrobili

[unknown]

widziałem ten materiał na TVN Turbo podczas "premiery", nie jest to nowość, bo zakrywanie czymś tablic, w tym roletami próbowane było już grubo wcześniej,tu jest to po prostu bardziej bezczelnie ewidentne.
Problem taki, że tej rolety w 2 sekundy nie zdejmie się i łatwo udowodnić, że ktoś zatrzymany zakrywa tablice, a w kodeksie zawsze był zapis właśnie o przyozdabianiu lub zakrywaniu tablic...
Pół biedy, jeśli to mandat za zakrycie 50zł, gorzej jak wejdą większe lub policjant się uprze, sprawdzi gaśnicę, światla, cokolwiek, zawsze coś znajdzie... jeśli by doszło do zatrzymania i coś takiego by się wydało...
jeśli zakrywać to jakoś mądrze, faktycznie jak liściem czy coś, wtedy zawsze można by się jakoś wybronić, bo to się może zdarzyć, no i naklejkę koniecznie bo bardzo często t oz niej się odczytuje a nie z blach właściwych...
kiedyś testowałem temat podczerwieni; gołym okiem niewidoczna, a dla kamer itp jako białe mocne światło;
tyle, że trzema by umiejętnie jakoś to montować, by nikt nic nie udowodnił i przewidzieć wąski kąt diód LED, no i zwykłe diody IRed są za słabe, potrzeba by te dość drogie parowatowe, co podczerwienią mocno sieją; wtedy okiem patrząc nic nie widać a foto można oślepić, bo póki co o ile wiem ich obiektywy nie mają filtrów na podczerwień pozakladanych, tym bardziej, że same podczerwienią podświetlają czasem zdjęcia, nie flash'em.
Ale bardzo mocna podczwerień, zwrócona albo w stronę obiektywu albo jakoś kilka diód powykrzywianych, nawet na blachy, czy przez blachę (jak śrubka) przełożona, tak by choć jedną literę/cyfrę prześwietliło...

tylko jakoś nigdy się za finalne testy nie zabierałem ani supermocnych diód nie dawałem, tak w celach edukacyjnych bo nie jeżdżę z czymś takim... kilka lat temu jak wchodziły fotki próbowałem zwykle diody IRED ale są za słabe, no i to zdałoby egzamin zresztą nawet na mocnych IRED raczej tylko wieczorem/w nocy, ale z kolei za dnia to fotoradary widać zazwyczaj.

Naklejka na szybie za wycieraczką zaś


...a mimo wszystko uważam, że to paranoja takie zabawy... zamiast stawiać puszki z fotką co krok lepszym i bezpieczniejszym wyjściem jest budowa może nie autostrad a choćby ekspresówek, oddzielone pasy i kilka, nie jeden...
BRAK DZIUR i wyżłobień na których auto traci koa lub wypada z drogi... wtedy można jeździć szybciej....
no i drogi z głową tj bez np skrzyżowania z drogą o wysokim limicie prędkości, nieważne czy jest sygnalizacja a jakieś boczne dołączające się stopniowo wjazdy na taką drogę, z pasem do dołączania się, nie skrzyżowanie....


ale u nas łatwiej łowić od kierowców i niech wszyscy nawzajem kombinują jak tu co ominąć.. heh....

[Świstak]

[Luczu]

[unknown]

[yoyo]

niestety ale kilometr autostrady u nas kosztuje 3 x tyle co np. w Niemczech, do przetargu startują tylko uprzywilejowane firmy które potem zatrudniają jakichś zagranicznych podwykonawców sztucznie zawyżając koszty