[Kamitchi]

W sumie nie wiem, czy dobry dział... chociaż filmik równie dobrze nadawałby się do działu "bezpieczeństwo..." .

Ale do rzeczy.
Pewnego sobotniego popoludnia jechalem spokojnie do domku i oczu mym ukazala sie sciana dymu! Octavia przede mna zwalnila, ja rowniez. No nic, pewnie ktos inteligentny (inaczej) pali w piecu jakims syfem... Troszke poklnalem, bo widocznosci praktycznie zabraklo... ale zaraz, zaraz... przejasnia sie...
Przypomnialem sobie, ze chwile wczesniej jakis poldek wyjechal na droge i chcac nie blokowac trasy, przycisnal...
W pewnym momencie skojarzylem (choc wciaz nie bylem w stanie uwierzyc, ze cos takiego jest mozliwe), ze to za poldkiem ciagnie sie ta chmura dymu i to on produkuje takie ilosci dymu...

Niestety jakos filmu, jest fatalna, gdyz nagrywalem za pomoca komorki.
W malym stopniu oddaje efekt .

ps- tankuje lpga na stacji benzynowej i nagle staje w/w polonez. Kierownik otworzyl maske, cos tam pokombinowal, zatankowal i odpalil samochod. Momentalnie dym wypelnil wszystkie mozliwe zakamarki... do tego stopnia, ze auta ktore jechaly, musialy sie zatrzymac, odczekac pare chwil, coby dym sie rozproszyl...

ps2- im dluzej jechal, tym mniej kopcil, wiec policjanci raczej nie zdazyli ukarac mandatem, tym bardziej, ze w tamtych okolicach NIE MA policji.

http://www.tempra.org/ttt/poldek2.avi

pzdr.